-
Hej Anczoks, cieszę się że o mnie myślisz. Czuję, że ktoś o mnie pamięta :) Buzki dla Ciebie.
Zaczynam układać sobie powolutku wszystko. Codziennie choć troszkę poćwiczyć, rozwiązać sprawę collegu, prawa jazdy (a raczej samego jezdzenia samochodem) i pare innych spraw.
Bądź proszę silna, a kontrolowane przyjemności faktycznie mogą być środkiem na osiągnięcie celu.
Pozdrawiam serdecznie
-
Witam w piątek i zapraszam na kawkę.
-
Anczoks, aż miło patrzeć jak się rozkręciłas dietkowo i ćwiczeniowo. Super.
-
Chyba się zatruła tym obiadem na mieście :shock:
-
heja,
nie, nie zatrułam się. Mam za to dużo na głowie i jakoś brak natchnienia do pisania postów ;)
To szybko doniosę, że wczoraj była ładna gimnastyka i długi spacer z Mężem, ale wróciliśmy z niego tak późno, że już nie biegałam.
Obiadek pyszny, choć trochę za duży - przysmak orientalny w sphinxie :) z ryżem, nie frytkami ;)
Poza tym b.grzeczna dieta.
Pozdrawiam, przepraszam za to, żem mało forumowa, i życzę miłego dnia :)
Dziękuję, że tu do mnie zaglądacie!
-
Ja w niedziele bylam w Sfinx' sie. Niedobre bylo i dziwnie pachnialo :x
Na szczescie sie tym nie zatrulam....
chociaz kto wie, czy to wlasnie ten losos w polaczeniu z alkoholem nie byl przyczyna mojej ... hmm... kontemplacji nad toaleta :roll:
-
Dopiero teraz właśnie sprawdziłam, że jesteś z Gdańska, tak jak ja... Ech, tęsknota mnie bierze :)
Hmm, ciekawe. Ja mam dobre doświadczenia z tą siecią restauracji. W gdańskiej byłam tylko raz, w gdyńskiej parę (ale wieeeeki temu)...
Pozdrówka :)
-
Heloł koffana!A ja tam nie przepadam wogóle za takimi tajemniczymi knajpami.Była pare razy ale zadna rewelka.Wole chyba jaies,,polska chata'',itp...w sensie ze nie daja tam gyrosów,dziwnego ryzu z kurkuma...tylko kiszona kapuche i golonke...hahahahha
Żartowałam.Lubie wszystko,a w Sinxsie uwielbiam te ich sosy...szczególnie czosnkowy...no i we Wrocławskim Sfinxsie uwilbiam obsługe...mili chłopcy.... :oops: :wink:
-
Ja tez nie zamawiam raczej czegoś co nie wiem jak będzie smakować czy wyglądać.
-
Ja ze Sphinxa glownie pamietam fajnych kelnerow :) Ach, te tyleczki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: