Wątek: czas na odchudzanie

hehe,mnie czasem też pusta lodówka uratowała od napadu jedzeniowego
Kiedyś z siostra porządziłyśmy na maxa, spłukałyśmy sie doszczetnie!! A ze Mama już by chyba nas wydziedziczyła,gdybyśmy ponownie w tym tygodniu prosiły o kasę to podliczyłyśmy dni i nasz budżet i wyszło ,ze na 4 dni mamy .......7,50zł I przeżyłyśmy !!!!!

Co do Twojego Mysza i tych "bardzo pilnych spraw na kompie" czyli gier...
Mój Paweł nie/stety też czasem "koniecznie musi coś waznego zrobić na kompie" i włacza jednaz tych swoich [idiotycznych]gierek.. Niestety kiedyś byłam na tyle niepoczytalna że jedna sama mu kupiłam:] O pociągach, które wprost uwielbia. I teraz jak ja sie tam czasem pultam,zeby juz przestał grać ,on mówi "kochanie,przecież sama mi ją kupiłaś":] No i takimo oto sposobem strrzeliłam sobie samoboja Ale to jest też fajne,kiedy ja chce mieć święty spokój i np sie pouczyć,albo okupowac przez pół godziny łazienkę

Dzisiaj przez cały dzień prześladuje mnie potworny ból brzucha i ból głowy Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i popiszę sobie na Waszych wątkach, ale na razie uciekam do łózeczka.

To życze poprawy nastroju i zdrowia i pozdrawiam

oj
wracaj nam szybko do zdrówka :*
Wesołych i Spokojnych Świąt

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kiedy Wielka Noc nastanie
życzę Ci na Zmartwychwstanie
dużo szczęścia i radości,
które niechaj zawsze gości
w dobrym sercu, w jasnej duszy,
niech wszystkie żale zagłuszy.


Oby zdrowie dopisało
i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosferka była miła,
a zajączek uśmiechnięty -
przyniósł wreszcie te prezenty!

Dziękuję za życzonka :*

Dzisiaj już mi lepiej. Brzuszek jeszcze czasem pobolewa, ale zdecydowanie lepsze samopoczucie mam. Zaraz biorę się za pieczenie klopsika. Jeden pokój już posprzątałam, jeszcze zostało mi odkurzanie (bleee), mycie podłóg i ogarnięcie reszty domu.

Opracowałam taki mini plan na święta. Nie chcę się objadać tak jak do tej pory, ale nie chcę też wszystkiego sobie odmawiać i czuć się nieszczęśliwa. Dieta nie jest karą, jest moim wyborem.

spróbuję wszystkiego na co mam ochotę, ale nie będę przesadzać z ilością
jak tylko poczuję się najedzona, zrobię przerwę aż znów nie poczuję się głodna
nie będę jadła czegoś "bo wypada" np. zrezygnuję z białej kiełbasy za którą nie przepadam
codziennie wybiorę się na spacer na conajmniej godzinę
postaram się ograniczyć tłuste potrawy
i przede wszystkim, będę się delektować tym co jem i nie będe się czuła winna

Bardzo ładny i widać,ze przemyślany plan na świąteczne jedzenie
Idealny do skopiowania jak dla mnie
Też nie mam zamiaru jeśc czegoś, bo wypada. Własnie postanowiłam,ze zamiast chleba będę jadła wase i nawet babcia mnie nie zmusi,aby było inaczej

Wasa to dobre rozwiązanie na święta. Nie jest kaloryczna, a poza tym chodzi raczej o to co się na tę wasę nakłada

Domek już ogarnięty, klopsik upieczony, teraz należałoby siebie ogarnąć. Nie mam siły :P poza tym nie mam maszynki do golenia, a jakbym wzięła Mysza to by mnie udusił :P Jutro najpierw pójdę do sklepu, później zajmę łazienkę na godzinę, a później do kościoła ze święconką

Wszystkim Wam Dziewczynki życzę Wesoluchnych Świąt !

heh,ja też mam zamiar jutro samą siebie doprowadzać do składu i ładu,bo dziś padam na twarz,no a jutro już nie będzie wyboru:]

A na wase mam zamiar kłaść wszystko co najmniej kaloryczne czyli głównie warzywka. Obiecałam sobie,ze te święta będą inne niż wszytskie-będą zdrowe i niskokaloryczne

Pomaleńku przez podwóre idą sobie dzieci kurze. W kropki, w ciapki malowanki, bo to miały być pisanki

Wsystkiego najlepszego z okazji świąt dużo miłości, radości i uśmiechu na twarzy.
Niech te najbliższe dni będą czasem spokoju, refleksji i wyciszenia...


Świene założenia na święta Powodzenia