-
A corny jeszcze nie jadłam
-
Może lepiej nie próbuj - czasem bezpieczniej nie wiedzieć jak niektóre rzeczy smakują
Ja noszę zawsze przy sobie, zawsze to jakiś ratunek jak na mieście złapie głód a nawet duży (50g) ma ok. 220kcal. Mmmmmmniam

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
I znównie zmiescilam sie na 100 stronie, jak u Tusi, za gruba jestem
Gratuluje zdania kola, wiedzialam,ze tak bedzie
A do lekarza porowerkowalam, tylko sie wkurzylam, bo nie mialam gdzie przypiac rowera, w koncu przymocwalam go do znaku drogowego, ale sie balamoniego, bo taki"odkryty" stal
-
Meeeg ja tak czychalam ,ale oczywiscie tez sie nie zmiescilam :/
KLAJDUSIU GRATUJACJE SETKI!! spoznione ,ale zawsze 
jejuuuu ja uwielbiam duzego bananowego corny to moj ukochany baton i mojego K. tez (wlasciwie to on mnie nim zarazil)
pamietam pierwszy raz jadlam go w kinie
hahahha glupoty pisze
Rejazz Ty zaraz klapsa dostaniesz za te pysznosci !! juz musze wycierac klawke ,bo sobie nakapalam
D fee
Klajdusia i trzeba sie bylo bac kolosa?? no trzeba bylo? jasne ,ze nie
buziorkow duzo i dobrej nocki
)
-
Dobry wieczór kochane moje 
Dzisiaj dzień bez ćwiczeń. Okazja jest taka że ułożyłam sobie nowy plan ćwiczonek, nie za cięzki, na ok 4 tygodnie. Zrbiłam to z tą gaetką, którą sobie kupiłam i mam nadzieję, że wypali...
No więc dzisiaj podsumowanie jedzynie jedzenia 
płatki Frutina z mlekiem 2%, kawałek szarlotki /150 +110 = 260 kcal/
jabłko /70 kcal/
chipsy kukurydziane serowe, pomarańcz /110+60 = 170 kcal/
dwa jajka, majonez, kromka ciemnego chlebka, pomidor, kawa z mlekiem /180+70+65+15+30 = 360 kcal/
jogurt nayurany, łyżeczka miodu, troszeczkę (kilka dosłownie) płatków Frutina /75+25+30 = 130 kcal/
wafelki w ciemnej czekoladzie
/165 kcal/
RAZEM: 1155 kcal (białko 39g mało
tłuszcze 48 g dużo
węgle 153 g cholernie dużo
)
Od jutra już będę jeśc ładniej i mieścić się w tysiącu - obiecuję 
No i na pewno ćwiczę... Ach no i ten plan ułożyłam w związku z tym że olewam jednak Weidera. Strasznie mnie wkurzały te cwiczenia a to dlatego, że posiadam schorowany kręgosłup i bardzo bolał. Póki co poćwiczę sobie brzuch pilatesem i trochę go wzmocnie i może wtedy pomeczę te 42 dni... Ja wiem, że to kolejna wymówka ale nie chcę sobie zaszkodzić na zdrowiu...
************************************************** *********************
Qqłko
Dzękuję
Mój zapał opadł ale ułożyłam nowy plan ćwiczeń, który zacznam od jutra i mam nadzieję, że wreszcie uda mi się wtrwac 
Olinko
Eh może zaliczę te wafelki w poczet imprezowania :/ Dziękuję
A jak poszło nasycenia się wzrokiem?? Bo ja chyba zjem laptopa zaraz...
Rejazz
Całą klawiaturę sobie zaśliniłam
A mnie corny nie smakują... Ostatnio na rozdawali na uczelni zurawinowe. Dostałam chyba z dziesięć , kawałek jednego ugryzlam, ale bez rewelacji... I tak lezą w kuchni sobie... Za to jak miałam takie batony musli w dietetycznej czekoladzie dla sportowców to były mniam mniam... No i jeden miał tylko 90 kcal, a szkoda mi aż dwustu na taiego cornego... To jest mała paczka Laysów...
Doroociu
Jeszcze fitnesów nie próbowałam... Ale skoro mówisz że warto wszmam takiego z okazji napadu na słodycze następnego 
Meeg
Ja też boję się o swój rower nawet u mnie na wsi... Kurde a nie mam żadnego zapięcia ani nic
A potem w sklepienie mogę się supić na zaupach bo o nim myślę...
:* :* :*
-
Wrotko
Dziękuje za gratulcje
A moje zdanie odnośnie Corny - powyżej
-
-
A powiedz powiedz co to za gazetka?? i co tam w niej ciekawego?? moze ja tez ja sobie sprawie jak warto? a ten to zrobmy tak : jeden tydzien ja bede przykladem dla Ciebie a nastepny Ty dla mnie ?? okej?? haha bo bycie przykladem to spora presja nie wiem jak to wytrzymam...
-
Przegapilam stowke, wiec sila sie wpraszam na poprawiny imprezy. Nawet trunki przynioslam

No i gratulacje z okazji kolokwium
-
wpadlam zyczyc udanego i slonecznego piatku;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki