Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Czesc Doris
jeśli mnie jeszcze pamiętasz, to przychodze z informacją, że wróciłam na forum
taka ze mnie marnotrawna córka
mam nadzieję że od czasu do czasu mnie odwiedzisz
pozdrawiam, Oleńka :*

Siur, przywitałam sie już u Ciebie Tylko nam znowu nie zniknij

będę się starać
ale nic nie obiecuje

pojawiam się i znikam.

:*

O matko i Ty flirtujesz z Weiderem??? Ja go rzuciłam, oby Ciebie tak szybko nie zanudził:P A co do brzucha - masz już ładny brzuch!!!I wszystko inne!!! Może być jeszcze piękniejszy ale i tak jest śliczny! I tego się trzymajmy

Co tu się porobiło???? Weider, brzuszkowanie!!!!
Doris, ale Cię wzięło! Może i ja się zarażę przynajmniej jakimś minimum aktywności fizycznej!

miłego dnia przyszłam życzyć

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ano Dzieczynki wzięło mnie Nie chwaliłabym jednak dnia przed zachodem słońca, ponieważ brzusio mnie dizś juz boli, a to dopiero 3 dzień - a nadmieniam, że moje mięśnie brzucha mają się gorzej niż w zaniku.

Dietkowow OK, ale waga tak sobie

Szkoda, że nie ma takiego Weidera na nogi

Zamieszczone przez Doris76

Szkoda, że nie ma takiego Weidera na nogi

Jest - tylko inaczej sie zwie jogging to mowi, ta co SPORT KOCHA

witam!!!
z powrotem zdążyłam przed zimą

Witaj Doris!


Wiesz co moja woja waga sie zepsuła i sie w ogóle nie waże i mi lepiej, polecam Ci tą metode tzn nie żeby wage psuż, ale może ją schować i się w ogole nie ważyć?

Życze Ci udanej soboty Dorotko,

dużo odpoczynku i słonecznego relaksu))

Dziekuję kochane, śniadanie solidne za mna Weidera odłożę na później, bo czuje mięśnie cały czas, a nie chciałabym dziś jak kaleka chodzić

Wywalę chyba wagę... Faktycznie nic a nic mi nie pomaga stawanie na niej, zwlaszcza, jak waga caly czas mniej wiecej w tym samym miejscu. Ja juz sama nie wiem,a le najlepsza chyba jest MŻ... No po prostu juz nie wiem