Wątek: MMAC ucieka przed JOJO, czyli wychodzimy z dietki :)))

dobranoc ;*

Hej
Dzis dla mnie kolejny dzien proby - caly dzien poza domem. Zupa w sloiku, 2 sniadanie w torebce... Dam rade
Na wadze 69.8 kg, powolutku zaczynam sie cieszyc z mojej szosteczki
Zycze wszystkim milego dnia tutaj, bo niestety czas goni - wszystko nadrobie wieczorkiem (poznym), kiedy wroce. Trzymajcie sie!

Gratuluję szósteczki

Miłego dnia, pozdrawiam cieplutko, trzymaj się "poza domem" :P :P :P :P

Na pewno dasz rade, silna jestes gratuluje 6, wiem, jakie to przyjemne uczucie i czekam na zmiane tickerka

Przyłączam sie do gratulacji. Pamiętam jak ja się cieszyłam, jak zobaczyłam 5

Juz jestem, ale jestem padnieta kompletine Trzymalam sie - w skrocie piszac 930 kcal.
W nocy nie moglam spac, nie zasnelam w ogole, wstalam o 5.30 z lozka i od tego czasu non stop na nogach... Padam na pyszczek...

Czyli dalas rade, ładnie sie trzymalas, gratulacje

Teraz lec spac, zebys jutro była pełna sił

Buziaczki sobotnie, fajnego dnia życzę

Witajcie Wstalam jakas godzine temu, ale wcale wyspana nie jestem (nic dziwnego po nieprzespanej nocy i takim dniu :P). Ledwie zwleklam sie z lozka, zrobilam sobie sniadanie i herbate i wlasnie ja popijam. Na wadze 69.3 kg, zmieniam tickerka Mam nadzieje, ze waga bedzie spadac tak wciaz samo szybko - do wakacji bylabym laska :P

SUPER!!!

GRATULUJĘ!!!

JAKI PIĘKNY NOWY TICKEREK

Pięknie, po prostu pięknie