Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

Hohoho ale Ty jestes rozchwytywana wszyscy Ci kawe przynosza
Ja bym przyniosla cole lajt ,ale sie boje ,ze dostane :P
Kochanie ambicja to jest cos super ,wiec trzymam kciuki i pokaz co potrafisz
A tak abstra****ac to ja dzis sie zazeram truskawkami (uff przynajmniej nie batonikami ) i jest dobrze
Pozdrawiam Cie Meeegus cieplutko

czytając Twój pierwszy post czuję, jakbym czytała w swojej głowie i widziała swoje problemy! trzymam kciuki ;*

jak pięknie dziś dietkowałam już wam sie chwalę:

Jedzonko:
bułeczka wieloziarnista z polędwicą, pomidorem, ogórkiem i szczypiorkiem
serek wiejski lekki z rzodkiewką
kawka
warzywa na patelnię + ryż brązowy
koktajl truskawkowo-bananowy
musli tropical z truskawkami i jogurtem naturalnym (truskawki rulez )
Razem: 1 324 kcal
Czyż to nie jest jadłospisik ideał?

Ćwiczonka:
a6w
ABT II

Zmęczona dziś jestem poszłam do Ossolineum, czytałam ksiązkę i nic nie pamiętam, nawet nie dokończyłam, bo przestałam kontaktować. Skerowałam tekst - 8 stron, jedyne 5,60 potem wróciłam do domu, byłam strasznie zmęczona, spać mi sie chciało - zawsze tak mam po wytęzonym wysiłku intelektualnym, no i nie mogłam zasnąć chyba pójde dziś wcześnie spać

A jutro czeka mnie męczący dzień - długo na uczelni,a potem zajęcia w terenie z logopedii. w ogóle to zamierzałam iść w przyszłym roku na logopedię, podyplomówka u nas jest, ale sie dowiedziałam, ze te wrocławska logopedia ma niski poziom, nikt nie chce ludzi, co tutaj skończyli i wo góle nie wiem, co robić,a już byłam zdecydowana

Ago, ja Weidera ciagle ćwiczyłam z kimś - najpierw z Qqłką, potem z MMAC, potem z moja siotrą (to znaczy zaczynałyśmy wszytski razem), dziewczyny po drodze wymiękły ale ja postanowiłam robić do końca, bo przecież tak niewiele mi zostało zazdroszczę, ze nie lubisz coli niezdrowe i kaloryczne, ale ja też nie piję dużo, zapycham sie w czasie nauki

Mysza, myślę, że zaliczę, ale byo głupie no i chciałabym lepiej zaliczyć

Pinky, kupiłam kawę sama sie ciesze, ze tak długo wytrwałam z Weiderem, naprawdę nie sądziłam, ze mi sie uda

Syciu, ja też zaczęłam niedawno pić colę lajt, dokładniej - na diecie widzę, zę rozmumiemy się co do nauki i ocen wkurza mnie jednek, ze czasem właśnie tyle tych ocen jest niesprawiedliwych na szczęście wiem, ze to dzisiejsze koło moge poprawić, więc tak bardzo się nie przejmuję

Tusiu, super, dzięki za kawkę mnie też sie marzy taka z bitą śmietaną, ummmmmm tak, chciałabym zaliczyc na 4 (na 5 nie ma szans ), ale coś czuję, ze mi punkta braknie i będzie 3.5 ale nie odpuszcze, będę walczyć

Niki, heh i lepiej nie brac

Mika, dzięki, na tę pierwszą się skuszę, bo z bitą śmietaną

Wrotkfa, brakło mi kawy i całe forum zareagowało, fajnie prawda mozesz przynieść colę lajt, a co, powiedziałam, ze piję, zwłaszcza z Tobą - zawsze ja też cały czas jem truskawki, codzinnie sie zajadam...i ja chciałam prztrwać na SB

Tibby, ciesze się, ze wpadłas czyli masz podobne problemy, co ja wpadnę zaraz do Ciebie zobaczyć, jak idą Twoje zmagania

Dzięki za odwiedziny ;* Z pewnością kolejna motywująca mnie osoba się przyda. za Ciebie również trzymam kciuki.

no no no, pięknie dietkowałaś,faktycznie

Tanie macie to ksero;] ... u nas też tak gdzieniegdzie zdzierają z biednych studentów :/

Fajnie,że możesz poprawić to koło Trzymam kciiuki,zebyś załapała sie na stypendium i to nie na ten najniższy próg!

Mnie cholernie się już nudzi ten weider,ale ciągne go A potem postanowiłam,ze bede go ćwiczyć w nieco zmodyfikowanej formie,bo skróce sobie te ćwiczenia, których nie lubię. Ale stwierdzam,ze nie przestanę cwiczyć brzuchów, jużmi to jakoś w krew weszło,że "brzuszki należy cwiczyc"
Pozytywny ten weider,nie ma co!

Ja dzis zjadłam-czeresnie-mmmmmm uwielbiam je(ale to juz chyba pisałam)
Na obiad był placek po wegiersku i goracy kubek z grzankami

Poprasowałam troszke ale jeszcze mi zostało
Szykuje sie powoli na przyjazd gosci :P

no no no...gratuluje dzisiejszego dnia.
Ja dziś zjadłam jakieś ciastka ale poćwiczyłam sporo
Miłego wieczoru:*

Odpocznij sobie.
Jutro czeka Cie dzien na uczelni...
Spij kolorowo.
Buzka.

Zamieszczone przez Meeeg85

Hej nie mogę napisać "moje kochane", bo w koncu mamy już mężczyznę w naszym gronie więc - witam kochani

Nie ma dyskriminacji w odchudzaniu

AleXL, ja teraz czytałam Solaris, ogólnie jest nieźle, ale czasem się gubiłam w tych naukowych (pseudonaukowych? ) wywodach. A co do rozmairu...hmmm, sama nie wiem okaże się czyżbyś sie nie zgadzał?

Bajki robotow i Ijon Tichy sa nie tylko krotkie ale sa tez tak napisane, ze sie nie starzeja. Z Solaris i reszta jest gorzej; postep jest bezlitosny a romantyczna, niekomercyjna wizja postepu Lema niestety sie nie sprawdzila IMHO ...

Pozdrawiam!

Jestem właśnie po weiderkowaniu...i mam wątpliwości. Przczytałam u kogoś, ze po a6w przybywa cm w talii. Rzeczywiście tak jest? Ja myślałam, ze ubywa...Czy to po rpostu mieśnie przybywaja? A czuje, ojjj, czuje, zę mam mięśnie, ostatnio tak jakoś pomacałam sie po brzuchu i odkryłam, ze pod tłuszczykiem mam bardzo porządne mięśnie

Ciężki dzień przede mną, gdzieś tak ok. 17 wrócę dopiero do domu, więc musze zabrać ze sobą dużo jedzenia żeby czasem po mieście nie chodzić i nie szukać niedozwolonych rzeczy. Lecę

Tibby, w końcu od tego jest forum

Syciu, zapewne po Weiderku też czujesz, ze masz mięśnie, prawda? Nie sądziłam, ze to będzie aż tak czuć ksero normalnie jest tak po 0.8 - 10 groszy, tylko w tej jednej czytaleni jest tak drogie, najdroższe w całym Wro i oczywiście tylko tam była potzrebna mi książka. Trzeba przyznać, ze księgozbiór jest tam przebogaty! A wracając do brzuchów, nie wiem, czy potem ciąnąc po 1 serii Weidera czy jakieś inne brzuszki? Jak Ty planujesz?

Mika, wiesz co, narobiłaś mi ochoty na czereśnie, chyba sobie kupię

Niki, to sie nie przejmuj, na pewno spaliłas

Tusiu, odpoczęłam, pospałam, ale...jak mi sie nie chce iśc na zajęcia

AleXL, no tak, wszyscy sie musimy odchudzać ale powiem Ci, ze męźczyźni raczej rzadko pojaiwają sie na takich forach, wolą sami walczyć, skrcyie...nie mam racji?