Strona 4 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 639

Wątek: Alegna! Ale gna! [do celu ma się rozumieć] :D:D:D

  1. #31
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    To taki aerobik z kopaniem i biciem łapkami hyhy - groźny
    Rzeczywiście maluchno zjadłaś.... ale dobrze, że na BP była kanapka z warzywami anie hamburger. Znam ten ból jak dzień tak mija, że się nie myśli o jedzeniu, ale oby jak najrzadziej to się zdarzało.
    A z tym piwem to mnie dobijasz <łbem o ściane>

  2. #32
    alegna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-05-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    119

    Domyślnie

    Hamburgera to ja bym nigdy w życiu nie zjadła, choćbym z głodu konała

    Cytat Zamieszczone przez ktosiula
    A z tym piwem to mnie dobijasz <łbem o ściane>
    No ale to Lech lite, jedno ma 155 kalorii Tyle, że po takim przegłodzeniu, to sobie zdrowotnie krzywdę robię trochę...

  3. #33
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Ja na szczęście tez nie lubie takich specjałów jak hamburgery czy kebaby, no chyba, że sama w domu sobie takiego hamburgera przyrządze to może być. Za to uwielbiam pizze i pieczywo czosnkowe a pizzerie mam pod nosem... powiedzmy ze raz na 2 miesiące można sobie na taki wyskok poważny pozwolic

    Odnośnie lecha lite - 155 kcal ma tez kawał filetu z kurczaka, a o ile zdrowszy Nie no żartuje, nie będę Cię strofować. Ja tez czasem jak mam chęc na piwko to poprostu piję . Wczoraj za to lampkę białego wina przyjęłam - mniam Dzisiaj będę miała pierś z kurczaka marynowaną w winie, ciekawe co to będzie

    Życze udanej dietkowej niedzieli! I czekam na raporty z dnia

  4. #34
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    no dobra
    wpadłam zobaczyć co robią dwa największe obżartuchy i alkoholiczki na tym forum


    to ja sie pilnie uczę, nie mam nawet czasu na forum, na dietkowanie i musze jeść jakies słodkie bułki w szkolnych wstrętnych stołówkach, a Wy sobie lajcikowo Lecha czy białe winko popijacie gdzie tu jest sprawiedliwość

    ojjj ago lubi kebaby, knysze, pity i gyrosy
    ale ago nie lubi hamburgerów, hot-dogów i Mc Śmierci

    ktosiula dla Ciebie (autentyczna )

    a dla Ciebie bejbe i cos pożywnego! bo za mało jesz i nie podoba mi sie to lubisz ryby? musisz lubić, bo są zdrowe proooszę:

    no! grzecznie proszę

    aha - ja mam w domu aerobik dance, jogę, pilates, TBC, Fat Burning i co? nie ćwiczę ale od jutra nie ma zmiłuj! ruszamy się

  5. #35
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Weź mi tą pizze sprzed( jak to się piszę ) oczu!

    UWAGA będę się chwalić - 48, 48 lalallala 48,48 hopsa! Ale mi waga humor poprawiła z samego rana

    Ago biedaku współczuje stołówkowego żarcia, teraz w tygodniu napewno sobie pokuchcisz i będziesz się delektować.
    Mam pytanie odnośnie tego Dance Aerobiku, taką płytkę masz? :
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Alegna pisz co u Ciebie, bo tak smutno jak się nie odzywasz.
    Zmykam zaraz do nauki, buziachy

  6. #36
    alegna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-05-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    119

    Domyślnie

    Ktosiulko, gratki wielkie, jesteś mistrzynią świata!

    Ryb nie jadam, hamburgerów tyż nie, same zielsko :P NO a z wklejonych zdjęć najbardziej podoba mi się to środkowe Ale dzisiaj bez alkoholizmu.

    Wczoraj: grzech główny trochę paluszków, tak se 100 kalorii Ale najważniejsze, że się opanowałam, bo reszta nadal leży w szufladzie Ale ja jestem dzielna, będę ćwiczyć silną wolę.

    Dzisiaj: pięknie i dietkowo. Właśnie zjadłam drugi posiłek - kalafiora z masełkiem i bułką.

    Rower: wiszą na nim dwa swetry I chyba powiszą, bo w takim upale jakoś nie chce mi się jeździć...

  7. #37
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    A tam paluszki, czasem trzeba
    Może wieczorem na bajcykla wskoczysz jak już chłodniej będzie? Daj się namówiić leniuchu!
    Ja właśnie wszamałam 2 jajka sadzone i pół grahamki, nieszczególny jakiś ten obiad, ale nie miałam co zrobić. Poćwiczyłam już brzuch a na 18 jadę na aerobik. Poza tym to uczę się i uczę, tylko jakoś na tej nauce się skupić nie mogę i cały czas na forum zaglądam

  8. #38
    alegna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-05-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    119

    Domyślnie

    Oj, no wieczorem ... zobaczę Kobito, Ty to musisz mieć niezłą kondycję przy takiej ilości sportu! Owocnej nauki i miłego aero. Ja wpadnę wieczorem.


    Edit z godziny 19:
    Wróciłam, zjadłam właśnie kolację (dwa chlebki ryżowe z wiegachnym pomidorkiem z cebulką), zaparzyłam megaduży kubek czerwonej herbaty i popracuję troszkę przy komputerze. [grzechów brak]
    Rower? Nie dam rady, goooorąąącoooo

    Edit z godziny 21:30:

    No nic, zjadłam jeszcze wafla orkiszowego (30 kalorii) i potem 5 paluszków - ale zrobiłam to świadomie, wolę sobie zjeść 5 szt. niż jutro czy jeszcze dziś rzucić się i skończyć paczkę :P

  9. #39
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    No dobrze, nie zmuszam zrzucanie wagi ma byc przyjemnością a nie tylko katorgą.
    Odnośnie kondychy to niestety słabiutko z nią... i też dlatego zdecydowałam się na sporo sportu. Nie chcę wypluwać płuc, kiedy muszę dobiec do autobusu. Na szczęscie jest co raz lepiej

    Dzisiaj było przebosko na aerobiku, jak ja uwielbiam to uczucie spełnienia po. Czuje, że dzień jest udany i warto było. Niestety zapowiadają się zakwasy po wczorajszej siłowni (już się zaczęło) i pewnie jeszcze coś dojdzie po dzisiejszych ćwiczeniach. Czuje, że żyje

    Po wspaniałym dniu, wykąpana i wypielęgnowana popijam pyszną herbatkę i postanawiam przez kolejne 2 tygodnie stracić kolejny kilogram. Oficjalne ważenie 4 czerwca. Pewnie i tak do tego czasu z 5 razy na wagę wskocze , ale do 4 ma być 47 i już! A moim głownym priorytetem jest ujędrnienie ciałka - niech stanie się cud i zamiast tłuszczyku zarysują się pięknie mięsnie nóg,brzuszka i ramion... ehhh marzenie.. jak zapał nie minie to za kilka miesięcy się spełni

    Cieszę się, że Tobie również dzionek się udał i życzę dobrej nocy! Lecę obejrzeć Kubę a później śnić o moim wymodelowanym ciałku

  10. #40
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Ale tu cichutko smutno jakoś

    Bardzo ładnie to napisałaś - lepiej trochę świadomie niz 3 paczki nieświadomie ja sobie świadomie chyba zaraz kawałek loda zjem a co mi tam

    Dzionek mija dobrze, jestem po jednych zajęciach i aż do 15 mam okno. Później ostatnie w tym semestrze laborki i wyciskanie siódmych potów na aerobiku :P

Strona 4 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •