-
Przez najbliższe 3 dni - żadnych słodyczy (będę się musiała dzielnie trzymać jutro i pojutrze na studiach, bo tam ciągle ktoś czymś częstuje). Na wyjeździe nartowym pewnie sobie na coś pozwolę, ale rozsądnie.
Obym w ogóle mogła jechać, bo ciągle strasznie słaba jestem.
OK, idę zrobić sobie grzeczne śniadanko :)
-
Smacznego śniadanka :D I zdrowiej tam!
-
Dzięki, Rejazz :) Za odwiedziny i "smacznego" :)
Śniadanko - zdrowotne - rozcieńczony sok z pomarańczy i taróg półtłusty (ok. 100 g) z małym pomidorkiem i wyciśniętym ząbkiem czosnku. Muszę stosować ten naturalny antybiotyk (mimo smrodu), bo nie chcę się faszerować chemią. No, więc już po śniadanku :)
Teraz się grzecznie ubiorę i będę uczyć aż do obiadu, potem się odezwę :)
Pa, pa :)
-
Owocnej nauki, a na wyjezdzie pozwol sobie na jakies grzane winko, a co :D
-
Hej Anczoks :!:
Odzyskałam swój sprzęcior :lol: Tak więc jest dużo lepiej z dostępem do neta. Mam nadzieje, że czujesz się lepiej z każdą chwilą.
Ja jak skończę odwiedzać wątki to też siadam do nauki do- z tym że u mnie to długo nie wyjdzie. Jednak po obiadku i tak do nocy będę pracować. :roll:
Pozdrawiam serdecznie
Notta
-
Mam nadzieję że szybko dojdziesz do siebie i wyjedziesz. :lol:
-
Dzięki, Renat111 :)
Notko, bardzo mi miło znów Cię gościć :)
Mnie przerasta angielska fonologia i fonetyka, męczę się strasznie, ale liczę, że jakoś to jutro zdam... Jeszcze trochę popracuję i po 14 zrobię sobie obiad.
II śniadanie - aż 3 wafle ryżowe z twarogiem, bez smarowania czymkolwiek.
-
Jestem po obiadku - warzywa na patelnię (całe opakowanie) + puszka tuńczyka. Bez ryżu to nie smakuje za dobrze albo mi już obrzydło.
Mam ochotę na słodkie, na szczęście nie mam w domu ;)
-
Jak często się je to samo to faktycznie przestaje smakować.Ale dobrze że nie masz słodkiego w domu przynajmniej tak nie kusi.
-
Anczoks zdrówka życzę!
A czosnek to ja uwielbiam :oops: wiem że śmierdzi ale ja go lubię prawie do wszystkiego jak się da :lol: a mleko z czosnkiem na przeziębienie jest super :)