Strona 5 z 13 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 123

Wątek: do celu ---------->>

  1. #41
    Mag1988 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    181

    Domyślnie

    oj ja też nie mam z kim jeździć na rolkach-do tego dziś zawaliłam całkowicie i jutro nie wiem jak będzie-ehh jest mi ciężko. A roleczki przyjda tylko, że zapowiadają straszną pogodę na następny tydzień-buuu-buziaki!!!!
    Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
    Hen, w Niebiosach...
    2 lata...najdługo mamuś:*

  2. #42
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bassiuunia witam
    zajrzałam, bo jestem Twoją imienniczką, i to na dodatek też z Gdyni jeno z chopem jeszcze nie mieszkam, czeka mnie to od lipca
    A co do tych bioder - nie wiem,czemu narzekasz :P może to mój spaczony pogląd, że w biodrach i w biuście może być dowolnie dużo cm, byle talia i uda były znośne
    W każdym razie - życzę wytrwałości
    Trzymaj się

  3. #43
    Chanelgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Miami
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam. Ja mam podobnie zbudowana sylwetke, tzn biodra mi najszybciej tyja, pozniej tylek, twarz..ech...nie damy sie. x

  4. #44
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witajcie mag, meeg, canelgirl i baszek ) Bardzo cieszę sie, że tu zajrzałyście!
    Pochwalę się, że nad moimi bioderkami systematycznie pracuję.
    Baszek - To prawda - cieszę się ze swojej całkiem wąskiej talii, ale niestety - biodra i uda są potwornie obrośnięte cellulitem i tłuszczykiem i ewidentnie wymagają interwencji. Szerokie biodra jednak mam i będę miła zawsze, gdyż tak już zbudowana moja miednica - ale niedoskonałości są na tyle wyraźne, że muszę z nimi walczyć.

    Przepraszam, ze od piątku nie zaglądałam, by zdać relację - jednak miałam tak wiele zajęcia, że na to już nie starczyło czasu. Ale dietę trzymałam nienajgorzej, a i o ćwiczeniach pamiętałam.

    Piątek:

    Śniadanie: kiwi, pomarańcz, marchewka
    Obiad: rosołek z płatkami kaszy gryczanej, a w tym troszkę gotowanej marchewki i pietruszki
    Deser: suszone śliwki
    Podwieczorek: jogurt naturalny z rodzynkami i odrobiną płatków fitness
    Kolacja: pełnoziarnisty chlebek razowy ze świeżym ogórkiem i szczypiorkiem

    Najgorsze było to, że wieczorem byliśmy odwiedzić znajomych, gdzie były chipsy (m.in. cheetosy serowe, które UWIELBIAM!!), piwko, ciasteczka... Ach! Siedziałam sobie tak i zagryzałam wargi, ale powstrzymać mi się udało... Jednak rozstroiło mnie to kompletnie. Było mi smutno wieczorem i serio nacierpiałam się z powodu tej sytuacji. Dobrze, że siedzieliśmy tam zaledwie 1,5 godz. Na szczęście rano moje zfrustrowanie zniknęło.

    Sobota:

    Śniadanie: mleko acidofilne grejfrutowe
    II Śniadanie: babnan
    Obiad: - brak
    Na urodzinach babci:- Sałatka owocowa - 2 albo 3 porcje
    - kosteczki melona,
    - winogrona,
    - kromka chleba razowego pelnoziarnistego
    - plasterek sera żółtego
    - plasterek martadeli z papryką
    - kotlecik ze schabu ze śliwką
    - pomidor
    - duuża garść pistacji... :/

    To co zaznaczyłam na czerwono w mojej diecie nie powinno się znaleźć
    Dieta oczyszczająca pozwala mi na wprowadzenie tych produktów dopiero pod koniec przyszłego tygodnia :/
    Co do pistacji... to chyba są strasznie kaloryczne..

    Na ciasto sie nie skusiłam.. A był: sernik na zimno, jabłecznik z bitą śmietaną i makowiec.. Ponadto po imprezie pojechaliśmy spotkać sie na mieście ze znajomymi na piwko. Ja nie piłam - robiłam za kierowcę. Dzięki temu moim jedynym napojem była niegazowana woda mineralna z cytrynką.
    Wytrwałam tak do 2-giej w nocy.. Szkoda, że nie poszliśmy nigdzie potańczyć - wtedy mogłabym spalić trochę te pistacje...

    Dziś kolejny dzień zmagań. Za chwilę zjem jogurcik naturalny z owocowymi płatkami fitness, a potem niestety idziemy do teściów na obiad Daniel uprzedzał, że ja na diecie jestem.. więc ma być dla mnie dużo warzywek, ale pewnie będę musiała zjeść i kawałek mięska...
    Może podrzucę pod ich nieuwagę kawałek Danielowi na talerz... Hi hi

    Wieczorem natomiast jadę do koleżanki na akryle, poplotkujemy sobie troszkę i będzie niegroźnie, bo kusić mnie żadne pyszności nie będą.

  5. #45
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dziś dietkowania ciąg dalszy.

    Ale zacznę od wczoraj:

    Niedziela

    Śniadanie: jogurt naturalny z płatkami fitness z owocami - kubeczek
    Obiad: (u przyszłych teściów) 2 ziemniaczki, fura surówki z marchwi, łyżeczka grzybków, kawałeczek tyci-tyci duszonej piersi z kurczaka, kompot truskawkowy
    Deser: pół greapefruita, kosteczki melona (nie liczyłam ile) :/
    Przekąska: suszony banan - garstka, suszony ananas w cukrze!!! - garstka
    Później długo nic nie jadłam i około 22 burczało mi w brzuchu, więc skusiłam sie na banana

    Dzisiaj planuję kolejny dzien zmagań. Będę sama wieczorem w domu więc chcę poświecić troszkę czasu dla urody - maseczki, peeling, depilacja, gimnastyka...
    Jeśli mi się uda to jeszcze przed tym udam się na basen, ale czym więcej czasu mija tym mniej mi się chce :/ Ach! Wstrętny leń jestem.. Tylko bym siedzieła w domku , w ciepełku...

  6. #46
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Jestem już po sniadanku... Kiwi, jabłuszko i pomarańcz... I TRUJĘ SIĘ!!! Paranoja! Jestem na diecie oczyszczającej i usuwam toksyny z organizmu, a na warsztacie malują jakimś paskudztwem i śmierdzi w całym budynku, a u mnie to najbardziej!!! Ja tego nie zniosę!! Fuuuj!!

  7. #47
    qqłka Guest

    Domyślnie

    Dzięki Basiu za wizytę .Gdyby nie ta pogoda to wysłałabym Cię na spacer żebyś nie siedziała w tym smrodzie .A może jednak idź na ten basen Ja dziś nie mogłam pójść i już mi czegoś brak .

  8. #48
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Qqłko nie wiem co z tym basenem.. Czy jest sens wybierać taką forme ruchu, skoro nie bardzo sie za nią przepada??? Chyba jednak zalegnę w domu... Wolę chyba poćwiczyć w mojej mini siłowni i wygrzać się troszkę. Przez ten smród pootwieraliśmy okna i teraz zimno strasznie w firmie. Nawet siedze przy komputerku w płaszczyku i rękawiczkach... Brrr.. Kto wie nawet czy mnie ciut nie przewiało. Najdalej za kilka dni się okaże.. Brrr...

  9. #49
    qqłka Guest

    Domyślnie

    Basiu Jak nie lubisz pływać to rzeczywiście nie ma się po co zmuszać , dla mnie właśnie pływanie jest ulubioną formą ruchu. A jeśli chodzi o weidera to mi idzie dobrze, kręgosłup mnie nie boli , bo pilnuję żeby tyłek i plecy przylegały do podłogi ( może musisz podłożyć poduszkę pod lędźwie)a jak robię ćwiczenia z rękami na głowie to nie dociskam rąk do głowy przy unoszeniu się , pracuje sam brzuch.Spróbuj a jak to nic nie da to rób takie ćwiczenia jakie możesz i pilnuj wciągniętego brzucha

  10. #50
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Trochę niefortunnie sie wyraziłam w moim poście odnośnie basenu. W zasadzie to z tym pływaniem jest tak, że lenia mam. Nienawidzę zimnej wody. Cały dzien mam zimne dłonie i stopy i choćbym nie wiem jak się ubrała to zawsze kończyny zimne. Dlatego też uwielbiam gorące kpiele, a jak myśle o wodzie w basene to dreszcze po mnie biegają. Samą czynność pływania uważam za świetną sprwę. Miałam kiedyś na uczelni basen po 2 razy w tygodniu - obowiązkowy - i to przez 2,5 roku, więc całkiem, całkiem mi szło. Nawet delfina w miarę się nauczyłam... tylko ta woda.. najgorzej do niej wejść.. i z domu wyść.. Może jak się cieplej zrobi to basen umieszcze w grafiku na stałe..

    A z waiderkiem poczekam jeszcze troszkę. Póki co mam w domu specjalną ławeczkę do robienia brzuszków i to musi mi wystarczyć.

Strona 5 z 13 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •