Strona 100 z 130 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1,000 z 1292

Wątek: Ja tu jeszcze wrócę...;)

  1. #991
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wzięłam się z życiem za bary i poszłam biegać Co prawda tylko moją podstawową, najkrótszą trasę (wyszło niecałe 10 minut, ale biegłam naprawdę szybko - w zeszłym roku zajmowała mi 15), myślałam, że przebiegnę dwa razy, ale było strasznie duszno... i nie dałam rady. Zmęczyłam się bardziej niż jak biegam ponad 2 razy dłuższą trasę pod górę...

    No, ale za heroizm zaliczam sobie nawet taki mini-wyczynek

    A teraz trochę odpocznę

  2. #992
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Czesc Anczoks . Wiem ze bieganie, ale nie myslalas co by wskoczyc w wygodne butki i szybko pochodzic? Mieszkasz w takim slicznym miescie, ze wystarczy jechac na Stare Miasto i praktykowac spacery. Zwiedzac zapomniane uliczki, patrzec na ludzi przechadzajac sie w szybkim tempie. Zadne tam sportowe buty tylko skorzane sandalki Ci wystarcza. Jejku, gdybym tylko ja mieszkala w jakims europejskim miescie... pewno bym wrocila do formy szybciej i w mniejszym bolu.

  3. #993
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anise, ja zawsze dużo chodziłam i chodzę, na dodatek szybko, (zwykle nawet tu tego nie notuję, bo to dla mnie żadne specjalne wydarzenie), ale mimo to tyłam Więc staram się szukać innych form aktywności Poza tym teraz próbuję złapać kondycję przed wypadem w Tatry Ale dzięki za radę!

    Pozdrówka

  4. #994
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    W ogole Anczoks, to gratulacje z okazji setnej strony Pamietnika !
    A mnie chodzenie wystarczalo. Przez ostatni rok to straszliwe zaniedbalam ten rodzaj ruchu i w ogole rozsiadlam sie na swojej wielkiej pupie. Teraz pupsko zmniejszam i juz sie nastepny raz tak nie dam oszukiwac (sama siebie oczywiscie).
    Trzymaj sie Anczoks!

  5. #995
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej
    bardzo sie cieszę, że jednak sie zdecydowałasś pobiegać
    wielkie brawo i podziw zmojej strony

    oby tak dalej a na pewno schudniesz

  6. #996
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ooo, 'setka' Ci strzeliła. Wielkie gratulacje. Podwójne. Bo za bieganie również.

  7. #997
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Setunia



    Brawo za bieganie. Z chodzeniem to ja tez tak mam, ze cale zycie (dorosle) chodze bardzo szybko i generalnie raczej jestem energiczna osoba, nawet jak mialam te 82 kg na sobie. Mnie by spacerowanie nie wspomoglo diety
    Tak nwiec super, ze dajesz rade biegac i to jeszcze z lepszymi wynikami niz rok temu

  8. #998
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuje, Kochane Dziewczyny, za uczczenie mojej 100 strony! Dzięki Wam to ogromna przyjemność się odchudzać Mówię serio!

    To teraz przyznam się, co wczoraj po południu i wieczorem zjadłam
    obiad (po 14) - ryż z warzywami i kawałkami kurczaka (smażony) - duża porcja, duża szklanka soku pomarańczowego
    podwieczorek po 16 - jogurt kiwi
    kolacja (ok. 18 ) - 2 wasy z serem żółtym i pomidorem, szklanka soku
    kolacja nr (ok. 20) j.w. + serek wiejscki, nie wiem, co mi się stało, ale byłam tak głodna, że musiałam...
    Zresztą dopiero jak to zjadłam, poczułam sytość i przypomniałam sobie, że od paru tygodni nie kładłam się spać najedzona... Sama nie wiem, dobrze to czy źle?

    No to pogodnego dzionka, odezwę się później

  9. #999
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anczoks, nie pożarłaś jakichś niebotycznych ilości, zjadłaś tyle, żeby nie czuć głodu, także nie ma się czym przejmować. Ja pamiętam z początków swojego biegania, że mi też się wtedy metabolizm strasznie rozkręcał, i zawsze musiałam dorzucić coś 'extra' do elektrowni. A jak metabolizm przyspiesza, to tylko się cieszyć. Twój organizm tym bardziej ma prawo, bo jeszcze osłabiony przeziębieniem. Żaden grzech.

  10. #1000
    GirlLikeMe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    anczoks

    Widzę że chcesz powrótcic do wagi za czasów liceum.
    Ja miałam cudowny moment w liceum, w II klasie kiedy schudłam 12 kilo.No ale niestety nieproszony Jo-jo zrobił swoje i troszke utyłam.

    Ale znowu walczę i tobie też się uda!!

    A co do jadłospisu to uważam że jadłaś przynajmniej zdrowe jedzonko, a nie jakies puste kalorie : ))

    Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki!

Strona 100 z 130 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •