Hej!
Widzę, że waga się u Ciebie przesunęła
U mnie też.
Potrzebowałam tego, bo mam kryzysik.
3maj się, dobrej reszty dnia
Hej!
Widzę, że waga się u Ciebie przesunęła
U mnie też.
Potrzebowałam tego, bo mam kryzysik.
3maj się, dobrej reszty dnia
- Awanturka (nawet bez zbytniego rzucania sie z mojej strony) zalatwiona - paznokcie odrestaurowane. Pytanie, na jak dlugo? Maz zadzwonil z pytaniem, czy za tydzien znowu...
- Maseczka na wieczor kupiona, bede sie pieknic
- Ogladalam w sklepie/aptece (bo to cos posredniego) rozne specyfiki wspomagajace odchudzanie, jakies herbatki, tabletki, leki homeopatyczne. Czy to dziala, czy raczej na zasadzie placebo daje zludna nadzieje? Jak juz przestane byc na scislej DC, to zaczne wdrazac ruch i sie zastanawiam, czy by nie wesprzec sie wtedy jakims cudenkiem. Co o tym myslicie? Od razu pisze: chromu mi nie trzeba, bo ja slodyczojad nie jestem, bralam i na nie-slodyczopochodne lakomstwo nie dzialal. Senesu nie moge, bo boli mnie po nim niemilosiernie brzuch. Kiedys probowalam L-karnityne, bez skutku, ale byc moze w tym wypadku to sie za malo ruszalam?
- zupka numer dwa wlasnie spijana
Witaj Ziutko
wpadam z rewizytką i gorącymi pozdrowieniami chiałabym powiedzieć porannymi, ale widzę, ze u Ciebie juz pora obiadowa
ja nigdy nie byłam na dc i pewnie bym nie dała rady wytrzymac.. ale za Ciebie trzymam mocno kciuki!! miłego dnia!! pozdrawiam
Witam Ziutuś
widzę, że walczysz Ja też, ale efektów brak ostanio
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Anikas, dziekuje serdecznie za odwiedziny
Ja weteranka DC, mam jednak szczera nadzieje, ze to juz moja ostatnia...
Waszenko, bo ja sobie mysle, ze Twoj organizm sie buntuje. Nie mozesz juz po prostu bardziej schudnac, bo byloby to wbrew zdrowiu. Jesz tak niewiele, cwiczysz, wiec miesnie Ci rosna (juz urosly), a te sa ciezsze. Zreszta, co ja Ci bede klarowac, jak Ty to dobrze wiesz
No niby wiem
ale zawsze mogłoby spadać
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Dzień dobry!
Ja tej coli dużo nie piję, ale po niej nie chce mi się jeść
Ziutuś, cieszę się, że pazur odrestaurowany
Co do tych różnych specyfików, to ja próbowałam wielu, ale tak naprawdę to nie wiem, czy coś dały, bo: ćwiczę, jem dietetycznie, dużo ruchu mam, więc w połączeniu z dietą daje to efekty - i tak naprawdę to nie wiem, czy schudłam od ćwiczeń, diety czy tych specyfików, czy może od wszystkiego razem
Na pewno od samego łykania takich specyfików nikt jeszcze nie schudł, nie wierzę!
W połączeniu z dietą i ruchem, to tak, ale wtedy nie wiesz, czy coś dały!
O matko, ale masło maślane i to 2 razy, ale mam nadzieję Ziutuś, że mnie zrozumiałaś
Zrozumialam, zrozumialam
Tez tak w sumie mysle... Tyle, ze wciaz mnie kusi, niemal za kazdym razem jak sie za siebie biore, rosnie mi w glowie mysl, ze moze. Wiem, to glupie. Swego czasu najpiekniej schudlam nie posiadajac w domu (akademiku, scisle piszac) nawet wagi, zajadac salaty, warzywa i inne takie. Kompletnie au naturel I wtedy efekty obserwowalam wylacznie po wygladzie ciala, ciuchach itd. Tyle, ze wtedy mialam do zrzucenia jakies 4 kg :P A nie 24 jak teraz...
No nic, zjadlam wlasnie ostatnia zupke, za chwile rozpoczne wielki powrot do foliowania I w ogole zrobie sobie wieczor dla urody
JA TEZ CIE ZNALAZLAM
WIESZ PAMIETAM TROCHE TWOJ NIK ,ALE JAKOS BLIZEJ SIE NIE POZNALYSMY,A JESTESMY TAK BLISKO
JAK DAWNO JUZ JESTES W SINGAPURZE?
JA W AUSTRALII PRAWIE 20 LAT CZUJE SIE JAK STARA AUSTRALIJKA,ALE I JAK POLKA.CZASAMI MI SIE JUZ MIESZA W GLOWIE I NIE WIEM CZY TO SLOWO JEST POLSKIE CZY ANGIELSKIE DOPIERO NA TYM FORUM SIE TROCHE PODLUCZYLAM ,A WLASCIWIE PRZYPOMNIALAM PISOWNIE POLSKA
POZDRAWIAM SERDECZNIWE I ZYCZE POWODZENIA
ACHA BYLAM TYLKO NA LOTNISKU W SINGAPURZE
Zakładki