Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 54

Wątek: Diete czas zacząć czyli kicia1292 walczy z kilogramami :)

  1. #21
    kicia1292 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    witam wieczorkiem i dzieki za wpis u mnie.
    staram się jeść mało, bo za dużo waże. Moim zdaniem nie chudne szybko, jak narazie dobrze się czuje, a kręcenie na rowerku nie jest aż tak męczące dla mnie. Teraz jem ok. 600-800 kcal. Miałam pogadankę ze szkolną pielegniarką o tym, że w moim wieku wogóle nie powinnam się odchudzać, ale co zrobić jak ma się 18kg. nadwagi? Dla mnie chudniecie 1 kg na tydzień to za mało, szybciej bym się zniechęciła. Chodze najedzona i jak mówiłam narazie nic mi nie dolega, choc w 3 tygodniu miałam chwile załamania i złego samopoczucia. Teraz juz do takiego czegoś przywykłam i myślę, że nawet po zakończeniu diety będe tak utrzymywała swoje jedzenie. Wiem, że źle myślę, ale może nic mi nie będzie jak do tej pory nie jest? A tak apropo to jutro minie miesiąc jak się odchudzam Dzisiaj daje spokój z rowerkiem, zrobie 6 i będzie ok.
    Pzdr. Kasia

  2. #22
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    Będąc obiektywną musze stwierdzić ze twoje postępowanie to raczej słomiany zapał.

    Dla mnie chudniecie 1 kg na tydzień to za mało
    Rozumiem ze chcesz szybko schudnąć więc jesz mało ale to nie jest tak. Z reszta co ja Ci będe tlumaczyć, poczytaj sobie na wątkach mimo wszystko zyczę przyjemnego dietkowania
    aa i pytanko
    ile masz wzrostu?
    Buziak ;*

  3. #23
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kicia napewno dasz radę.Schudniesz.Mało jesz i nie ma innej możliwości.

  4. #24
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Moim zdaniem jesz za mało,ja bym tak nie mogła.Próbowałam się tak odchudzać i to sie zawsze kończyło wielkim obżarstwem. Nabawiłam sie kompulsów... Po takiej diecie,nawet jeśli sie póżniej nie obiadałam ,zawsze tyłam.Byłam słaba,kręciło mi sie w głowie,nie mogłam spać i miewałam różne zmienne nastroje.Minęły lata,zanim uświadomiłam sobie w czym tkwił mój błąd.Bardzo szybko chudłam i jeszcze szybciej tyłam.Odchudzałam sie od 15 roku życia w ten sposób co Ty.Teraz mam prawie 25 lat...Zaczynałam odchudzanie kiedy ważyłam 65kg.W wyniku mojego dzesięcioletniego "odchudzania" dobiłam do apogeum i w ubiegłe wakacje ważyłam ok 86 a w porywach do 88 kg.
    Wiele osób mi tłumaczyło,że żle robie,że wystarczy,żebym tylko trochę ograniczyła jedzenie i więcej sie ruszała,ale nie chciałam słuchać.Gdybym sie posłuchała juz dawno byłabym szczupła.No przez 10 lat to napewno!
    Dziś jeszcze czasem mam pokusę ograniczyć sobie kalorie,ale tego nie robie bo wiem czym może to się skończyć.
    Nie pisze tego,żeby Cię pouczać.Każdy musi sam sie uczyć na swoich błędach.Może Ty Kiciu nie będziesz miała takich problemów.Pisze ten post po to, że jeśli Ci się nie uda przestrzgać tak rygorystycznej diety to sie nie załamuj,tylko zawsze idż do przodu.Cel nie może się zmienić (trzeba schudnąć),ale środek może sie zmienić(dobór diety).
    Pozdrawiam bardzo ciepło,życzę powodzenia.
    Będę często wpadać,żeby Ci wiernie kibicować.
    Nie wiem czy powinnam sie tak wyżalać na Twoim wątku,ale już to zrobiłam.Mam nadzieje,że nie masz do mnie żalu..
    Zapraszam do siebie w poniedziałek.Będzie oficjalne ważenie!

  5. #25
    kicia1292 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czekooladka ja myslę, że jak miesiąc wytrzymałam, to dalej pójdzie z górki, bo jak do tej pory nie miałam ataków głodu. Jeżeli przytyje, choć 2 kg. to zmienię diete, choc już teraz myślę o kopenhadzkiej <jakos tak to się pisze> Mam 167-168 chyba :P

    renat1111 jak narazie schudłam 6kg. to już jest coś, bo lepsze 80 niż 86kg Ja jestem dobrej myśli, choć jestem pesymistką :P

    kamitanika każdy mi mówi, że mało jem. Jak narazie, przez miesiąc <to już dzisiaj > schudłam 6kg, więc co nieco to pomaga Jeżeli zauważe, że tyje zmienie diete. Jak narazie to pomaga, więc nie będe tego porzucała. Objawy niedojedzenia o jakich pisałaś- mam podobne tzn. kręci mi się w głowie jak wstane <wcześniej tego nie miałam>, dzisiaj zauważyłam sińce pod oczami <też nie miałam> i miewam humorki. Sporo sie ruszam, bo chcę spalic sadełko na brzuchu <a6w> i kręce na rowerku w domu. Waże się w niedzielę, a mierzę za miesiąc, więc zobaczymy efekty. Poza tym biore dodatkowo witaminy. Jak już mówiłam jestem dobrej myśli, bo nigdy nie miałam takiej silnej woli, nauczyłam się żyć z tym, że mało jem i wręcz dziwie się innym domownikom, że moga jeść np. frytki. Nie mam do ciebie żalu, że opisałas swoje przezycia z takim odchudzaniem, jest to nawet wskazane


    Dzięki, że trzymacie za mnie kciuki i pomagacie mi, pisząc tutaj, teraz nie czuję sie sama z tym odchudzaniem DZIĘKUJE :*:*
    Pzdr. Kasia

  6. #26
    ooouuuu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    69

    Domyślnie

    zgadzam sie calkowicie z kamitanika!
    kiciu, zczelam diete dzien po Tobie, jem ok. 1000 kcal dziennie (max do 1100) i schudlysmy tyle samo. widzisz... nie ma sensu tak drastycznie ograniczac jedzenia. wiem, bo sama tez popelnilam popelnilam taki blad. przytylam po tym szybciej niz schudlam. to samo tyczy sie kopenhaskiej, ktora rowniez zdarzylo mi sie stosowac. NIE POLECAM! dieta ktora teraz prowadze to pierwsza racjonalna dieta w moim zyciu. coz, czlowiek uczy sie na wlasnych bledach, szkoda tylko, ze nie zmadrzalam 10 lat temu.
    przemysl wszystko jeszcze raz.

    pzdrawiam
    Etap II:

  7. #27
    kicia1292 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    przecież nie chodze głodna... poczekamy zobaczymy czy będzie tak jak mówicie, jeżeli tk to 1000kcal.
    Pzdr. Kasia

  8. #28
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Napewno waga bedzie Ci ślicznie spadała.Narazie idzie Ci bardzo dobrze.

  9. #29
    kicia1292 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    dzięki Reniu za słowa otuchy juz jutro z rana poznam swoją wage, jestem strasznie ciekawa. dzisiaj zjadłam 899,75 Kcal, a spaliłam 500 z kawałkiem. teraz idę się wykąpać, zamówiłam żel, krem i serum z serii eveline 3D wyszczuplające
    Pzdr. Kasia

  10. #30
    kicia1292 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ale dzisiaj miałam niespodzinkę!!!!!!!!!! Z samego rana <po 6> zważyłam się na czczo w bieliźnie waga pokazała 76kg, a po jedzeniu i w ubraniu mam 77kg! Jejcia jak się ciesze. Wskaźniczek obowiązkowo przesunięty. Podsumowując w miesiąc straciłam 9kg.
    Pzdr. Kasia

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •