-
KARRIKA - nie chce sie usprawiedliwiać, bo to nie ma sęsu, lecz po prostu BOJĘ SIĘ ODWAPNIENIA KOŚCI, ZEPSUTYCH ZĘBÓW ITD. Według norm żywienia, dziewczyna w moim wieku powinna zjadać minimum pół kilo produktów mlecznych. Nie wiem, ale ja tam od tego w ogóle nie tyje, a zawsze na kolacje jem duzo białka.
Dzisiaj zjadłam -
śniadanie - chleb kruchy 20 kcal, troche kefiru 0% i warzywa do chleba do 250 kcal
obiad - kapusta młoda gotowana, sama (nie wiem ile to mogło być ze 200g góra), warzywa, kefir 450 ml - nie mam pojęcia ile było tych warzyw, wiec nie wiem ile kcal
kolacja - szklanka mleka, warzywa
I co wy o tym sadzicie ??
Pozdrawiam !!
-
mam nadzieje ze sie nie obraziłaś, ja też jem za dużo produktów mlecznych, ale czytałam w pewnej książce( dotyczącej odchudzania) , że u niektórych osób aby zlikwidowac celulitis trzeba na 1-2 miesięcy odstawic mleko i mięso
-
Hej!
Woman, na Montim w ogóle nie jem pumpernikla, bo nie znalazłam takiego bez dodatku cukru. Kupuję za to chlebek Machesmaster (ziarno żytnie i tylko niecałe 4% mąki pszennej). Jest bardzo sycący i na śniadania zjadam go z dżemem domowej roboty (bez cukru, a nawet fruktozy), do tego chudy ser twarogowy. Takie pyszne kanapeczki zaspokajają w zupełności moją ochotę na słodycze
Pozdrawiam cieplutko!
-
Neszta,
wiem cos o tym , bo dokładnie tak wyglądają też moje śniadania
Do tego jeszcze np. szklaneczka maślanki lub jogurtu 0%.
Czy robię duży błąd nie jedząc owocow na pół godziny przed śniadaniem?
Nie wiem jak mam to pogodzić, bo dokładnie na pół godz. przed śn. łykam tablekę na czczo...
-
Woman, gdzieś u Montiego przeczytałam, że chcąc zrzucić kilogramy lepiej przez pewien czas ograniczyć lub wykluczyć owoce. Racja, przecież to źródło cukru. Dlatego od pewnego czasu jem owoce raczej sporadycznie (raz na tydzień). Nie czuję z tego powodu uszczerbku na zdrowiu, bo przecież pochłaniam duże ilości warzyw. Myślę więc, że możesz spokojnie odpuścić sobie owoce przed śniadaniem.
Miłego popołudnia!
-
Woman
czy możesz mi powiedzieć w której piekarni pieką ten chlebek w K-ch?
Troszke jest tam sklepików i piekarni i nie wiem do której udać sie
-
Piekarnia nazywa się Pawlak i jest to w sumie sieć piekarni. Ta "moja" jest na 3 Maja - mam tam najbliżej. Widziałam też jedną obok Urzędu Stanu Cywilnego na Korfantego.
-
Piekarnia nazywa się Pawlak i jest to w sumie sieć piekarni. Ta "moja" jest na 3 Maja, niemalże naprzeciw dworca - mam tam najbliżej. Widziałam też jedną obok Urzędu Stanu Cywilnego na Korfantego. Chcleb w piekarni nazywa się gruboziarnisty, jest malutki i kosztuje 2,50 albo 2,10 zl.
-
dziekuję , ja spróbuje sobie tez tego Mast...coś tam
kiedyś go jadłam , jest bardzo dobry.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki