Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

Jej! Tutaj wiosennie sie zrobilo, no pieknie .
Musze przyznac, ze sobota minela mi bardzo przyjemnie. Odkrylam miedzy innymi swietny szlak spacerowy i mowie Wam, po takim szybkim marszu po lesie poczulam sie naprawde cudownie. Zrobilam zakupy, mnostwo warzyw, owocow... nawet truskawki, mniammm. Bylo tez spotkanie z architektem ogrodow (nie wiem dokladnie jak to sie nazywa po polsku), bardzo jestem optymistycznie nastawiona i podniecona naszym nowym projektem.

Jestem tylko na krotko teraz. W weekendy nie mam okazji pisac wiecej. Wpisze moje dzisiejsze jedzenie i bede zmykac.

12:00 - Salatka grecka + grilowana piers z kurczaka
15:00 - Kawa z dodatkiem irish cos tam (tutaj wpadka, nie przypuszczalam ze to jest tak slodkie, no coz... zdarza sie)
19:30 - Ryba pieczona, sum tak mi sie wydaje + brokuly + szparagi + pieczarki smazone z krewetkami i malzami zapieczone z serem chedar i parmezan
Tez zaplatala sie po drodze lampa wina, tak do gotowania.
Teraz jestem niestety glodna, ale postaram sie tylko pic herbate i wode.

Pozdrawiam serdecznie .

miłej niedzieli

Witaj

Zaskoczyłaś mnie, że w Wawie jeszcze śnieg!

W Krakowie nikt już nie pamięta, co to

Miłego początku tygodnia!

Warszawa, to jest tak umownie napisane, poniewaz miejsce gdzie teraz mieszkam nie jest uwzglednione na liscie dostepnych tutaj na forum. Jestem w Stanach i wlasnie za oknem sypie snieg i zapowiadaja dosyc niskie temperatury na ten tydzien.

Teraz wpisze moj wczorajszy jadlospis, zeby bylo wiadomo jak sie prowadze.
9:30 - Jajecznica z wedlina i zlotym serem + pomidor + truskawki
15:00 - Salatka grecka + grilowana piers kurczaka
19:00 - Szparagi + wino
20:00 - Warzywa z woka + tofu smazone curry + wiecej wina

Dzisiejsze wazenie, czyli tygodniowe zmiany:
Waga: 83 kg (- 1 kg)
Tluszcz : 42.5 % (bez zmian)
BMI: 29.41

Wiem ze to dopiero poczatek i tak mi kilogramy uciekaja mimo 'normalnego' jedzenia, ale to jest takie przyjemne uczucie zobaczyc mniejsze liczby na wadze. Mam jeszcze wieksza przez to motywacje do dzialania.
Dzisiaj powracam do cwiczen, bo nie mam juz zadnej wymowki czy usprawiedliwienia. Pozdrawiam poniedzialkowo .

Gratuluje spadku wagi Swietnie Ci idzie.

moje gratulacje!

pieknie ci idzie, jedzonko smaczne normalne, a kilogramy uciekaja w odpowiednim tempie

buziaczki!

Anise, wielkie gratulacje

Anise pieknie ze waga spada!! )
Wiesz ja nie moge zrobic badan, bo nie mam ubezpieczenia, moze pod koniec marca dostane a jak nie to dopiero w Polsce sobie zrobie.
Od jutra zaczynam zdrowe zycie..bedzie trudno, ale dam rade, musze sie tylko wdrozyc
Az sie nie moge doczekac jutra!

Bardzo dziekuje za gratulacje. Mam nadzieje, ze ponownie za tydzien zasluze sobie na nastepne. Dzisiejszy dzien pod wzgledem grzecznego obochodzenia sie ze soba mialam w miare dobry. Wydaje mi sie, ze zjadlam dzisiaj duzo, nie wiem... zaraz wszystko wypisze i sie temu przygladne z boku. Nie wiem dlaczego, ale jestem dzisiaj bardzo spiaca i najchetniej polozylabym sie juz teraz do lozka. Sama jestem w domku, koty spia... Byloby swietnie gdybym mogla sie zrelaksowac przy 'American Idol', ale nie mam pojecia w tej chwili czy dzisiaj beda spiewac czy nie. Zakupilam sobie biala herbate z malinowym posmakiem, pyszna! Mam pare filmow, wiec moze skoncze jeden z nich ogladac. Dobrze mi i tego Wam rowniez zycze.

Moj dzisiejszy jadlospis:
9:30 - 2x mandarynka
10:00 - Musli + mleko + truskawki
12:30 - Plaster wedliny z indyka + plaster sera chedar, salatka grecka, warzywa z woka
14:30 - Garsc orzechow wloskich
16:00 - Gruszka + truskawki
18:30 - Zupa pomidorowa z miesem wolowym, salatka grecka (znowu) , ogorek, kalafior z jedna kulka mozzarelli i serem chedar

Zegnam sie na dzisiaj i niech Monti faktycznie bedzie z nami.... i .

Widzę, że zdrowo i ładnie jesz I się ruszasz, super!

A gdzie mieszkasz w USA, jeśli mogę spytać? Ja spędziłam parę m-cy w Kalifornii, ale tam śniegu nie było

Pozdrowienia cieplutkie!