Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

jakie ja tutaj ruchy widze

przylaczam sie do kolka gospodyn domowych zasypaiajacych nad papierami

A ja teraz zasypiam nad kompem choć dopiero co ze spaceru wróciłam

Łeb urywa, taki wiatr wieje

Miłej soboty Dorotko

Miłej soboty!

No ruchy to są... paszczą... cały dzień jem.
Chyba mam depresję.

I ja się dzisiaj czujesz? ...

Mniej ruszasz paszczą?

Buziaczki Dorotko, miłej niedzieli życzę

Poniedziałkowe buziaczki Dorotko :P :P :P

Hepi mandej

Witajcie...
depresja trwa, waga szaleje, jem śmieci.
Muszę się poukładać.

A tu same zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany

Trzymaj się kochana! Dużo siły w tym czasie zmian!

I ja przesyłam dużo sił i spokoju i cierpliwości

I nie jedz śmieci, szkoda zdrowia!

Pozdrawiam cieplutko Dorotko

Moje kochane współodchudzaczki

Szał ciał u mnie nadal... Waga jak na tickerku dzięki Bogu, mimo @.

Ograniczam śmieci, ale nie zawsze się da. Minimalizuje przynajmniej.

ściskam i lecę przynajmniej podczytać co u Was