-
wiem że tak powinnam ale z ćwiczeniami nie jest za dobrze :/
nie mogę się zebrać... póki co robilam jakieś brzuszki, ale :/ sama nie wiem czy to coś daje...
-
hej witam
ja tez jestem na 1000 i chcialam tutaj dac mala rade na twoj brak checi co do cwiczen.
ja zrobilam tak: posiedzialam godzinke tutaj na forum ,poodwiedzialam watki roznych dziewczyn i tak strasznie sie zmotywowalam ,ze naprawde
a powiem szczerze ,ze zaaaawsze bylam niechetna do wszelkiego rodzaju wysilku fizycznego. poza tym dzis rano napisalam u siebie w pam. o co mi chodzi i czemu chce zaczac cwiczyc -moze wpadnij i przeczytaj i powiedz jak TY to widzisz. pozdrawiam i zycze sukcesow
-
Hej Klaudia! :]
Tez cie troche powspieram Ja staram sie ograniczyc miedzy 1000-1200.
Ja a pro po a6w. Wiesz też zamierzałam to zaczac, ale po jednym dniu(!) doszłam do wniosku że moje słabe obtłuszczone mięśnie brzucha nie dają za chwile rady, wiec staram sie cwiczyc conajmniej 20 brzuszkow dziennie, ale szczegolnie ciesze sie jak robie sobie 30 zwyklych i 60 w sumie skrętnych brzuszkow. Mysle ze po jakims pol miesiaca - miesiacu zaczne szóstke. Podobno efekty widać szybko. Ale spotkałam sie z różnymi opiniami na ten temat.
Pozdrawiam i powodzenia życze!
-
Witaj kochana Widze, że masz taki sam problem jak ja na początku z ćwiczeniami Uwierz mi, że ja tak samo nie mogłam zebrać się do nich, na samą myśl robiło mi się niedobrze...Ale zmusiłam się i ćwiczenia to teraz dla mnie przyjemność, jedna z form odstresowania się po męczącym dniu.Nikt tutaj nie mówi, że ma to być dla Ciebie udręka.Poszukaj w internecie jest masa ćwiczeń i jestem pewna, że znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie.Musisz się tylko zmusić, a potem już pójdziez górki.Jesli nie wierzsz odwiedz mój pamiętnik i poczytaj troche
Pozdrawiam i życzę pełnego zapału do ćwiczeń
Będę odwiedzać Cię i wspierać w walce o siebie bo naprawdę warto
-
Lepsze jakiekolwiek brzuszki niż nic. Weider wymaga systematyczności i wytrzymałości.
Ja po przeczytaniu tych ćwiczeń wymiękłam :P
A myślałaś może o callanetics?Tam jest takie ćwiczenie na brzuch. A co najważniejsze daje duże efekty a nie męczy tak bardzo. Filmiki można zassać z neta.
-
bardzo wam dziękuje za ciepłe słowa postanowiłam że wyciagnę bieżnię która niby jest w domu ale nie ma gdzie jej postawić wiec nikt z niej nie korzysta... ale ja już dla niej znajdę miejsce!
macie jakieś wyróbowane herbati wspomagające odchudzanie? ja wypiłam dzisiaj chyba ze cztery kubki zielonej a od poniedziałku płam czerwoną.
obie nie są zbyt dobre więc niech przynajmniej coś daje!
dziś porobie roszkę brzuchów, nożyc i rowerek a od jutra sprubuję z tą bieżnią.
policzyłam kalorie dzisiejsze i nie wiem jakim cudem i wyszło mi mniej niż 600 :/ a to nie jest raczej zdrowe przy moim trybie życia... poprawię się jutro i postaram dobić do 1000
we wtorek mam egzamin i tak strasznie nie chce mi sie uczyć :/ ale z drugiej strony to pomaga bo nie myślę o jedzeniu... ustawiam sobie tylko alarm co trzy godziny na zjedzenie czegoś
mój plan:
7.00 mała przekąska- 100 kcal
10.00 śniadanko- 250 kcal
13.00 II śniadanie- 100 kcal
16.00 obiadek- 350 kcal
19.00 kolacja- 100 kcal
pozdrowienia dla was wszystkich, 3majcie się cieplutko
-
Ja pije czerwoną pu-erh, czasem zieloną. Także nic innego Ci nie polece.
Ale tej bieżni to Ci zazdroszczę U mnie ledwo step się mieści w pokoju. Gdyby postawić rowerek to już całkiem zatarasowany.
A egzamin z czego? Żebyśmy wiedziały za co kciuki trzymać
-
Masz w domu bieznie ktora sobie LEŻAŁA?! Ohhhh niedopuszczalne. Ja tu ledwie wyłuskałam jakies pieniadze moje na rowerek tren. a ty mi tu o lezacej biezni :> Biez sie za nia kobieto !
Ja pijam czerwoną herbatke od długieeeego już czasu. Popołudniu przeważnie. Serdecznie polecam, na poczatku była okropna ale teraz bez niej żyć nie umiem. Dobra jest cytrynowa. Tylko KONIECZNIE LIŚCIASTA. Z mojego doswiadczenia tyle ci powiem, ze w torebkach w ogole na nic mi nie pomaga, wrecz pzreciwnie. A jak pomaga lisciasta? Przede wszystkim 'dopycha' mnie nawet jesli zjem prawie nic, dzieki niej nawet przy wielkich wpadkach typu swieta czy urodziny nie tyje ani o pol kilograma, i tak na marginesie jest dobra na kaca Naprawde polecam.
-
Jeśli o herbatki chodzi to piję pu -erh , zieloną, miętę
O jak super bieżnia, no to teraz pozostało tylko samozaparcie i biegaj, biegaj a zobaczysz efekty już niedługo i będziesz kondycje miała
-
ja cwiczę dopiero 3 dzień...
mobilizacje mam w postaci rehabilitacji...na która chodze...tam mam 15-20 min cwiczeń tylko na mieśnie brzucha...
jutro i pojutrze mój sprawdzian nie idę na rehabilitację..muszę sama pocwiczyć.........
staram sie codziennie o 5-10 powtórzeń wiecej robic...
powoli,systematycznie moze mi sie i kondycja poprawi bo z tym najgorzej
w pon i wtorek jeszcze rehabilitacja,.....
potem koniec, a w pt idę do lekarza, moze jeszcze zleci????????
bo to mnie mobilizuje...wiem ze musze wstać rano isc na cwiczenia...
a w domu zawsze brak czasu i samozaparcia..ehhhh....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki