Hej,
ogromnie Ci gratuluję i bardzo się cieszę, bo z Twojego postu bije tyle optymizmu
Wiadomo że każdemu z nas zdarzają i będą się zdarzać wpadki, chodzi tylko o to by nie za często Jak zachowamy umiar nic sie nie stanie
Ja czekam w wielkim napieciu kiedy na mojej wadze pojawi się magiczna 5 z przodu Ale chwilami mam wrażenie że mój cel im bliżej tym dalej nie chodzi tylko o to że coraz wolniej lecą kilogramy, ale o to że myślę że za 3 kilo mniej to ja jeszcze wcale nie bede wygladac tak szczupło No i myślę o 55, ale czy 2 kg coś zminią Sama nie wiem. Na bieżąco oceniam zmiany i mam nadzieje że pewnego dnia będę z siebie zadowolona jak Ty
Bardzo mi się podoba, że Twoje nawyki zminiły się na stałe Te wedrówki piesze i styl odżywiania, sprawią że nie tylko będziesz super laska, ale przede wszystkim będziesz zdrowo i fajnie sie czuła
Buziaki :*