-
witam jestem u Ciebie pierwszy raz ale bede wpadac czesciej...ja tez coraz czesciej zaczynam zastanawiac sie nad wizyta u dietetyka ...oby CI sie udalo !! milego wieczorq
-
Ja też zaciskam mocno palce za Twoją dietę
Musi się udać tym razem
-
Rowerek
Na razie jest dobrze ale nie chcę zapeszyć. W poniedziałek ważenie u dietetyczki, ale roweru to mam dość. Nie chcę mi się jeździć, macie na to jakiś sposób? do poniedziałku papaAga170 dzięki za wsparcie
gafka - zaglądaj jak najczęściej parę słów otuchy zawsze się przyda
Meeeg85 buziaki za wiarę
-
A na jamim rowerze jezdzisz? Stacjonarnym czy normalnym? Bo ja stacjonarnego nie cierpie i nie mam zamiaru na takim jezdzic, ale mam normalny i jak wybiore sie w ładna okolice, to jest bardzo przyjemnie
-
Rowerek
Jeżdże nanormalnym rowerku, a że mieszkam blisko lasu to bardzo często jeżdżę do lasu, ten obszar mam obcykany. Np w sobotę i niedzielę będzie tego 4 razy , ale nie chcę mi się jeździć tak bez celu i towarzystwa. Lubię pojechać w jakieś określone miejsce, lubię jeździć do pracy, do sklepu itp. :P No już sama nie wiem jak się zachęcić?
-
Witam
Pozwoliłam sobie zajrzeć do ciebie. Przeczytałam, że brałaś sterydy, wiem coś o tym.Skutki miesięcznej kuracji kosztowały mnie 2 lata bycia pączusiem, bo wiadomo, że to nie schodzi odrazu.
Będę Cię wspierać, widzę, że rozsądnie podchodzisz do diety, pod okiem dietetyczki. Napewno się uda
A co do roweru..to ja lubię i stacjonarny(siadam przed tv i pedałuję), ale bardzo też lubię zwykły rowerek bo wielką radochę mi to sprwia, chociaż niestety jeżdzę sama, ale przynajmniej swoim tempem Może powinnaś trasę zmienić Albo znaleźć cel, odpocząć troszke i spowrotem?
-
To może znajdz jakies towarzystwo? Wiem, ze łatwo napisac, ale na pewno nie Ty jedna sie odchudzasz i lubisz pojezdzic
-
Pozdrawiam weekendowo
-
Lecimy w dół
Ważenie było wczoraj 1,7 kg mniej z tym że 1 kg to tłuszcz a 0.7 to woda.Jestem zadowolona , a najważniejsze jest to że dzięki tym preparatom straciłam ochotę na słodycze Czuję się dobrze i jestem pełna nadziei, oby tak dalej. W tym tygodniu dieta kapuściana, pozdrawiam wszystkich
-
Bez rowerka ani rusz
Witojcie!
Humorek mnie nie opuszcza chociaz.....ale o tym potem
To mnie więcej co dzisiaj mam zaplanowane do wyżerki:
Razowy pełnoziarnisty - 2 kromki
Mus jablkowo-pomaranczowy- do chleba
Grejpfrut bez skórki - 1szt
Kefir Piatnica-200ml z otrębami
mleko 0% do kawy może 70 ml
Zupa kapusciana-dwa razy po około 700 ml
Sok wielowarzywny-szklanka
mleko 0%-200 ml z otrębami
To jakieś 1100 kcal i wystarczy, najważniejsze że nie odczuwam głodu. Tylko chyba niepotrzebnie się dzisiaj zważyłam bo wyszło mi więcej. A przecież dietkę trzymam tylko ze względu na pogodę nie jeżdżę na rowerze. Ale nie odpuszczam, nie może być przecież źle, a jakby co to niech się dietetyczka martwi. Może coś robię źle, może za późno jem i pomimo niewielu kalorii nie zdąży się to spalić. Ale jem tak najpóźniej o 19 a chodzę spać o 23-24. Czuje się lepiej i lżej przede wszystkim i to jest najważniejsze. Buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki