Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Witaj Doris,
ja Ciebie rozumie, ja wprawdze mam tylko praktyki pedagogiczne, ale miałam juz wpodstawówce, gimnazjum i LO i przygotowanie takiej jednej lekcji,żeby była ciekawa to zajmuje bardzo dużo czasu, a wiem jakie pensje maja nauczyciele i nie są to płace adekawtne do wykonanej pracy niestety.


Co do herbatki jaśminowej to przyznam Ci, że posmakowała mi bardzo , moze i Ty się znowu przełamiesz hehe

A co do wagi, to ja mojhą już dawno uznałam za sfiksowaną i unikam jej jak ognia, to chyba jedyna metoda)))

dobrej nocu i kolorowych snów)))

Witaj Dorotko!

Jak Ci minął wtorek??

Mam nadzieje, że był bardzo udany?

Odezwij się do nas w wolnej chwili koniecznie

Dobrej nocki,

trzymaj sie cieplutko

Ja tylko dobranoc powiem, bo trochę ciężkawy dzień miałam

Kolorowych snów :P

Cześć Kochane,

sparaliżowało mnie wczoraj. To znaczy poczułam silny ból w plecach, i zaczeła mi drętwieć ręka, noga, szyja i pół twarzy. Lekarz (telefonicznie) postawił diagnozę, że albo mnie przewiało albo wypłukały mi sie jakieś elektrolity czy co tam innego. Pewnie to piwersze. To znaczy mam taką nadzieje.

Linunia, dzieki kochana za zrozumienie Czasem czlwoiek musi sobie samemu cos wygarnac, zeby sie uslyszec. Ja sie uslyszalam. Napisalam CV. Ale prace podjąc mogę dopiero od lipca w zwiazku z czym jwedna fajna posadka juz przeszla mi kolo nosa Ale nic to. Zaczne wysylac papierki kolo stycznia/lutego, to akurat proces rektuacyjny powinien tyle potrwac. Jak w ogole ktos bedzie chcial ze mna gadac

Kasia, wlasnie przeczytalam Twoj wczorajszy dzien Niezla akcja. mam nadzieje,ze juz wszystko jest dobrze

Idę zarobic na chleb. Dzis mowie od 8:30 do 17:30 z jedna przerwa, zeby przejsc do innego budynku To kolejny argument za zmiana...
Buziaki na caly dzien zostawiam.
Moze uda mi sie wpasc wieczorem, a potem dopiero w piatek, bo jutro wybywam do naszego partnera od programu ble ble i musze tam ponegocjowac.
Papa

Ojej, mam nadzieję, że Ci to już troszkę przeszło....
Zdrówka życzę!
... a gdzie by Cię tak mogło przewiać? ... bo jednak też mam nadzieję, że to nie brak elektrolitów

I oczywiście powodzenia w zmianie pracy za jakiś czas

Spokojnego dnia Dorotko

Ojej bardzo Ci współczuje Dorotko

Mam nadzieje,że już zdecydowanie lepiej się czujesz?? Musisz się przede wszystkim wygrzać


Zobaczysz nim sie obejrzysz bedzie nowy rok , a wtedy na pewno z nową praca Ci się powiedzie, ja w to bardzo mocno wierze!!!!

Jak znajdziesz chwilke, to napisz jak Ci minął dzień, mam nadzieje,że był udany

dobrej nocki!!!

Trzymaj się cieplutko

Miłego dnia Dorotko, dużo uśmiechu przesyłam :P

Dorotko jak sie czujesz??

Mam nadzieje,że już lepiej!!

Odezwij się do nas prosze!

Dobrej nocki

Biedaku, musisz się cieplej ubierać. Bo będą klapsy na gołą pupę!

Dorisku, koniecznie daj znać, co z Tobą. Aż mnie zmroziło, jak przeczytałam, że Cię sparaliżowało. Jakie,,przewiało"???? Czy lekarz zgłupiał? Nie wydaje mi się, żeby na skutek przewiania coś takiego mogło się przytrafić. Kurde, Doris, co z Tobą? A badałaś poziom elektrolitów? Potas masz w normie?