-
witaj nathko
tutaj malinka pamietasz mnie
zobaczylam zdjecia twojego brzuch ai musialam to napisac ale: jejciu z czego ty sie odchudzasz masz fajny ten brzuch ! marze o takim! dobra nie pisze wiecej bo jeszcze motywacja ci spadnie haha ale jesli zle sie z nim czujesz to zycze Ci bys go sobie wytrenowała jak tylko sie da
i gratuluje:
-podejscia do odchudzania, tyle ruchu i jesz tak jak chcesz zdrowo i dietetycznie bez zadnego rygoru
-i spadku 6 kg!
Pozdrowionka
milego dnia:*
-
dziękuję YooAnno (malinko ), gdyby on tak wyglądał przez cały dzień, to nawet nie było by tragicznie, ale już koło południa dostaję ciąży jedzeniowej
trochę mnie podniosłaś na duchu, bo brzuch, ręce i biust są częściami mojego body, które jeszcze akceptuję - gorzej z pupą i udami - zero kształtu
a podejściem do odchudzania to różnie u mnie bywa teraz mam jakąś hossę hehe pozdrawiam :*
-
Gratuluje spadkow wagowych.
Jestem ciekawa gdzie Ty masz te kilogramy??.
Brzuch plaski.
Trzymaj sie dzielnie.
-
dziękuję TUSSSIACZKU.
kilogramy mam głównie na nogach, pupie i boczkach. jeśli któregoś dnia zdecyduję się na opublikowanie tutaj ich zdjęcia, to będzie wieeeelki przełom
-
Nathka!
A ja na to...ładny masz brzuch dziewczyno...dobrze , że nie widziałaś mego...ale jaki ma być jeżeli Ty tyle czasu inwestujesz w ruch...i jesz w miarę sensownie...zmotywiwałaś mnie tymi zdjęciami. Życze dalszych sukcesów. K. :P
-
no tak tyle czasu - caaałe dwa tygodnie no co wy, dziewczyny, nie widzicie tych boczków?
-
dzisiejsze papu:
śniadanie:
3 chlebki chaber
kilka plastrów sera feta light
pół ogórka
lunch:
owocowa maślanka farmerska 400g
miska czereśni
obiadokolacja:
100g brązowego ryżu
cała paczka (450g) warzyw z Hortexu hehe
i... dopiero teraz idę ćwiczyć
jakiś rozjechany ten dzień
-
Jakie boczki??.
Milego dzionka.
-
Kurcze, jestem pod wrażeniem zdjęć Twojego brzuszka! Bo ja jestem tylko 1 cm wyższa i ważę trochę mniej, a mój brzuch tak dobrze nie wygląda, jest tragiczny! A po Twoim w ogóle nie widać, że ważysz 70 kg
Fajnie, że dążymy do podobnej wagi
Pozdrawiam
-
w telegraficznym skrócie (urwanie głowy mam dzisiaj):
- roweru nie było, jutro już mam nadzieję, "powrócę na szlak"
- z dietą planowo, ćwiczenia wykonane
- rano waga była wyższa niż wczoraj (z 69,3 podskoczyła na 69,5), ale nie przejmuję się, bo długo siedziałam za kółkiem, potem się opalałam i wieczorem byłam taka deczko opuchnięta.
- mam mega powera
odwiedzę was jutro z samego rana, bo teraz padam na twarz i... idę spać (wiem, że jest dopiero 21:00 ).trzymajcie się ciepło i nie dajcie się zwieść wieczornym pokusom :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki