-
Anise, pewnie masz racje, ze to nie brak forum, a brak weny na odchudzanie, niemniej jednak mnie sie latwiej w ryzach trzymac, jak tu odpowiednio czesto wpadam. Tymczasem, borem, lasem... nawet nie wiem, ile przytylam, ale przytylam, bo czuje po ciuchach, nic to - wracam na diety lono. A i Tobie tego zycze mimo medycznych zawirowan.
-
Hejhej,
miło, że zajrzałaś Mnie ostatnio odrzuca od liczenia kalorii, o ruchu też zapominam... na forum rzadziej zaglądam, już nie codziennie - bo też mnie trochę mierzi to codzienne rozliczanie się, czasochłonne to i wciąga mnie w internet...
Pozdrawiam Cię serdecznie i oby dżinsy się nie skurczyły
-
Asiouku, jeansy maja niestety to do siebie, ze sie potrafia rozciagac i kurczyc.
W ogole powiedzialam sobie, ze przyjde do Was jak bede miec znowu szostke z przodu. Niestety do niej mi jeszcze troche brakuje.
Od medycznej strony wszystko jest pod kontrola. Nie myslcie sobie tylko, ze to bylo cos bardzo powaznego. Po prostu jak czlowiekowi cos tam kroja to od razu energia spada na leb i szyje.
Tak ze wyobrazam sobie jak Selva sie musi czuc i generalnie kazda z nas kiedy cos sie dzieje od tamtej strony. Trzeba byc silna i bardzo konsekwenta zeby sobie nie dogadzac kulinarnie.
... bateria mi sie konczy w komputerku i juz raczej nie bede sie podlaczac do sieci... Wiem, winna jestem Wam odwiedzin i chociaz juz bylam zobaczyc co sie u Was dzieje, nic nie pisalam.
Pozdrawiam teraz i pewno wpadne od rana na Wasze strony.
-
Masz pretekst rekonwalescencki. Możesz sobie leżeć i pachnieć. Rób to jak najdłużej.
Filmy, książeczka...żyć nie umierać.
-
Oj, tak Anise, rrozumiem. Te osiemdziesiatke to ja wlasnie po kontaktach trzeciego stopnia ze skalpelem osiagnelam... Zycze wiec, zebys miala duzo sil i szybko wrocila do normy bez zbednych kilogramow. Zreszta, po suwaku widac, ze to zaden wielki skok, ot male wahniecie.
-
Ciesze sie ze jestes z nami ).
Naprawde).
Mam nadzieje ze niebawem zobaczysz 6 z przodu i zdobedziesz motywacje do dietkowania i cwiczenia.
Poki co serdecznie pozdrawiam i zycze milego wieczora.
Tusiaczek.
-
Anise, nie znikaj
Ja wróciłam z dużą dawką nazbieranych kilosów i mega dołem.
I tak pomału zaczynam sobie myśleć, że zapanowanie nad wagą to chyba będzie najłatwiejsze ze wszystkiego, za co powinnam się zabrać, więc może jak się do tego zmuszę, to jakoś optymistyczniej spojrzę na całą resztę. Sama nie wiem. Najchętniej bym się schowała pod łóżko i w ogóle nie wychodziła.
Ściskam Cię, wracaj do pełni sił i odzyskuj natchnienie.
-
Znowu nas opuscilas?
-
Anise, co u Ciebie?
Jak tam rekonwalescencja?
Ja zaczynam znów się ruszać. Nie powiem, żeby mi się specjalnie chciało, ale się zmuszę dla samopoczucia po tym akcie.
Ściskam i czekam.
-
Moze ci jeszcze brakuje do 6 z przodu,ale juz nie duzo,wiec cierpliwie napewno dojdziesz do tego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki