Strona 382 z 451 PierwszyPierwszy ... 282 332 372 380 381 382 383 384 392 432 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,811 do 3,820 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #3811
    tagotta Guest

    Domyślnie



    Ja ostatnio jak poszlam do dermatologa, w srodku bylo chyba z 50 osob, tlok straszny itd itd..... "zameldowalam" sie,poszlam na kawe i wrocilam za godzine, usiadlam i w tym momencie mnie zawolano Ludzie byli chyba zdegustowani, ze ledwo co weszlam i ODRAZU mnie przyjeto

    To co Ziutka..teraz 3 miechy czekania na decyzje?

  2. #3812
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Fajnie, że macie to już za sobą :P :P :P

  3. #3813
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No, tak, teraz trzy miesiace oczekiwania, ale to juz pikus

    Dzisiaj nie bedzie raportu z jedzenia, tzn. oczywiscie mam zamiar sie trzymac diety, ale wieczorem wychodze z dziewczynami na drinka, wiec ani nie wiem, co zjem na kolacje (jakas salatke albo co), a juz na pewno nie bede cwiczyc i nie wiem, o ktorej wroce do domu

  4. #3814
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutka, miłego drinkowania z dziewczynami

  5. #3815
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Ziutuś miłego spotkania!!

    a co to jest 3 m-ce wobec wieczności..

  6. #3816
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Jestem chora.

    Prawdopodobnie grype 'sprzedalo' mi jedno dziecko w poniedzialek. Od wtorku kicham, wczoraj bylo juz tak, ze cale wielkie drinkowanie zakonczylam na lampce wina, za to z tona chusteczek i czerwonym, bolacym nosem. Za to dzis obudzilam sie ze stanem podgoraczkowym i kaszlem. Wygladam jakby mnie walec przejechal.

    Dodam,z e dzisiaj mam wizyte u nowego endokrynologa i nie mam kiedy isc do lekarza pierwszego kontaktu, Wypilam wiec cos na ksztalt coldrexu i czekam na cud.
    Dawno juz nie mialam takiego przeziebienia, lzy mi ciekna ciurkiem, oczy jak krolik angora, nos jak Rudolf Czerwononosy, cala reszta jak dobrze wypluta ziutka

  7. #3817
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    No to Ziutuś podaję Ci łapkę w tej biedzie
    mnie też znochala kapie
    w gardle drapie itd
    dziś się wygrzewam pod kocykiem
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #3818
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Oj, przykro mi Ziuteczko

    Kuruj się kochana, współczuję bardzo! to okropny stan

    Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie

    Trzymam kciuki za wizytę u endokrynologa

  9. #3819
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Ziutka wracaj szybko do zdrowia!! trzymam kciuki!!
    pozdrawiam!

  10. #3820
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ale sie porobilo... W drodze powrotnej od endo weszlam do apteki i poprosilam o cos na grype. Wzielam to, zjadlam lunch i jakby mnie cos walnelo. O malo co nie zemdlalam w toalecie, jak zobaczylam swoje odbicie w lustrze to az sie sama przestraszylam, taka bylam blada. Jakos sie doczlapalam z powrotem do biura. Przeprowadzilam jedna terapie i padlam. Po raz pierwszy w zyciu zadzwonilam do ludzi i poodwolywalam reszte zajec na dzis. No, po prostu masakra. Wyrzuty sumienia mam straszne, ale z drugiej strony jaki bylby pozytek z wyflaczonej, przeziebionej logopedki? Poszlam do lekarza pierwszego kontaktu i dostalam antybiotyk. Teraz sie wygrzewam w lozku...

    U endokrynologa tez sie porobilo... Musze oczywiscie powtorzyc wszystkie badania, a w miedzyczasie kontynuowac branie tego mojego leku. Za dwa tygodnie beda wszystkie wyniki i zobaczymy, co i jak.
    Gorzej jednak, ze zasugerowal, a nawet przepisal mi lek wspomagajacy odchudzanie. Cos podobnego do meridii. Boje sie tego. Tyle sie zlych rzeczy ntt naczytalam. Z drugiej strony endo twierdzil, ze spoko, nie powinno byc klopotow, tego lekarza pierwszego kontaktu tez zapytalam i twierdzi, ze skutkow ubocznych u swoich pacjentow prawie nie obserwowal, natomiast 50% ma po tym efekt jojo. A ja mam kolejna kolomyje w glowie i nie wiem, co robic
    Teraz i tak tego nie wezme, bo raz, ze jestem chora, wiec dodatkowych atrakcji mi nie trzeba i dwa, ze w poniedzialek mam te badania i zeby nie zaburzac wynikow powinnam odczekac. Nie wiem, moze najpierw poczekam az beda wyniki tych badan i endo mi ewentualnie wyreguluje dawke tego leku, co to go juz lykam?

    Zmeczona jestem tym, ze jajko musi byc madrzejsze od kury. Co lekarz to inna opinia, jeden sie skupia na insulinoopornosci, inny martwi wynikami hormonow, trzeci mowi mi zebym przeszla na diete i cwiczyla (jakbym cos innego od roku robila)... A ja mam sie w tym wszystkim polapac nie bedac lekarzem...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •