spać mi się chce i to jak, a tu przydałoby się skupić i popracować troche
wczoraj trochę poćwiczyłam, ale niestety tez wieczorkiem skusiła mnie zawartość lodowki Bo ten moj luby patyczak wymyslil, ze o 22 zjadl by cos jeszcze, tylko ze on moze sobie na to pozwolic a ja nie...
musze sobie jakos tak ten weekend zaplanowac i zorganizowac, zeby za duzo czasu nie zmarnowac na siedzenie, lezenie. w koncu ksiazeczke i na steperku poczytac mozna
Zakładki