-
zakazany owoc kusi
- i tylko tyle na ten temat
ciezko pracuje teraz - wczoraj np. o 24 pijana sciagneli mnie do pracy - ale awanture zrobilam
no i dzisiaj niby ostatnia nocka i doszlam do wniosku ze ten grafik jest ukladany wedlug zasad ktoryych ja kompletnie nie rozumiem i musze jednak napisac podanie o wolne na dlugi weekend...
wczoraj bylam na koncercie jazzowym... pan zapowiadal ze gwiazda wieczoru (kevin jakis tam) zgubil bagaze na lotnisku w warszawie i nie mogl znalesc garnituru... no i gdy kevin wyszedl na scene wszystko stalo sie jasne
on wygladal jak wyzszy barry white ale za to spiewal fajnie
na razie nie licze kalorii - nie mam sily stac nad waga i wszystko podliczac.. wczoraj bylam na srednim kebabie mialabym wyrzuty sumienia gdybym potem do pracy nie poszla
) pyszny kebab
te sosy co oni dodaja do nich sa rewelacyjne
no i jeszcze cos a propos pracy... srodek wyzarl mi rowki do krwi na rekach... mam takie kanalik jakbym swiezba miala... czemu? to mial byc srodek do polerowania i ja bez rekawiczek i tak mam piekne dlonie - nie dosc ze skora mi z nich schodzi to jeszcze te bolace rowki!!!!
mila rzecz ktora mnie zaskoczyla to wyplata.. liczylam sobie ze za 10 dni dostane kolo 420 zlotych... dostalam 500!!!!
a odbnosnie dietki - jak jush pisalam nie licze kalorii... i teraz przez pewien czas nie policze na pewno... bede sie pilnowac - wlasciwie uwazam zawielki sukces to ze nie jem po to by jesc ale wtedy gdy jestem glodna i mam na cos ochote.. tak bylo z tym kebabem - poszlam z kolezanka o 20 nie mialam ochoty... ale sama polecaialam o 23 bo bylam glodna i marzylam tylko o takim kebabiku
albo np. to ze mama kce mi ciagle gotowac pyszne rzeczy a ja ciagl emowie ze nie i przekladam to na kolacje
odnosnie okresu - dzisiaj z rana (hihihi - jak wstalam kolo 16
) bolal mnie brzuch jakbym okres miala zaraz dostac... wiec moze jednak obejdzie sie bez testu?
na razie pozdrawiam Was cieplutko
odezwe sie jak bede miala wolniejsza chwile i u Was
-
dopry wieczor
spalam dzisiaj caly dzien... z godzinnymi przerwami na jedzenie... jadlam pizze mojego autorstwa a z rana po powrocie z pracy (nic nie jadlam 14 godzin wczesniej) mialam atak jedzenia - zjadlam bulke z serkiem i pomidorem, dwie kanapki z pasztetem sojowym i pomidorem i plata ryzowego z serkiem... nawet sie nie najadlam
ogolnie czuje sie strasznie zle.. moze bierze mnie jakas choroba? moze rzeczywiscie ta ciaza? no nie wiem... ciagle kce mi sie wymiotowac... ciagle spie... nie wstaje, bo mnie tak nogi bola... nie dbam o siebie.. nie wychodze z domu... glowa mnie boli i przede wszystkim czuje ze tyje!!!!
sama zastanawiam sie jak to mozliwe.. mimo ze nie licze kalorii to na pewno nie jem wiecej nish 2000kcal (moge jesc 2100 kcal) a do tego pracuje 10 godzin fizycznie... ale na prawde czuje sie jakbym tyla... chyba jutro w drodze do banku kupie ten test ciazowy...
mam starszne wahania nastroju.. wczoraj jak szlam na noc to na co nie spojrzalam to ryczec mi sie chcialo... poza tym czuje ze jak nosze mnie aparat wyjmowany to zeby wracaja na stare miejsce
jutro sie zwaze i zmierze... zobacze jak to wyglada.. a w czwartek nad morze z misiem
-
Mam nadzieję że wszystko bedzie ok,na pewno dostaniesz okres
Biedne Twoje rączki,musisz jednak pracować w rękawiczkach.
miłego dnia,buziaki
-
Giggii wszystko sie jakos ułozy,przypuszczam ze ten brak okresu, to wina przepracowania no i na pewno tego ze odstawilas tabletki.
Giggi a ile ty masz lat, bo nawet nie wiem?
Pozdrawiam i zycze udanego tygodnia, no i romantycznego wyjazdu nad morze z miskiem
-
Co prawda to prawda. Odstawienie pigułek już by wystarczyło, a ty zrobiłaś przewrót, zmieniając zupełnie swój układ dnia. Organizm się musi nieźle napracować przy przestawianiu na tryb nocny.
Postaraj się znaleźć czas dla siebie. Na coś przyjemnego.
-
64,5kg (bylo: 70kg)
Udo: 57cm (bylo: 61/60/59,5/59/58,5/57,5/57)
Biodra: 100cm (bylo: 105,5/105/103/103/102/101,5/101)
Brzuch: 95cm (bylo: 100/100/99,5/98/97/96,5)
Talia: 74,5cm (bylo: 81/80/78,5/77/76,5/76/75)
Biust: 92cm (bylo: 99/98/96,5/94/94/93/92)
i jaki jest moj wniosek? biust mi nie zmalal wiec pewnie jestem w ciazy by moc czym dziecko wykarmic
mialam kiedys taka sytuacje - jak puierwszy raz podejrzewal ze zaciazywalam... mowie do mamy: mamo - chyba jestem w ciazy... a mama do mnie: a masz twarde piersi... ja: a co to znaczy twarde piersi? i wtedy mama chwycila mnie mocno (ku mojemu zaskoczeniu) ze jedna z piersi po czym stwierdzila: nie jestes w ciazy
no i rzeczywiscie biust to ja mam teraz lekko obwisly ale mieciutki jak kaczuszka
wstalam dopiero z godzine temu, ale widzialam ze o 9 ktos z pracy do mnie dzwonil.. moze w sprawie mojego podania o wolne? a moze kca mnie zwolnic? szczerze mowiac doszlam do wniosku ze moge popracowac jeszcze 3 dni i moga mnie zwolnic - nie bedzie mi zle ani smutno... pojde gdzie indziej (po znajomosciach
) iprzynajmniej dostane wolne na wyjazd i nikt nie bedzie mi codziennie wydzwanial czy przyjde do pracy...
a zaraz ide do banku wplacic kaske ktora zarobilam... i wplacic rozniez ogromna butelke po winie pelna miedziakow (zbieralalm je chyba z dwa lata)... pani bedzie wsciekla jak je zobaczy
hihihi
no ale miedziak tesh pieniadz
dorotka --> to byly moje drugie tabletki... doszlam do wniosku ze tyje i nie jestem soba.. poza tym po roznych przedmiotach na mojej dietetyce doszlam do wniosku ze z hormonami nie ma zartow... moj misiek od poczatku nie chcial tabletek wiec jakos specjalnie sie nie zasmucil
prawda misiu?
ateczka --> w grudniu 21 lat
mam urodzinki wtedy kiedy???? hihihi
boski brad pitt 

wkra --> nie mam sily jush na nic przyjemnego
przyjemnoscia bedzie dzisiaj dla mnie wplacenie wlasnych pieniazkow na konto
i zobaczenie miny pani na widok miedziakow
pozdrawiam was wszystkie cieplo
-
Prosze bardzo - zabij mnie. Jeszcze kilka takich wpisów i padnę trupem, a potem wszyscy zgromadzeni nad trumną będą się zastanawiać - czemu ta nieboszczka się śmieje?
Cycusie rzeczywiście robią się w :tym czasie" piękne!
Jak sobie wyobrażę Gosię przy internecie jak się po cycusiach maca, to aż mi się pogoda zaczyna podobać
Pozdrawiam serdecznie i rychłego okresu życzę
Kaszania
-
Ha,ha,ha....śmiać sie czy współczuć?
Bo jak tak sobie ciebie wyobrażę...
Ale ty masz teraz fajny okres w życiu....taki zakręcony na maxa...
całuski Asia z Emilką na kolanach (ale ona nieczytata)
-
Zgadzam się,z hormonami trzeba uważać.
Ja na szczęście nie utyłam jak zaczynałam brać,ale pamiętam jak z mojej przyjaciółki zrobił się pulpet
Non stop coś jadła.
miłego dnia
-
Już miałam iść "prawie spać" ale jeszcze raz wpadłam popatrzeć jak Gosia sobie kaczuszki maca
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki