-
Mi też przybyło tu i ówdzie
Czas to wreszcie spalić
trzymam za Ciebie kciuki
-
hej Meguś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:
Suuuuuuuuuuuuuuper, ze wracasz!!!
Pisz,jak Ci idzie!!!!:*:*:*
-
super ze ktos znajomy wrocil!!!
wiosna idzie i coraz ciasniej i tloczniej na forum sie robi!!
i dobrze!!!
ja tez wrocilam...od dzis!!
-
Milo Cie widziec ....
Mam nadzieje ze dobrze sie czujesz....mimo nadprogramowych kilogramow.
Moze zacznijcie chodzic z MArkiem na spacery....
Trzymam kciuki.
-
Będzie dobrze!
Szalenie miło znowu Ciebie 'widzieć'

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Meeguś, wtorkowe buziaczki i kopniaczek na miły i udany powrót na łono dietki i ćwiczeń
Udanego dnia kochana :P :P
-
i ja chwale! MŻ to najrozsadniejsza dieta
ciesze sie, ze jestes slonko
-
Witaj 
Ty wróciłaś ale ja przez kilka dni będę nieobecna
Uczę się do poprawki eh...
Buźka!!
-
Pierwszy dzień mojego powrotu do dietki upłynął pod zankiem sukcesu
tzn. nie jadłam słodyczy, nie obżerałam się, a z ruchu - byłam z Marekiem na spacerze (tusiu telepatia jakaś
)
Wczoraj zjadłam:
2 kromki razowego chlebka z szynką i pomidorem
banan i pomarańcza
zupa jarzynowa
jogurt + otręby
kawka z mleczkiem
A wiecie, co jest moją największą motywacja? To, że Marek ostatnio baaaaaardzo schudł, wszytsko na nim wisi, czuje sie przy nim gruba i brzydka
powiedziałam mu, że ma mnie pilnować i wczoraj jak dwa razy zachciało mi sie czegoś słodkiego, to przypominał mi, że jestem na diecie
A teraz pierwsza porcja nowości - otóż zrezygnowałam z terapii. Owszem, na początku mi pomagała, ale potem ciągle wałkowałyśmy jedno i to samo, a na koniec babka już widziała w moim zachowaniu motywację, której w zyciu nie miałam. Uznałam więc, ze już mi wystarczy, poza tym - to niestety bardzo dużo kosztuje
póki co jest ze mną wszytsko ok, sesje zaliczyłam bez problemu - nie da sie porównać z sesją w zeszłym roku!!
Dziś kolejny dzień zmagań, trzymajcie za mnie kciuki
lecę zobaczyć, co u was
Kasiu, Grubasku, dziekuje za takie miłe powitanie
rolini, chyba sobie te słowa napiszę i powieszę na lodówce
nicoletia, zdaje mi się, ze odwiedzałas MMAC? ciesze sie, ze do mnie też wpadłaś
Alek, mam nadzieję, ze MZ mi dobrze posłuży
z zapałem jeszcze tak średnio, ale mam nadzieję, ze będzie lepiej
kamitanko, dzieki za odwiedziny
widzę, że masz za sobą już ładne sukcesy
syciu, :*
póki co, jest ok, zobaczymy, jak mi pójdzie dalej
finesko, ta wiosna to na razie przyprawia mnie o większe kompleksy, bo tzreba trochę więcej odsłonić, nie da sie juz opatulić w golf, no ale razem damy radę
Tusiu, Marek ma taka prace, że spaceruje cały dzien (dlatego chudnie
), no ale udało mi sie go wyciągnać
rejazz, nawet nie wiedziałam, ze też wróciłaś
a dobrze być musi!!
ago, a ja najbardziej sie cieszę z tak miłego powitania
chcebycchuda, trzymam kciuki za poprawke, bedzie dobrze
i potem koniecznie wracaj!
-
Meeeg, super, że wróciłaś!!!
Widzę, że sytuacja z Twoją dietą podobna jak u mnie... Ale teraz mamy wiosnę, mamy motywację i damy radę!!!Trzymam kciuki za Ciebie i jestem (prawie
) pewna, że obie wytrwamy w postanowieniu walki o superowy wygląd i samopoczucie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki