witam wieczorkiem i dzieki za wpis u mnie.
staram się jeść mało, bo za dużo waże. Moim zdaniem nie chudne szybko, jak narazie dobrze się czuje, a kręcenie na rowerku nie jest aż tak męczące dla mnie. Teraz jem ok. 600-800 kcal. Miałam pogadankę ze szkolną pielegniarką o tym, że w moim wieku wogóle nie powinnam się odchudzać, ale co zrobić jak ma się 18kg. nadwagi? Dla mnie chudniecie 1 kg na tydzień to za mało, szybciej bym się zniechęciła. Chodze najedzona i jak mówiłam narazie nic mi nie dolega, choc w 3 tygodniu miałam chwile załamania i złego samopoczucia. Teraz juz do takiego czegoś przywykłam i myślę, że nawet po zakończeniu diety będe tak utrzymywała swoje jedzenie. Wiem, że źle myślę, ale może nic mi nie będzie jak do tej pory nie jest? A tak apropo to jutro minie miesiąc jak się odchudzam Dzisiaj daje spokój z rowerkiem, zrobie 6 i będzie ok.
Zakładki