-
Mika, jestem
zbieram się do nauki i nie wychodzi
-
To nie bede ci przeszkadzac
Ucz sie ucz
A czego własciwie sie uczysz
Bo chyba nie doczytałam :P
-
Mika, pouczyłam sie, padam i idę spac. W sumie na razie czytam lektury i przygotowuje sie do egzaminu z historii literaruty najnowaszej - znaczy najpierw koło z lektur od '39, potem egzamin z literatury od 1918 roku. Dużo i można sie spodziewać wszytskiego z lit. najnowszej, niby jest spis lektur, ale nie wszyscy go uznają
na pewno nie mój egzaminator
-
a co studiujesz kochana?
ja mam podobny egzamin w tej sesji-literatura XIX wieku 
powodzenia dzisiaj, obyś w końcu przekroczyla magiczną linie 66kg!
buziaki Meeeg!
:*
-
Buuuuuuu
nie wiem, czy pojadę na grilla
to jednak 3 dni bez nauki, a ja sie wczoraj dowiedziałam sporo o moim egzaminatorze i to naprawde nie przelewki
wiadomo, ze zawsze w opiniach są jakieś plotki, no ale jeśli wszyscy - łącznie z pozostałymi egzamionatorami, mają o nim takie złe zdanie, to ja sie naprawdę boję i wole pouczyć, nie chce zdawać tego po raz kolejny we wrześniu, bo wtedy jest wesele siostry, przecież na pewno nie bedę wtedy myśleć o egzaminie
A samo nazwisko tego faceta coś sugeruje: Poprawa
co najgorsze, ma on własne widzi-mi-sie dotyczące poszczególnych ksiażek, np. uwielbiany przez cały rocznik HebanKapuścińskiego to wg niego nieudana książka, rozwodził sie na ten temat podobno, a ja bym sie rozwodziła, co to za udana książka i to już by wystarczyło, zeby wyjść na minu, tzreba znać jego sympatie i mieć lekruty w jednym paluszku, jak ja mam dokładni apmietac to, co czytałamw październiku
biorę się za nauke, jestem już z rana poćwiczona, zaliczyłam ABS II (legendarny
), Weiderka (jak mi sie dzis już nudziło
), a do was wpadnę po powrocie z zajęć, prosze o wynbaczenie, ale chce sie jeszcze pouczyć przed zajęciami
Symploke, studiuje filologię polską
a Ty? ojjj, czuję , ze ponizej 66 nie zejdę, jeszcze długa do tego droga
-
-
Dzien dorby Megusiu
Trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie na SB I zycze przedewszytskim zebys glodna nie chodzila
Bo przy takim nawale pracy jeszcze tego by brakowalo zebys ssanie w zoladku ciagle czula I na niczym sie skupic nie mogla….
Bedzie dobrze z Profesorem Poprawa
Jestes zdolna I ambitna kobietka I ja wiem, ze Ci sie uda, ja to poprostu wiem
Buziaczki dla Ciebie na mily dzionek a ja spadam dalej do innych odchudzaczek. :P Pozdrowionka!
-
Ten facet ma na nazwisko POPRAWA?
O matko
Rzeczywiście może lepiej się przyłożyć i zdać za pierwszym razem, skoro taki on straszny
Milutkiego wtoreczku życzę - niech będzie dietkowy i ruchliwy

-
oj Meeg, wiadmo, że nauka na 1 miejscu!
Mam nadzieję, że sobie poradzisz, zresztą wierzymy w Ciebie
I nie martw się tym Poprawą tak bardzo, u nas na maturze tez nikt nie chciał mieć pana Zająca (
) z polaka a wszyscy pozdawali na 100%.

Buziaki na dziś !
-
Ja myślę kochaniutka, że wyluzowałabym troszkę z dietkowania na czas egzaminów. Nie tam, żeby od razu się obżerać... Ale żeby nie ograniczać się restrykcyjnie, co by sił ci nie brakło... Jak obciążysz organizm będziesz chodzić senna i apatyczna.. A ty potrzebujesz sił, skoro tak ciężko się zapowiada! Pomyśl o tym!! SB poczeka! A ja jestem gotowa zacząć go razem z tobą po egzaminach! W pracy ciut się wyluzowało.. Jest szansa, że będę częściej tu zaglądać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki