Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

HEHE NIZLE SIE FACET NAZYWA.. CIEKAWE JAK MU SZLO NA STUDIACH.. JAK SAM BYM STUDENTEM, CHYBA MIAL PRZECHLAPANE

KOCHANA NIE STRESUJ SIE, JEST CZAS NA NAUKE I NA ZABAWE. JAK SIE POUCZYSZ TERAZ TO NA WEEKEND MOZESZ POSZALEC NA GRILLU. JAK SBIE PODZIELISZ DOBRZE CZAS, TO POGODZISZ I TO I TO.

POZDRAWIAM

witaj Meegi

noo to sie ucz ucz, ten okres egzmainów to chyba cos najgorszego dla studenta
ale trzeb ato przetrwac i zdac i pozniej sie tylko cieszyc latem masz jakies plany?
zycze owocnej nauki i dietkowego dzionka ale bez przesady musisz z czerpac ta senergia umysłowa

Buziaki:*

fakt, trudna sprawa... odnalezienie złotego środka byłoby wskazane, mam nadzieję ,że Ci się uda
trzymam też kciuki za wynik egzaminu z p.Poprawą i życzę powodzenia a poza tym jestem przekonana, że jesteś w stanie pokazać mu klasę

buźka miłego wtorku

ps. przeprosiłam czereśnie, bo jednak nie są takie złe co nie zmienia faktu, że nadal przyjaźnie się z truskawkami nie wiem, czy te znajomości wychodzą mi na dobre

Meegus, proponuje rozlozyc sobie nauke tak,zebys zdazyla sie pouczyc i pogrilowac.
Zloty srodek.
Badz dobrej mysli.Dasz sobie rade.!!.
Buzka.

Trzymam kciuki za ciebie i sie nie martw Na pewno zaliczysz :P

Hejka Dobrze będzie Na spotkanie z koleżankami warto pojechać , nie rezygnuj z tego , weź książkę i czytaj po drodze i w wolnych chwilach

Pozdrawiam cieplutko

o jaaaa. POPRAWA.... takie trochę aluzyjne nazwisko ma:] ALe nic się nie martw,na pewno ładnie wszytsko pozaliczasz!!!!

U mnie na uczelni jest pewien profesor-legenda... Każdy sie go boi, jak zobaczy 3 w indeksie to na kolanac do Częstochowy sie wybiera,by podziękować za ten dar łaski Miałam z nim 2 przedmioty i z obu egzaminów byłam zwolniona,aczkolwiek straszyli mnie,ze to graniczy z cudem

A ten prof super jest,naprawdę... Pyta się np. jak się nazywa żółty pokemon, a za chwile jaki stosunek np do aborcji [ale on wybiera często niestandardowe tematy] ma samoobrona
Albo-każe spojrzeć przez okno i pytta co tam widzisz, jeśli powiesz cos innego niż infrastruktura- 2 ląduje w indeksie Dla niego but to środek lokomocji i jeśli uwazasz inaczej znów zobaczysz go na poprawce

A żeby było jeszcze śmieszniej, często nawet na 3 poprawce stawia 2 + .... i tak chodzi się do niego na coraz ciekawsze dopytki,aż czasem kończy się na warunkach, albo poprawian iu przedmiotu

Ale napisałąm to tak dla poprawy humoru,a nie,zeby Cię przestraszyć, bo mimo wielkiego strachu,każdy kto już ma te egz za sobą,bardzo fajnie wspomina tego profesora

Decyzja ostatecznie podjęta - jutro przechodze na SB!!!! Postanowiłam już tego nie odkładać, jeszcze nie wszytsko wiem, dziś jak robiłam zakupy, to trochę sie gubiłam i nie wiedziałam, co mogę kupić, a co nie, jutro musze zrobić listę rzeczy dozwolonych i nie i z takową wyruszyć na dalsze łowy jestem dobrej myśli, mam nadzieje, że w końcu sie zmobilizuję!!!!

Miałam dzis zalatany dzień - zajęcia, potem powtórka z literatury z koleżanka - przyzanaje, skusiłam sie na ciabatte, takie pożegnanie z nie-deitkowym życiem i kolejne pożegnanie nie-diety - lody z moją siostra, bratową (przyjechała do wro w odiedziny) i gromadką dzieciaków razme piątku, w wieku od 14 miesięcy do 10 lat mój chrześniak Maciuś (ma 2 latka), słonko jest kochane, ale jak to facet - nie lubi zakupów a jego mamusia miała na nie ochote, ja więc z Maciusiem przemierzalam korytarze sklepów, ale dość szybko mu sie znudziło

Wracam zaraz do nauki, nie jadę na grilla, teoretycznie mogłabym zrobić tak, jak radzicie, wziąć ksiązkę i pouczyć sie w domu - lae praktycznie wiem, ze tak by nie było, kiedy jade do domu po prostu nie potrafię sie uczyć, wiele razy to przerabiałam, poza tym wytracę sie z rytmu nauki i nie będę mogła wrócic (tak jak z dietą). Szkoda mi bardzo, ale we wrześniu tez nie chcę zdawać, pozostaje miec nadzieje, ze moze jednka uda nam sie jakoś spotkac

Symploke, tez mi sie marzyło kulturoznawstwo, jako drugi kierunek, ale niestety na maturze zdawałam niby angielski, ale miałam FCE byłam zwolniona i przez to na rekrutacji miałabym 0 punktów paranoja

Kasiu Cz, dokładnie Poprawa takie znaczące nazwisko, dopiero niedawno zwróciłam na to uwagę echh, właśnie musze sie przłożyć, mam nadzieje, ze to nie jest zła wrożba

Pinky, z tego co wiem, na SB nie jest się głodnym i swiadomosć tego była właśnie jednym z powodów podjecia takiej dezycji oby nie ssało, bo z egzaminem będzie źle tzrymaj mocno kciuki za mnie i dzieki za wiarę

Dziarra, ja mam nadzieję, ze sytuacja z Poprawą będzie tak samo jak z Zającem niestety wiem, ze ludzie oblewaja albo zdają ledwo ledwo, wiec zamierzam sie porządnie przyłożyć

Basiuniu, po egzaminach zaraz praktycznie wyjeżdżam do Sianożet, musze sie pokazac na plazy, więc trzeba o siebie zadbać wiesz, nauka na pierwszym miejscu, ale ja naprawde nie umiałam ostatnio nad sobą zapanowac, jadłam za dużo i nie chcę stracic tego, co już osiągnęłam, dlatego musze coś ze sobą zrobić!! Ciesze sie, ze wracasz na forum

Mysza, jakby grill był w okolicach Wro, to już bym leciała ale ja do siebie jade 4 godziny, plus dojazd na dworzec i z dworca do domu, chyba jednak nie dam rady, smutno mi bardzo, ale potem bym sobie brode pluła, jakbym nie zdała egzaminu

Yooanna, plan jest taki, że 1 lipca jadę do Sianożęt, więc juz wtedy musze wyskoczyc w stroju no i teraz grecznie sie uczyc, zeby wyjechac tam z czystym studenckim sumieniem

Dennica, dobre czereśnie nie sa złe ja lubie, ale takie dobre własnie, a nie robaczywki, na pewno na dobre Ci to wyjdzie, ja od jutra mam schluss na owoce, dam rade? Złoty środek taki nie do końca złoty ale musze teraz zdać, no musze

Tusia, jakbym rozłożyła naukę i grillowie i plan wypełniła, to bym zdążyła, ale ja znam siebie i na pewno nie bedę umiała sie w domu uczyc mam tylko nadzieje, ze teraz wykorzystam czas na maxa

Mika, dzieki echh, musze zlaiczyc, nie chce sobie wakacji psuć

Qqłeczko, wiem, ze masz racje, ale potem bym miała wyrzuty sumienia, ze sie nie ucze, a co dopiero, jakbym nie zdała trudno, poświęcę sie, będe ich w wakacje szukać oddzielnie i moze uda mi sie je spotkac

Syciu, na szczęście mnie nie przestraszyłas, uśmiałam się przy tym opowiadniu ( no i gratuluję zdolniacho ), pewnie tez tak będzie, ze kiedys będę ten egzamin wspominac z rozrzewnieniem, ale wiesz, jak to jest, strach duzy, bo i zagrożenie niemałe dlatego zamierzam grzecznie sie uczyć, poodwiedzam was, robie saobie herbatke i do dzieła

no to super, że przechodzisz na SB i to tylko jeden dzionek po mnie!!!!!! Bardzo się cieszę bo razem będzie nam łatwiej

Mi pierwszy dzień minął bardzo dobrze ale jestem teraz o wiele bardziej śpiąca niż zawsze o tej porze...to chyba brak tego cukru

Buziaczki Madziul i miłej środy

No to powodzenia!!
Dasz rade mam nadzieje, ze spotkamy sie na SB w wakacje