Cześć anczoks!
Wpadłam się przywitać :D .
Widzę, że dieta w Twoim przypadku idzie nienajgorzej i należy Ci się pochwała za to rozsądne zaplanowanie weekend'owego luzu.
Będę wpadać częściej.
Wersja do druku
Cześć anczoks!
Wpadłam się przywitać :D .
Widzę, że dieta w Twoim przypadku idzie nienajgorzej i należy Ci się pochwała za to rozsądne zaplanowanie weekend'owego luzu.
Będę wpadać częściej.
Witam.
Na intelekt jak narazie nie narzekam. Lubie miec duzo zajec, lubie bieganine i to wlasnie tylko zle wplywa na moje zdrowie. Czas zadbać o zdrowie, a pomyśleć, żę zanim zaczęłąm studia ważyłam 49kg. Trzymaj się, ja narazie bez luzów bo jeszcze za krótko na odpoczynek od diety:)
pozdrawiam
Metinka i Matylla - witajcie :) Dzięki za odwiedziny!
U mnie na razie nieźle - 2 kawki z mlekiem, mały jogurt i półtora ciemnej bułki - 2 połówki z twarogiem i ogórkiem kiszonym, jedna z pasztetem drobiowym i pomidorem. A przed chwilą wcięłam na obiad to co wczoraj, tylko dałam mniej oliwy do sosu, a kurczaka namoczyłam wcześniej w jajku z mlekiem, więc było mniej ostro i mniej tłusto :)
Zaraz zmiatam na spotkanie, zobaczymy, co tam zjem ;)
hej!
a mi tak smutnawo bardzo, bo synuś mi się rozchorował dosć poważnie :cry:
wirus, wstrętna grypa żołądkowo-jelitowa. Teraz śpi słodko.
U mnie z dietą ok. Dzisiaj pomidorówka i nieszczęsny budyń, ale trudno: zjadłam i nie będę rozpamiętywać!
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!
Hej anczkos :wink: jak się miewasz :?: :lol:
pat3f, bardzo mi przykro z powodu synka, nie martw się, na pewno wyzdrowieje szybciutko :D zwłaszcza jak się nim będzie opiekowała taka mama :wink:
Mam nadzieję, że spotkanie było/jest bardzo przyjemne. odpoczywaj, odpoczywaj dużo dokonałaś ale i dużo jest jeszcze do zrobienia. 3maj się cieplutko
Pozdrawiam
Notta
anczoks, no i jak?, przetrwałaś spotkanie?
Mam nadzieję, że było przyjemnie i z jedzonkiem w granicach rozsądku :D .
Skoro sie anczkos na forum nie zglosila, znaczy ze spotkanie musialo byc bardzo udane :D
Ziutkaa, trafiony-zatopiony :)
Nie miałam wczoraj już siły na forum, bo wróciłam dość późno :) Było super!
A z punktu widzenia dietki - ok. Kolacja była bardzo zdrowa - łosoś z brokułami z piekarnika :) Oprócz tego zjadłam parę słodkości, o których nie będę Wam opowiadać, co byście mi nie zazdrościły ;) - ale w granicach rozsądku, i nie pękłam :D
Dziękuję za troskę i zainteresowanie:) Dobrej niedzieli!
Anczkos, bardzo sie ciesze :)