-
Mój mąż też bardzo narzeka i twierdzi, że jestem za chuda, że za dużo schudłam .....
-
Meeg, .śliczna z Ciebie dziewczyna,naprawdę Szwagier miał rację,ze te fotki powinny trafić gdzie indziej,niż na dieta.pl
!!!!!!!!!!
-
Meeeg biedne oczko ,ale przyznaj sie to pewnie od tego ,ze faceci do Ciebie oczka puszczaja i musialas odpuszczac nie no zart zartami ,ale bidna jestes ,najpierw przeziebienie ,teraz oczko ,a mame masz kochana apteke wykombinowala...
Ja klade sie z moim brzuchowym balonem do spania zaraz ,heh dzisiejszy powrot do diety niestety niezaliczony:/ siet!
ale jutro tez jest dzien
-
Ciesze sie ze oczko juz lepiej. Mam nadzieje ze do juterka bedzie juz dobrze.
Kazdy facet ma swoj gust. Jedni lubia chude,inni takie ktore maja troche cialka,a jeszcze inni otyle...Kazdy ma gdzies swoja polowke.
Pozdrawiam.
-
-
Meguś, słonecznego i miłego dnia życzę
-
Byłam wczoraj u babci, no i jak już pewnie przeczytałyście na waszych wątkach, poległam z jedzeniem. Wszytsko przez ciocine ciasta (bajeeeeeczne) i pyszne wiejskie jajeczka z majonezem (pyyyyyyyszne) i jeszcze 3 cukierki i kostke czekolady z okienkiem po powrocie do domu (juz miał być koniec słodkiego, ale siostra jadła...a kotka tej czekolady to jest wielkości 4 innych ). Ale dziś ma być już grzecznie!! Co prawda, śniadanie jadłam o 5 rano, wstałam o 4:35, ale na szczęście spałam w drodze, więc jestem żywa
Wczoraj źle się czułam przez to oko, bolało i ogólnie byłam taka rozbita, bolała mnie głowa. Moja mam oczywiście przestraszona, stwierdziła, ze przez odchudzanie straciłam odporność i ze mam juz się nie odchudzać, " bo w jaką chorobę wpadnę" tata wtórował. a jak usłyszeli, ze jeszcze na pewno 7 kg chce zrzucić, to uznali, ze zwariowałam, że mam zostać, jak jestem, tylko utrzymac tę wagę. to samo u babci - pochwali, pytali, gdzie zostawiłam kilogramy, ale nie kazali juz się więcej odchudzać, powodów mnożyli jeszcze wiecej
Wieczorem, jak się pakowałam do Wro, oczywiście sprawdziły sie moje przypuszczenia = mam się pytała, czemu tak mało sałatki wzięłam i czemu tylko jedną, dlaczego tak mało szynki itd., a jak powiedziałam, ile co ma kcal, i że mam jedzenie i nie chcę go później wyrzucac, bo naprawdę teraz mniej jem, to mama stwierdziła, że chcę się zagłodzić ale już nic mi nie wcisnęła
Oczko dziś mniej boli, zapewne leki co mamusia zakupiła pomagają, a jutro ide do lekarza, chciałam dzisiaj, ale już nie było wolnych miejsc. Dowiedziałam sie też, ze moja ptzychodnia przeniosła się do nowego, nowoczesnego budynku, bardzo sie ucieszyłam, bo martwiłam się, ze jak mnie będzie badac na starym komunistycznym sprzęcie, to nic nie wypatrzy, ale teraz powinno być ok
Syciu, dziękuję za pochwały mam nadzieję, że dzień będzie miły i...dietkowy
Klajdusiu, do Chudzinki mi daleko ale to miłe miłe stwierdzenie tez myslę, ze za duzo nie ma co chudnąć, jeśli po drodze stiwerdzę, że już mi starczy i czuję się dobrze, to zmienię suwaczek i będę się tylko starała utzrymać wagę. Tylko...
Tusiu,mam nadzieję, ze mi jutro pan doktor powie, ze z oczkiem juz dobrze. Mam nadzieję, ze z Twoim brzusiem tez ok!! A moja połóweczka pewnie się gdzieś po świecie poniewiera, bo coś jej wypatrzyć nie moge
Wrotkfa, w domu stwierdzili, ze pewnie ktoś mi wpadł do oka i tak uwiera ja też zjadłam za dużo, czuje sie pełna i gruba ale od dziś już się pilnuję, ogłaszam koniec obżarstwa!!
KasiuCz, coś Cie ten mąż nie docenia!!
-
Meguś,to trzymam kciuki,zeby oczko przestało boleć i żeby jutro u lekarza wszystko było dobrze!!!!
U mnie jest IDENTYCZNIE z pakowaniem toreb, z gadaniem itd.
Ogólnie mają mnie za świra,ze się odchudzam, ale wiadomo, gdzie ja już mam te ich uwagi... U mnie jest o tyle lepiej,że to co mi wcisneli do torby-większośc oddaje chłopakowi Dziś już np pozbyłam sie jednego,solidnego kawałka ciasta i tych moich ukochanych czekoladowych jajeczek Dałam Pawłowi na uczelnię,niech poczęstuje swoje koleżanki,niech oni sobie tam je jedzą!
A to szaleństwo z jedzeniem za bardzo pewnie Ci nie zaszkodzi i już w tym tygodniu wszystko ładnie spalisz,bo przecież i biegasz i się fitnessujesz i cwiczysz... Kochana,nic się nie przejmuj, pocwicz tylko odrobinę więcej a zobaczysz,że wszystko będzie w porządku!!
-
Czesc Meeeg no widzisz nie ma sie co przejmowac swiatecnzym obzarstwem tylko szybko wracac do dietkowania ,ja zawsze powtarzam ,ze powrot na dobra droge to najwiekszy sukces...ja tez ustawilam sobie na tickercku wage taka "wymarzona" ale nie wiem jak to bedzie ,byc mzoe gdzies po drodze powiem juz "dosc" bo bede czuc sie juz dobrze i pozniej pozostanie martwic sie wlasnie "tylko" o to ,zeby nie wrocic do tego co bylo...
Dzielna jestes ,ze nie dalas sobie zapakowac calej torby zarelkiem ,a kurcze oni tak zawsze oj za duzo schudlas a to a tamto ,a przeciez robisz to zdrowo ,ruszasz sie ,jesz to czego Twoj organizm potrzebuje ...my Cie rozumiemy a inni...hehe niech patrza na efektyz zazdroscia
pozdrawiam Cie czule i zycze milego dnia
-
Miłego poświątecznego wtorku życzę :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki