Strona 4 z 49 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 490

Wątek: Moja droga do wymarzonego celu :) Zapraszam!

  1. #31
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    siatkówka rlz ;D
    no i pora na lekką spowiedź kolejny dzien za mną i mogę powiedzieć ze spokojem ze jest ok zadnej wpadki i ogolnie leciutko na duszy tylko wieczorami mam problem.. dziwnie sie czuje to tak jakby psychika mówila nie a zołądek wołał jeść... to chyba od przyzwyczajenia.. organizm jest nastawiony na wieczorną dawke i sie jej domaga zawsze jadlam nie zwazajac na godzine a teraz gdy się pilnuje jest inaczej. jest trudno.ale nie dam się
    zakwasy mam takie ze wczorajsze bole to bułka z maslem była :P zejscie po schodzach to katastrofa mama mi mowi ze najlepszym sposobem na zakwasy by się rozeszły jest... ruch taaa wystarczy mi ze chodze jak trendowata :P jutro znowu w-f wiec sie nie martwie :P
    swoją drogą dziś prawie 1200kcal
    fajniutko

  2. #32
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    pięknie ci idzie , oby tak dalej.
    a z tymi zakwasami to twoja mama ma racje, mi zawsze ruch pomaga na nie
    a z tym głodem wieczorem... no coz cięzka sprawa wiem cos o tym ale mysle ze trzeba przezyc 2-3tygodnie a potem będzie spoko. jak wiadomo początki są najtrudniejsze
    pozdrawiam.

  3. #33
    amberee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cing, gdy poznałam moją nauczycielkę w-fu w LO, też strasznie chciałam załatwić sobie lewe zwolnienie. Późźiej jednak stwierdziłam, że kobietak nie jest taka zła. Przynajmniej mam regularna dawke ruchu, a na większości lekcji jest dużo śmiechu. Ogólnie w-f to dla mnie przyjemność... gdy nie muszę biegać na czas

    Czekooladka, mamy podobne zainteresowania w kwestii sportu Choć w tenisa jestem baaardzo początkująca, ale to fajna gra. Spróbuj jeszcze wspinaczki - dawka adrenaliny i wysiłku ponad ziemią to coś wspaniałego. Lubię jeszcze jeździć na łyżworolkach i łyżwach. trzymaj się jakoś i nie daj tej słodyczowej ochocie.

  4. #34
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    nie mozesz sie poddawac
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #35
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    nie poddam się oj nie nie
    szczerze to mam dziś beznajdziejny dzien huśtawka humorku totalna.. nie wiem, zwalam to na brzydką pogode. Niech juz ta wiosna przyjdzie słonko zaświeci, a nie deszcz i szarako na dworzu ze az nic sie nie chce ;/ wypiję sobie zaraz szklanke melisy porobie jakies ćwiczonka dla rozluźnienia i mam nadzieje ze bedzie lepiej Pózniej wpadnę jeszcze coś nabazgrolić

  6. #36
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej . no faktycznie widze,że z tym dołem nie jestem sama.
    ale powiem ci właśnie,że poćwiczyłam 3omin i od razu mam dobry humor
    więc ćwicz ćwicz kochana

  7. #37
    amberee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze, też mam słaby nastrój :/ Tylko że tu gdzie jestem, pogoda dziś dopisywała - 10* i słoneczko. Ćwiczyć nie będę, bo bolą mnie wszystkie mięśnie :/ Chyba spać pójdę...

    Czekooladka, łączę się w ubólewaniu z Tobą w tej dawce beznadziejnego humoru.

  8. #38
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    hiehe dziękuje dziewczynki ze jestescie ;* na szczescie ten taki sobie dzień niebawem dobiegnie końca i bedziemy sie radować w nowym jutrzejszym :P tak jak mowilam wypilam meliske pocwiczylam a w sumie topotańczylam przy fajnych rytmach i humorek troszku podróśł
    pochwalę się ze dziś także usunełam wszystkie pochowane cukierki po szafkach i porozzucane na wierzchu gdzieś po domku inne słodkości i oddalam mamie by zjadla albo schowala zeby mnie nie kusiły! zakazałam tez piec przez najblizsze 2 tyg zadnych ciast :P ale rygor hehe
    dzisiaj 1150 kcal
    45min w-fu ostra rozgrzewka + siatkówka, w domku lekkie potańcuchy :P
    Milutko? trzymam sie, nie do wiary
    Buziaki ;*

  9. #39
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam;*

    no i odbrze zrobilam ze pousuwalas te slodkosci nie beda kusic

    buziaczek na mily piatek
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  10. #40
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    Hej Kochane ;*
    ale dzionek zalatany ufff :P
    od tego przelotu mój dzisiejszy jadłopis nie był zbyt dobrze zestawiony (przewaga pieczywa) na codzien przed dietkowaniem pieczywo pojawiało sie w co drugim moim posiłku a teraz staram się je ograniczyć choc ciezko przelamac przyzwyczajenia.
    Mimo wszystko to w calym dniu zjadlam mało 900 kcal
    Jednak bardziej chyba martwiło by mnie przekroczenie 1200 niż niedojedzenie do 1000 :P
    Raz na jakiś czas sie moze zdazyć jutro będzie ładniej

Strona 4 z 49 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •