Dzisiejsze menu:
sniadanieI:
sałatka z tuńczyka i kukurydzy+2xchlebek ryżowy (ok200kcal)
śniadanie II:
3xchlebek ryżowy+serek biały+pomidor (ok 250kcal)
posiłek III:
jogurt jogobella light + spora domieszka owsianki (ok 250kcal)
obiad:
ryż z warzywami (ok400kcal)
deser i podjadanko między posiłkami:
2xkiwi+kawa z łyżeczką cukru + 13gramowy batonik princesa+1xchlebek ryzowy (ok190kcal)
w sumie ok 1290kcal .... powiedzmy 1300kcal

ostatnio wogle dużo piję, wcześniej nie wypijałam zalecanej ilości teraz jest inaczej... staram się zawsze mieć pod ręką wodę mineralną... właśnie czuję lekkie ssanie w brzuszku i zapijam je wodą nie wiem czy dam radę dziś ćwiczyć bo czuję sie potwornie zmęczona...chociaż jak włączę sobie ukochane reggae to może troszke poskaczę..nie potrafię ustać w miejscu przy dobrej skocznej muzyczce.. a Habakuk faktycznie jest wciągający...szorstki wokal Brodiego z tym nieco ciężkim brzmieniem jest magnetyzujacy... bardzo ich lubię również na tej ostatniej płycie z tekstami Kaczmarskiego. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję wam za wsparcie