Strona 381 z 451 PierwszyPierwszy ... 281 331 371 379 380 381 382 383 391 431 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,801 do 3,810 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #3801
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Jestem bardzo zlej mysli i przeklenstwa mi sie cisna na usta
    Po prostu caly Sg - siedzialam tam ponad dwie i pol godziny i numerki nawet nie zblizyly sie w okolice mojego. Urzednicy pracuja jak muchy w smole maja w nosie to, ze ludzie czakaja na swoja kolej po pol dnia. Mysla chyba, ze nalezy wziac urlop, jak przyszlam na wyswietlaczu stalo jak byk, ze czekaja mnie dwie godziny. No, coz, jak widac 2,5 nie starczylo nawet, a i trzy by nic nie dalo. Niech to szlag, ciekawe jak ja mam wykrzesac tyle wolnego w dni robocze, bo oczywiscie trzeba sie stawic osobiscie, zeby to !#$% podanie zlozyc.
    Jestem wsciekla. i to jest eufemizm.

  2. #3802
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie



    No to ja jestem wściekła razem z Tobą

    Podobnie było u nas, jak 4 lata temu mąż stał 5 godzin w kolejce, żeby autko zarejestrować ..... wziął wolny dzień

  3. #3803
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Juz mi troche cisnienie zeszlo, ale tylek mam plaski i plecy bola od siedzenia na tym plastikowym krzeselku. Jutro malzonek bedzie kwitnal, a ja do niego dobije w przerwie na lunch. Moze tym systemem zmianowym nam sie uda?


    Przez to wszystko duzo pozniej zjadlam dzisiaj obiad i nie chcialo mi sie za bardzo potem jesc kolacji, na dodatek dosc monotonnie wypadl moj jadlospis, bo kolacje zrobil M. nie wiedzac, co jadlam wczesniej
    Tak wiec wyszlo dzis dosc koslawo

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
    obiad: groszek, dorsz
    kolacja: fasola szparagowa, losos

    Kalorii 885, B=94, T=29, W=37

    cwiczenia: orbitrek, spalonych 434 kcal

  4. #3804
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ziuteczko ,ale mialas duzo ryby a to samo zdrowie

  5. #3805
    flex007 Guest

    Domyślnie

    SYSTEM ZMIANOWY ??\
    JAK ZA KOMUNY
    NIE PRZEJMUJ SIE W POSLCE W SZPITALACH PRZEDTRZYMUJA ZDROWYCH LUDZI

    ZIUTEK DLA CIEBIE WYKRZEWSZE OSTATNIE ZIARENKO ENERGI BY SIE POCIESZYC Z TOBĄ

  6. #3806
    tagotta Guest

    Domyślnie

    kurde Ziutka....nie zazdroszcze tego czekania Ja sie juz calkowicie odzwyczailam u mnie coraz wiecej rzeczy mozna zalatwiac przez net, faxa, poczte Mam nadzieje, ze razem Wam sie uda to "wysiedziec"

    ale waga Ci duuuzo poleciala

  7. #3807
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Gosia, waga tak w dwa tygodnie spadla, wiec chyba zupelnie normalnie

    No, zobaczymy co z tego dobijania sie do urzedu dzisiaj wyjdzie. Tutaj tez jest juz wiekszosc takich codziennych spraw skomputeryzowana i nie trzeba odstawac w kolejkach. Ciagle jednak sa takie dziedziny, w ktorych stara dobra papierkologia i biurokracja kwitna. Co prawda az takiej masakry to sie nie spodziewalismy, liczylismy na najwyzej godzinne kwitniecie... Do tego, o co sie staramy trzeba zlozyc mnostwo papierow, wlacznie z metryka urodzenia (sic!), wszystkimi dyplomami, kopiami oplat podatkow za ostatnie trzy lata, swiadectwem malzenstwa itd. Oczywiscie wszystko musimy przedlozyc w oryginale i kilku kopiach, do tego dochodzi przysiegle tlumaczenie na angielski i pare innych rzeczy i nasza prosbe beda rozpatrywac przez bagatelka trzy miesiace. O ile uda sie nam zlozyc te papiery
    Takie sceny maja np. miejsce przy skladaniu papierow o pozwolenie na pobyt, o pozwolenie o prace itd. A nam sie zachcialo usprawnic i ulatwic sobie zycie tutaj, no to mamy...

  8. #3808
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    oj, współczuję
    ja jestem chora od takiego załatwiania
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #3809
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutka, jedyne co mogę powiedzieć to POWODZENIA w załatwianiu

    Ale jak już załatwicie, to dopiero będzie frajda i ulga

  10. #3810
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    System zmianowy nie podzialal. Musialam wracac do pracy, wiec tylko M. sie zalapal. Natomiast udal sie maly trick, o odzinie 12:00 wzielam numerek i wrocilam o 15:20, bo akurat mialam chwile przerwy. I cudem jakims po 10 minutach akurat byl moj numerek. M. siedzial 4 godziny, moj nr wyskoczyl po trzech i pol, koszmar. No, ale sie udalo

    sniadanie: wasa, wiejski, ogorek
    obiad: pomidory z mozzarella
    kolacja: fasolka szparagowa, makrela w pomidorach, ser light

    Kalorii 1162, B=92.5, T=59.5, W=32

    cwiczenia: plywanie, spalonych 293 kcal

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •