Strona 189 z 221 PierwszyPierwszy ... 89 139 179 187 188 189 190 191 199 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,881 do 1,890 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #1881
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Hej Waszka . Dzieki za komplementy w sprawie dywanu. Pewno cos niewyraznie popisalam, ale ten dywan to ja wlasnie juz mam i tez mi sie bardzo podoba. Chcialam tylko dac przyklad, ze zdjecia w necie czesto nie odzwierciedlaja faktycznych kolorow. Moze jednak bede musiala sie rozgadnac za czyms co jest bardzo wzorkowane, az do stopnia ze nie bedzie sie az tak rzucac w oczy. To prawda, akurat na tym dywanie zupelnie nie widac kocich wlosow.
    Waszka, rozumiem ze duzo cwiczysz. Jej... bede musiala na ten rower stacjonarny dzisiaj usiasc, nie ma lekko. Ja w sumie jadam wedlug MM. Tez jakos nie swiruje jezeli mi sie zdarzy miec cos nie wedlug jego ksiazek. Jednak MZ powinno miec miejsce przy kazdym sposobie odzywiania.
    Musze wziac za fraki pare zaleglych spraw. Ostatnio to ja sie zachowuje jak w tym powiedzeniu: "Co masz zrobic dzis, zrob za trzy dni", czy cos takiego. Czyli dzisiaj rower, callanetics. Zauwazylam, ze jedzenie wedliny nie wplywa na mnie dobrze. To nie jest dobre dla mojego organizmu. Zolty ser tez... Dzisiaj zero tych 'dobroci'.
    Selva, Twoj pomysl z powieszeniem zdjecia na lodowce jest dobry. Mam takie jedno, dokladnie zrobione rok temu. Jestesmy razem z moim przy slawnym moscie w San Francisco. Tak sobie mysle teraz, ze ta osoba co nam wtedy zrobila ta fote, musiala sobie pomyslec "... ale dwa kaszaloty...".

  2. #1882
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    albo ja nie doczytałam o tym dywanie - ze mnie niezły roztrzepaniec

    Co do peelingu kawowego to nie jest bardzo ostry, chociaż na twarz zbyt gruboziarnisty. Nie sądzę też, aby zaszkodził jakoś na naczynka... nie mogę powiedzieć Ci na 100% bo nie mam do naczynek skłonności Może ktoś inny się wypowie, dużo dziewczyn go robi, np Ziutkaa

    ćwiczyć staram się codziennie, wybieram to co lubię + rower stacjonarny z rozsądku, bo mogę gapić się na ulubione programy i czas jakoś mija. Za to pływanie, jazda na łyżwach i przede wszystkim jazda konna sprawia mi radochę
    Jak już zrzucę tą końcówkę (wakacyjny nabytek) na pewno nie zaniecham ćwiczeń

    A Montiego... traktuję jako wytyczne, a nie jak... biblię, jak na innych forach
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #1883
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Waszka, dzieki za szybki odzew. Napewno na tym forum jest mnostwo info w temacie peelingu kawowego, poszukam. Teraz spadam na mate.
    Pozdrawiam Wszystkich .

  4. #1884
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja się wędlinami też nie mogę raczyć. Albo jeśli już, to wyłącznie w degustacyjnych ilościach. Mocno są dla mnie za słone, diabli wiedzą czym jescze napompowane, i napuchnięta jestem zawsze po nich zdrowo.
    Sery też słone, ale szczęsliwie jakoś mniej cierpię po nich.

    To dzisiaj i rower, i callenetics?

  5. #1885
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Rower i callanetics juz zaliczylam. Jem teraz lunch przed komputerem, czego oczywiscie nie powinnam robic. Zaraz przelece dom jak burza, powstawiam pare pran, porobie telefony, a na obiad-kolacje ide do restauracji z Sasiadka.
    ... alez u mnie dzisiaj pogoda, brrrrr...

  6. #1886
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja dziś lunch miałam na zewnątrz. Chałupkę taż trochę podopieszczałam, reszta jutro lub pojutrze. Uff, wygląda na to, że kryzys opanowany .
    Ściskam mocno.

  7. #1887
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Moje Panstwo slucha ze mna muzyki (Claude Challe Nirvana Lounge 02, pierwsza plytka), ja tylko wrzucam zdjecie i lece dalej. Nie mam podobnej do nich pozycji.

  8. #1888
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    hehhehe jakie boskie

    cwiczysz, no..no.. pieknie, pieknie!
    pokaz no swojemu w takim razie, ze do babki Ci daleko
    zaciskaj zeby i pogon precz to wahadelko 69/70
    bo wiesz? dziewczyny nie placza! :P

    a dywan na pewno wybralabym jednokolorowy, nie lubie wzorkow..
    hmm.. jednak zdroworozsadkowo, przy kudlatych lokatorach

  9. #1889
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Dziewczyny, teraz to juz tylko wpisuje jadlospis. Do jutra.

    - Platki sniadaniowe + mleko
    - Pomarancza
    - Salatka grecka
    - Pomidorki koktajlowe
    - Zupa z makaronem, owocami morza i kielkami, troche smazonego ciasta z sosem slodko-kwasnym
    Niestety kolacja nie byla Montignacowa, chyba nie bylby czyms takim zachwycony. Biorac jednak pod uwage fakt, ze Azjatki jedza tego rodzaju zarelko i sa chude jak patyki, ja tez powinnam po tym raczej schudnac niz zgrubnac (no tak, marzenie).

  10. #1890
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Ja się wędlinami też nie mogę raczyć. Albo jeśli już, to wyłącznie w degustacyjnych ilościach. Mocno są dla mnie za słone, diabli wiedzą czym jescze napompowane, i napuchnięta jestem zawsze po nich zdrowo.
    Ja niestety miałam sie okazję dowiedzieć. I nie jem od tamtej pory.
    Parówek tym bardziej, nie wspomnę o pasztetach.
    Za to piekę mięsko, a pasztet dostaje zrobiony przez rodzićów.

    Strasznie mi się podoba wasze podejście do mm. Na innym forum objechano mnie za jedzenie oliwek , niejedzenie warzyw do śniadania , i całe mnówstwo takich innych. Tera ztylko z przepisów od nich korzystam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •