Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 124

Wątek: Mam przeczucie, że tym razem się uda:)

  1. #101
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Do wczorajszego dnia:

    Kolacja: marchewka gotowana z ryżem (269kcal) i landrynka (16 kcal), herbata z sokiem (50)

    A to tego... niestety nie udało mi się powstrzymać na urodzinach koleżanki. WYpiłam jedno piwo, lampkę szampana i wina. Zjadłam kawałek ciasta drożdżowego, full paluszków i trochę prażynek, chyba z 5 ciastek. Miałam starszne wyrzuty sumienia. Bałam się dzisiaj wejść na wagę, ale i tak pokazała 100 g mniej niż wczoraj.
    MYślę, że nie zjadłam w ciągu całego dnia więcej niż 2000 kalorii, ale przecież zjadłam bardzo dużo w nocy. Jednak nie będę się dołować. Dzisiaj spokojnie wracam do dietki.

    Śniadanie: Wasa z serem żółtym i jajko, trochę kefiru (wszystko 274 kcal)

  2. #102
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    II. śniadanie: jabłko (80kcal), Big Milk (91), landrynka (16), cappucino (55)

    Obiad
    : makaron razowy (183), warzywa na patelnię (55)

    Ice coffee: 60 kcal, Wasa: 30 kcal

    Kolacja: jogurt z ziarnami, orzechy, rodzynki (234)

    Dzisiaj zjadłam 1078 kcal.

  3. #103
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Yyyy, nie będę pisać, co dzisiaj zjadłam, bo to wszystko najlepiej podsumuje słowo "porażka". Myślałam, że skoro wytrzymałam 4 dni to będzie mi już łatwiej, bo przecież wcześniej nie wytrwałam nawet jednego dnia. Dzisiaj się złamałam, byłam w kinie, sama, kupiłam multum słodyczy i wszystkie zjadłam. Przez cały film myślałam o tym, co zrobiłam. Kompletna załamka.
    Od jutra próbuję od nowa. Tak jakby dzisiejszego dnia nie było. Ja chcę w końcu być szczupła.

  4. #104
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    Wszystko jest do nadrobienia, tylko trzyba być konsekwentnym i systematycznie dążyć do celu. Objadłaś się-trudno. Teraz możesz się tylko starać,by nie skusić się na słodkości a raczej ograniczyć nieco jedzenie i poćwiczyć.

    Nie wiem,czy jest ktoś,kto ani razu na diecie nie skusil się na coś "zakazanego"? Chyba nei ma. Grunt jednak po poprzestać na małym kawałku ciasta,kilku paluszkach itd.
    Odetchnij chwilę i zacznij na nowo. Ale teraz niech to już będzie ostatni zryw
    Pozdrawiam i życze dużo sukcesów!

  5. #105
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję za wsparcie. Dzisiaj było już lepiej.

    Śniadanie: jajko (90), 1 kromka Wasa (30), Jogobella light (90)

    Podwieczorek: cappucino (50), lód w kubeczku (nie było napisanych kalorii, ale pewnie coś koło 200)

    Obiad: 1 kromka Wasy (30), 170g surówki żydowskiej i 180 g sałatki owocowej (też nie wiem ile kalorii, bo kupiłam surówki w supermarkecie, ale wybrałam te bez majonezu, policzyłam je za 250 kcal)

    Podwieczorek
    : mała owsianka (195)

    Kolacja: 1 kromka Wasa, trochę sałatki szwedzkiej, Jogobella light, marchewka (razem: 200)

    Dzisiaj zjadłam 1135 kcal, ale czuję się jakbym zjadła dużo więcej.

    Byłam dzisiaj na wycieczce rowerowej. Trwała jakieś dwie godziny. Było super. Zawsze to jakiś sport.

  6. #106
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Hej! Widzę, ze wróciłas do dietki powodzenia

  7. #107
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki. Wróciłam do dietki po zakupie wagi elektronicznej. Nie przepuszczę tej kasy.

    Śniadanie: owsianka z jabłkiem (263 kcal)

    II. śniadanie
    : Wasa z żółtym serem i ketchupem (100 kcal), Ice coffee (59), kawa z cukrem i mlekiem (50)

    Obiad: makaron razowy (165) i brokuły (49)

    Podwieczorek: 100 g lodów bakaliowych (262) i cappucino (55)

    Ech, z lodami to było tak, że najpierw sobie je nałożyłam, a dopiero potem sprawdziłam kaloryczność. Ale warto było.

    Mierzyłam dzisiaj mój biały żakiet. Kiedy przymierzałam go w lutym, nie mogłam się dopiąć, a teraz jest już całkiem całkiem. Myślę, że z szóstką z przodu będzie na mnie leżał jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że spadną mi także centymetry z piersi, ich również mam za dużo.

    Wieczorem idę na koncert muzyki filmowej do Teatru Polskiego. Już nie mogę się doczekać.

  8. #108
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Filocream z checia przejme jakies dwa rozmiary z twoich piersi , bo u mnie mam zdecydowanie za malo
    Tez zastanawiam sie nad zakupem wagi elektronicznej bo ta wskazowkowa ostatnio cos szwankuje
    Lodami sie nie przejmuj, raz na jakis czas mozesz ALE TYLKO RAZ
    Powodzenia i trzymam kciuki



  9. #109
    filocream jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tłusciutkamisiu: polecam Ci kupno wagi elektronicznej. To bardzo fajny gadżet odchudzających się. Ani chwili nie żałowałam wydanych pieniedzy.

    Kolacja: 2 kromki Wasa z ogórkiem i serkiem Almette: 123 kcal

    A więc dzisiaj zjadłam 1121 kcal.

  10. #110
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Tłuściutkamisiu, Ty zabierz jeden rozmiar, i ja wezmę jeden też zainwestowałam w wagę elektroniczną, ale była w promocji, zdaje sie 60 zl, więc nie aż tak strasznie dużo

Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •