Wątek: SB 0d 1-go lutego:)

Kochana, nic sie nie stało, byleby to się nie powtarzało (za często , i spal te kalorie... chociaż troszkę

nie spalę, bo mi się nie chce,,,nie moge się ruszać z pełnym żołądkiem ale nie rozpaczam, bo u mnie to częste. od jutra coś będzie

Częste? Ekhem... Nie ładnie Może sie chociaż na jakiś mały spacer rusz?

no nie czytałaś, to nie wiesz, że ja walczę z napadami. przez to przytyłam dużo kilosów

Bu

Xixuś - mam nadzieje, że to mały "napadzik" i od jutra będzie wzorowo
Ahhhh...jak ja Cie Kochana rozumiem.....ale nie można się poddawać...walczyć nam pozostało i to pamiętaj!!! z uśmiechem i dumnie podnieioną głową

joannnnnn, słonko, ja zawsze sobie powtarzam, że będzie dobrze, bo jestem optymistką i mam nadzieję, że temn dołek jest chwilowy. musze brać z was przykład...a już myślałam, ze z tego wyszłam...

Xixa - wiesz jak to jest, trzeba być czujnym żeby nasze "potworki" nas nie zaatakowały...a takie dołki każdy ma. Pomyśl sobie...jak wspaniale czuć się lżej, emanować zdrowiem i pogodą ducha
Wiesz...ja po moich przebojach ze zdrowiem, które zresztą ciągle jeszcze się za mną wloką stwierdziłam, że przynajmniej chce czuć się lekko i na wiosne nosić rozmiar 38, umawiać się na randki i być pewną siebie etc.etc....wiesz o co chodzi. Dlatego myśle, że warto...mimo dołów..też mnie nachodzą z wielu powodów. Naprawde w październiku rozwaliło się całe moje życie.... a ja jak dotychczas nie zapłakałam z tego powodu. Staram się robić wszystko, by je znowu zebrać do kupy i iść dalej

nie wiesz, że ja otarłam się o bulimię...

Xixa - skarbie to tym bardziej musisz być silna i te chwilowe niedyspozycje mają Cie umacniać, i musisz szybko powracać na dobrą droge. Tyle osób jest z Tobą, pamiętaj...wszystkie mamy podobne problemy...ale jesteśmy na tym forum i się rozumiemy i to jest super!!!!