Strona 4 z 172 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 1715

Wątek: Moje kilogramy... new begining!

  1. #31
    Guest

    Domyślnie

    miałam zawsze problem z bieganiem - tzn takim 'sama z siebie'

    ale zawsze miło wspominam lekcjew wf-u z 1 lo. kobitka tyle ze mnie cisnęła, bo wciąż uważała, że mogę lepiej, że w końcu odniosła sukces. był to moment, kiedy stwierdziłam, że bieganie jest dla mnie przyjemnością *łezka w oku*

    ale to całkiem inna sytuacja - biegać u siebie nie lubię, tym bardziej nie zacznę póki nie złapię kondycji, nie lubię być wytykana palcami

  2. #32
    Guest

    Domyślnie

    No... mysle ze takio snowboard to fajna sprawa. Ja w marcu jade z klasą w góry do Białki i Zakopca i wreszcie naucze sie jeszdzic na nartach. Jesli jescze snieg zostanie. Ale coz, taki nam wypadł termin.
    Fajnie że bieżnia juz na chodzie :]
    A jesli chodzi o smakowanie...to przeciez o to chodzi zeby na diecie sie nie katowac tylko jesc pzrepyszne rzeczy zeby przypadkiem przez jakies ochydztwa nie zrezygnowac po jednym dniu
    pozdrówka.

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    No no i ja bym tez pobiegała u siebie, kilka razy z kumpelą już po 21 przed wakacjami 2006 wychodzilysmy biegac jakies pol godzinki conajmniej, wybieralysmy takie fragmenty zeby nie mijac zbyt duzo 'puiblicznych' miejsc, ale i tak jak juz ludzie byli to albo ironiczny usmiech albo gapia sie jak na ufo albo wogole... jakies takie nieuswiadomienie tu jescze panuje... :/
    Dlatego wlasnie chcialam kupic bierznie, ale ze nie mialam tyle kasy to kupilam tylko rowerek. Tez dobrze :]
    Jak wreszcie wyrobie dobra kondyche to w wakacje znowu bedziemy biegac ale tym razem bede miala co pokazac A nie jakies kalectwo

  4. #34
    kaSia1978 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj klajdusia!
    widzę że mamy ten sam problem: ćwiczenia
    ale od dzisiaj zaczynam dietkę no i razem z nią - ćwiczonka! (hi hi hi nie wiem z czego tu się cieszyć)
    narazie 60 brzuszków - ale dziewczyny tu na forum piszą że to i tak dobrze i wystarczy
    trzymam kciuki za Ciebie !!! POWODZENIA

  5. #35
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    co za paskudny dzień. zakuwam zakuwam a wcale nie czuję się mądrzejsza :/ jak ja przetrwam ten wtorek będę taaaaaka szczęśliwa.
    co do dietki to zjadłam jeszcze soczystą słodziutką pomarańczkę i risotto z urczaka własnej roboty. kto by pomyślał że można się tak najeść potrawą której porcja ma mniej niż 300 kcal.
    w dodatku mamusia kupiła mi jakąś pyszną herbatkę wspomagającą odchudzanie (o smaku grapefruita).

  6. #36
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej hej
    "nice and easy"
    ide pocwiczyc ,bo poszalalam dzisiaj ehh :/
    ale widze ,ze u Ciebie ok ,wiec oby tak dalej
    a koles w trykotach jest debesciak
    pozdrawiam

  7. #37
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    właśnie wróciłam do domu przepełniona dumą jak nigdy w ramach oderwania od nauki i relaksu pojechaliśmy z moim m do mojego kuzyna i siedzieliśmy z nim i z jego dziewczyną.

    najpierw ciocia przyniosła całą paterę pełną pysznych ciast (ciocia piecze najpyszniejsze ciasta na świecie) a potem przyszedł wujek i proponował mi jakiś alkochol (on sam robi różne dziwne cuda jak na przykład mandarynówkę... i zawsze ma w zanadrzu butelkę dobrego wina!)

    złamałam się tylko na filiżankę czarnej niesłodkiej kawy z ekspresu. i mimo że wszyscy jedli (były sałatki, ciasto, czekolada miliard wędlin i w ogóle - ciocia ma hopla na punkcie gotowania i jedzenia) ja byam twarda grzecznie podziękowałam i popijałam moją kawkę (pierwsza od tygodnia)

    ach jaka jestem szczęśliwa!
    czy mogę uznać że chrzest bojowy mam za sobą??

    buziaki dla was współtowarzyszki diety

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    nie tylko chrzest bojowy!

    ja bym to nazwała już prawdziwym zaprzysiężeniem!


    jej, jestem z Ciebie dumna.

    dumna, dumna, dumna!

    sama zobaczysz jak waga ładnie spadnie :*

  9. #39
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zobaczę... o ile kupię wagę skoro mam kuować nową chciałabym taką wypasioną elektroniczną co mi zmierzy poziom sadła (czytaj tłuszczu)
    a to niestety kosztuje... no ale z drugiej strony przecież oszczędzam na jedzeniu

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    podoba mi się ta argumentacja xD

    mnie tak wystarcza zwykła elektroniczna - nawet jeśli wchodząc na nią 3 razy z rzędu za każdym razem jest co innego ;p

Strona 4 z 172 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •