dobrze wiec wczoraj zjadłam 1600kcl ale latałam z 8h w pracy...
niestety 48.2kg

no więc od początku: robię szkolenie z terapii behawioralnej, zrobiłam już część ... teraz jeszcze 56h praktyk, konsultacji i szczegółowych scenariuszy i 4-5h superwizji... bedzie ciężko ale cóż... aaa to co robię to coś w stylu "superniani" bede mogła udzielać rad rodzicom, pracować z dziećmi zdrowymi, z ADHD, autystycznychi oprócz tego leczenie kompulsji i obsesji, fobii i niektórych nałogów...

ale tego wszystkiego muszę się nauczyć, praktykując i praktykując...

poszukuję wiec chetnych z ktorymi bede mogła się uczyć... na razie bede walczyła ze swoimi słabościami, tu bede zdawała sprawozdanie jak mi idzie...

chce osiagnać 3 rzeczy
- jeść 1200kcl
- nie jeść tylu słodyczy
- nie zajadać stresu (na kompulsy tez są sposoby)

ale wszystko po kolei dziś rozpiszę sobie dokładną strategię i zaczynam już dziś

trzymajcie kciuki