Wątek: Czas na zmiany! Zbędnym kilogramom już dziękujemy!!!

Witaj!

Widzę, że mamy podobne wagi i cele, choć ja na suwaczku wpisuję tylko obecny etap. Ja zaczęłam od 91 kg też. No i mam 180 cm wzrostu.

Będę do Ciebie zaglądać i trzymać kciuki!

Ojej 3 cm w talii to baardzo dużo. Gratuluję Ci Ciekawa jestem ile centymetrów stracisz jak już skończysz a6w i jak będą Twoje mięśnie wyglądały. Ja się tak zbieram od miesiąca chyba do ćwiczenia brzucha i zawsze jakaś wymówka się znajdzie

Mysle ze dobrze sie dzisiaj spisałam - na TBC namęczylam sie jak nigdy, bylo duzo cwiczen na nogi za ktorymi nie przepadam, a na dodatek byly obciazenia - kilogramowe na nogi i kilogramowe hantelki w rekach. Ale wydaje mi sie ze te tabletki - Thermo Shape - działaja, tzn napewno zwiekszyly moja wytrzymalosc, bo normalnie pewnie bym w polowie zajec prowadzonych w takim tempie odpadla a dzisiaj ładnie dobrnelam do konca (fakt ze purpurowa jak buraczek - ale taka moja uroda i z tym chyba sie nie da walczyc). Po TBC byl Pilates - naprawde swietny sposob na rozciagniecie miesni po treningu, ale jakbym za to zaplacila to pewnie bylabym niezadowolona bo straaasznie spokojne i wrecz usypiajace te zajecia sa - ja chyba wole sie porzadnie spocic i w pewien sposob sie wyladowac
Anczoks - bardzo mi miło ze do mnie zajrzalas Obicuje zagladac do Ciebie i mysle ze razem bedziemy sie dopingowac.
Meeeg - az sie boje jakie laski bedziemy, ale musze Ci powiedziec ze rozmawialam dzisiaj z Ewa i mowila ze u mnie na urodzinach zauwazyla ze bardzo schudlas i super wygladasz
NianiaOgg - ogladalam zdjecia dziewczyn po A6W tylko ze one byly bardzo szczuple i efekt powiem Ci szczerze mi sie nie podobal - wygladal jak "napakowane facetki", ale mysle ze u mnie na 100% nie bedzie takiego efektu - chcialabym pozbyc sie tluszczyku z brzuszka i ladnie wyeksponowac miesnie Zrobie sobie zdjecie przed i po - wtedy obiektywnie bedziecie mogly ocenic wyniki.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!

A co to za tabletki?

Ja też mam skłonność do straszliwego zaczerwienienia po wysiłku fizycznym, cóż, taki nasz urok widać

3maj się!

Tabletki Thermo Shape z Activity, kupiłam je w Super-Pharm, generalnie jest na nich napisane ze atakuja tkanke tluszczowa, przyspieszaja metabolizm i nasilaja spalanie kalorii. Maja duza zawartosc kofeiny, ale to mi akurat nie przeszkadza - przyjemnie pobudzaja

Aniu gratuluję tych centymetrów straconych, napewno będzie ich jeszcze wiecej.
Dla mnie też pilates jest za wolny, ćwiczyłam na początku, dawał efekty, ale szybko mi sie znudził.
Puki co bardzo mi się podoba te A6W,ale to dobiero początek
A jak z jedzonkiem idzie?

A z jedzonkiem u mnie jest inaczej niż zwykle - po prostu nie chce mi sie jesc! Na poczatku bylam sama tym zaskoczona, tymbardziej ze na tych wszytskich ćwiczeniach troche tych kalorii spalam.
Narazie nie licze kalorii (szczerze mowiac troszeczke mi sie nie chce) jem raczej na oko, ale tak zeby nie przekroczyc ok 1200kcal - mysle ze na poczatek wystarczy, ostatnio zrobilam błąd o od razu zmejszylam porcje do 900-1000dziennie i wytrzymalam kilka dni po czym rzucilam sie na jedzonko. Teraz chce to zrobic madrzej i zdrowiej - wiec rano jem sniadanko (dopiero niedawno przyzwyczailam sie jesc rano - normalnie pierwszy posilek jadlam ok 14), ok 15 jakiś obiadek - dzisiaj salatka z kapusty pekinskej, kukurydzy, ogorka i tunczyka a potem o 18-19 lekka kolacyjka, szczerze mowiac wczoraj troche sie musialam zmusic do malego jogurtu bo pomyslalam ze jak nic nie zjem wieczorem to rano bede miala wilczy apetyt.
Ale super uczucie wstawac rano z malutkim brzuszkiem, nie zagazowanym i bez chemii w srodku
A i pochwalić sie musze troszeczke bo dzisiaj po tych 2 godzinach cwiczen myslalam ze bede lezec i kwiczec a nie dosc ze jestem pelna energii to jeszcze wskoczylam na rowerek stacjonarny i 15km przejechalam.
Zebym miala tyle zapalu do nauki co do tych cwiczen... ech w srode pierwsze kolokwium wiec potrzebuje gwaltownego odciecia od internetu i zabrania sie za ksiazki - oj ciezko bedzie
Przesylam gorące buziaki dla wszystkich!

Jeszcze słoneczko dobrze nie wstało a ja juz wiem ze to bedzie ciezki dzien - czasami budze sie pelna zycia i enerii, wyskakuje radosnie z lozka, a dzisiaj chyba z pol godziny przestawialam budzik na pozniej, raczej z obowiazku niz dla przyjemnosci zrobila a6w - 4 dzien, zmeczylam sie jak diabli! Zrobilam sobie sniadanko, zaparzylam kawke i fik z powrotem do lozeczka.
Ech zaraz trzeba bedze wstac bo o 10 mam najnudniejsze zajecia na swiecie, na ktore chodzimy tylko po to zeby sie wpisac na liste, na ktora on prawdopodobnie nigdy nie patrzy..a jutro koło z historii literatury polskiej - poezja i proza powojenna, moze to i jest ciekawe, ale zeby sie tego na kolo uczyc..
Mam nadzieje ze zaraz za oknem zrobi sie lepiej bo narazie szarowa okropna no i wraz z promykami slonca ja dostane kopa do dzalania
Ach, zapomnialam - wczoraj byla taka zadowolona jak to mnie nic nie boli po tych cwiczeniach,hmm, powiedzmy ze cala noc nozki przypominaly mi o swoim istnieniu, wiercilam sie na lozku bo nie wiedzialam juz jak je ulozyc Ale dzisiaj rano ani sladu po bolu czy zakwasach.
Dziewczyny mam pytanie. Czy jak cwiczycie duzo na rowerze, chodzicie, biegacie itp to czujecie potem jakby wam cos w kolanie chrobotało - nie wiem jak to okreslic, ale czasami czuje jakby mi sie kostki w srodku ocieraly...boje sie bo moja kolezanka miala operacje na kolana - dlatego ze przez cale zycie nie potrafila siedziec inaczej jak po turecku, tzn jak sie uczyla, ogladala telewizje itd no i przez to wytarla sobie "smar" ktory jest w kolanie, nie wiem jak to sie nazywa fachowo - ale chodzi generalnie o ta galaretke ktora sprawia ze sie nam kolanka dobrze zginaja - ech moze juz panikuje..Najgorzej jest nasluchac sie o kogos chorobach i dolegliwosciach - potem wydaje sie ze samemu sie to ma

Aniiika, możesz mieć za mało płynu w torebkach stawowych, moja siostra to ma i czasem miewa potworne bóle w kolanach. Ja nie mam tego problemu, ale z tego, co słyszałam, zdarza się to niektórym. Idź do lekarza, niech cię zbada. A miewasz to tylko po treningu, czy na co dzień też?
Miłego dnia życzę

Hej!

Przeczytałam o Twoich nowych nawykach żywieniowych, są najlepsze z możliwych moim zdaniem, tego się trzymaj

Co do chrobotania... Chyba wiem, o czym mówisz, mnie się nie zdarzało jednak. Lepiej idź na USG kolana, strzeżonego Pan Bóg strzeże. Badanie nie jest super drogie, a będziesz wiedzieć,co i jak

Co studiujesz? Trzymam kciuki!

Miłego wtorku