Paskudna, bo gruba.
I juz zmeczona ta gruboscia i miotaniem sie, zeby schudnac![]()
Dzieki Dziewczyny za slowa otuchy i za informacje. Zadzwonie w poniedzialek i sie umowie na przyszly tydzien do lekarza, oby sie okazal rozsadny.
Olinka, na insulinoopornosc dostalam ten lek. Bo ja taka w ogole oporna jestem, nawet na zdroworozsadkowe myslenie,z e przeciez lek trzeba dobracMacie racje. Doluje sie kompletnie bez sensu, ale jakos nie moge sobie z tym poradzic. Rodzi sie w czlowieku jakas taka zlosc, ze sie starasz, trzymasz diety i nic
No, ale dzisiaj to ja sie srednio z ta dieta postaralam, bo za duzo kalorii i tluszczu w potrawach. Oby jutro bylo lepiej... No i nie pocwiczylam, wrocilam zmeeeeczona z pracy (czy to juz wymowka?
).
Musze sie kopnac w tylek, zeby przestac marudzic, tylko cieszyc sie, ze przynajmniej wiem, co mi jest i ze jest nadzieja, ze cos sie da z tym zrobic.
sniadanie tradycyjne: wasa, wiejski, ogorek
lunch: kapusta kiszona, dorsz
kolacja: salatka z groszkiem, parowka i serem
Kalorii 1158, B=86, T=57, W=36
Zakładki