jejq to by było piekne jakby tak było.... o teraz mnie zaciekawiłas poszukam moze to prawda ;p hihihi
Wersja do druku
jejq to by było piekne jakby tak było.... o teraz mnie zaciekawiłas poszukam moze to prawda ;p hihihi
ehhh niestety poległam zjadłam ok 1500kcal...kawalek serniczka pozniej malinki ostrezynki i troszke ananasa...a pozniej znow ser z rybka-na cale szczescie ser sie skonczyl i zakazalalm mamie kupic bo znwo bede jadla to-bo mega mi to zasmakowało..wiec...ehh widzisz Etno za wczas mnie pochwaliłas...
ale nic jutro zacyzna sie nowy tydzien i mam andzieje,ze wytrwam bez wpadek-choc kto wie-poprawka:( ale jutro ladne jedzonki i nauka niestety;/
a cio tam u Was dziewycznki?:)[/b]
o zielonej herbatke :)-Cing narazie nie znalazłam czy sie cos spala hihihi
Najnowsze odkrycia dowodzą, że jest ona najbogatszym źródłem polifenoli. Związki te są najskuteczniejszymi z dotychczas odkrytych akceleratorów przemian energetycznych w ludzkim organizmie. Przyspieszają zamianę tłuszczu w energię. Inaczej mówiąc zielona herbata likwiduje skutki otyłości u samego źródła ? na poziomie pojedynczych komórek organizmu.
Zastąpienie więc czarnej herbaty, kawy i napojów gazowanych zieloną herbatą i jej regularne picie zaowocuje więc systematyczną utratą wagi. Zawarte w niej polifenole pomagają nie tylko spalać nadmiar tłuszczu. Dzięki swoim absorpcyjnym właściwościom zielona herbata skutecznie pomaga też w wyodrębnianiu, spalaniu i wydalaniu szkodliwych związków. Taka detoksykacja organizmu jest przecież pierwszym krokiem do przywrócenia normalnej przemiany materii. W powodzi środków i diet, które skutecznie mają pomóc Ci w zrzuceniu zbędnych kilogramów zieloną herbatę wyróżnia nie tylko jej potwierdzona skuteczność. Jest to środek w stu procentach naturalny! Może więc warto skusić się na dwie lub trzy filiżaneczki zielonej herbaty dziennie?
"...obniża poziom lipidów (tłuszczy) jak cholesterol, szczególnie LDL ("zły cholesterol"). Blokuje utlenianie LDL i w ten sposób zapobiega tworzeniu się blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych. Korzyści wynikające z picia zielonej herbaty to przede wszystkim spadek masy ciała (pomaga spalać tłuszcze) i ochrona przed chorobami nowotworowymi (skuteczny antyoksydant).
Zielona herbata posiada w swym składzie witaminy i minerały, dlatego picie jej uzupełnia ich niedobory w organizmie. Właściwości moczopędne i regulujące procesy trawienne nie tylko łagodzą bóle żołądka i inne związane z nim dolegliwości, ale też przyspieszają wydalanie niepożądanych toksycznych substancji z organizmu. Zielona herbata spożywana regularnie zapobiega nadmiernej krzepliwości krwi oraz obniża wysokie ciśnienie tętnicze. Pozytywnie oddziaływuje na układ trawienny, nerwowy i sercowo-naczyniowy, chroniąc przed miażdżycą i chorobami degeneracyjnymi...."
czyli jaki wniosek?
trzeba pic duuuużo zielonej herbatki pyysiastej:)
Zasady stałej utraty tłuszczu:
Trać nie więcej niż 200g tłuszczu na tydzień ( przy dużej otyłości maksymalnie do 500g na tydzień).
Organizm stale monitoruje swój "fatpoint" za pomocą przekaźników hormonalnych takich jak np. glicerol, który ostrzega mózg, że należy podjąć działania obronne jeśli nagle pojedynczy kilogram zostanie zużyty jako paliwo. Mechanizmy obronne zawsze zwyciężą - poprzez zwolnienie metabolizmu, zwiększenie magazynowania tłuszczu i zwiększenie apetytu, w efekcie jest to porażka. Badania wykazują, że na wzrost tłuszczu trzeba pracować latami, innymi słowy organizm przesuwa swój "fatpoint" w górę bardzo powoli. By go obniżyć należy działać w ten sam sposób, bardzo powoli.
Unikaj wszystkich nasyconych tłuszczów.
Ten rodzaj pożywienia należy usunąć z diety, gdyż wnosi on znacznie więcej tłuszczu do organizmu niż każdy inny. Kiedy spożywamy nadmiar nasyconych tłuszczów metabolizm pozostaje niezmieniony. Praktycznie, cały nadmiar natychmiast jest odkładany na brzuchu, biodrach i udach. Należą do nich tłuszcze obecne w mięsie, większości nabiału i niektórych olejach roślinnych.
Unikaj wszystkich komercyjnych diet. Większość z nich jest uboga w witaminy i składniki mineralne, ich niedobór szkodzi zdrowiu. Większość diet powoduje w krótkim czasie duży ubytek wagi, co prowadzi do efektu yo-yo.
Utrzymuj odpowiedni poziom chromu i L-karnityny w organizmie.
Chrom jest niezbędny do prawidłowego metabolizmu insuliny, wzrostu mięśni i kontroli tłuszczu w organizmie. Obecnie zjadając żywność wysoce przetworzoną ubogą w chrom jego niedobór jest szeroko rozpowszechniony, dlatego należy uzupełniać jego niedobory przez odpowiednią suplementację np., Slim Formula, Trimex WMS, Citrimax & Chromium, Chromium Max. Preparaty firmy CaliVita wspomagające odchudzanie w swoim składzie posiadają chrom w postaci pikolinianu chromu. Ilość spalanego tłuszczu w dużym stopniu zależy od poziomu L-karnityny w mięśniach. Im wyższy jej poziom, tym większa ilość tłuszczu zostaje zużyta jako paliwo. L- karnityna wchodzi w skład Fat Burners i Advancet Fat Burners preparatów szczególnie polecanych osobom ćwiczącym i sportowcom.
Wyklucz cukier, jedz głównie węglowodany złożone.
Za każdym razem, gdy spożywasz cukry proste, zwłaszcza słodkie napoje, słodycze, ciasta we krwi gwałtownie wzrasta poziom cukru i wywołuje wypływ insuliny do krwi. Wówczas wątroba utrzymuje w równowadze wartość insuliny poprzez przekształcanie nadmiaru glukozy do trójglicerydów, które są bezzwłocznie odkładane jako tłuszcz. Tak więc powinieneś zrobić wszystko, co możliwe by utrzymać poziom insuliny na stałym poziomie. Oczywiście najlepiej przez unikanie większości cukrów prostych. I tu przychodzą znowu z pomocą Slim Formula, Trimex WMS, Chromium Max, Citrimax & Chromium i pozostałe suplementy wspomagające odchudzanie przy zażywaniu których nie będziesz miał ochoty na zjedzenie czegoś słodkiego.
Jedz dużo pokarmów zawierających błonnik.
Błonnik opóźnia wchłanianie cukrów i tłuszczów, sprawia że poziom insuliny utrzymuje się na stałym poziomie, a żywność wykorzystywana jest na energię, a nie przekształcana w tłuszcz. Należałoby spożywać dużo pokarmów zawierających błonnik, ponieważ w naszej żywności nie mamy zbyt wiele błonnika ich cennym źródłem jest Nopalin, który polecam każdej osobie jako uzupełnienie codziennej diety , a jako nieodzowny dla osób odchudzających się.
Dużą pomocą w trawieniu są enzymy, zapobiegające gniciu i fermentacji nie strawionych resztek pożywienia, wzdęciom i uczuciom pełności. Absolutną nowością jest preparat Digestive Enzymes zawierający odpowiednio dobrany kompleks enzymów trawiennych.
Wykonuj codziennie mało intensywne, ale długo trwające ćwiczenia.
Nie przejmuj się, jeśli na początku będzie Ci trudno ćwiczyć. Jeśli do tej pory w ogóle nie ćwiczyłaś zacznij od spacerów stopniowo wydłużaj je do 40 minut. Najlepsze są sesje trwające minimum 30 minut co najmniej 4 razy w tygodniu. Wyczuj swój organizm i dostosuj go do swoich możliwości stopniowo zwiększając intensywność i wydłużając czas trwania ćwiczeń. Systematycznie stosowane pozwolą Ci stopniowo zwiększać masę swoich mięśni dzięki czemu do swojej pracy zużyją więcej energii powstałej z zapasów tłuszczu. Skutek oczywiście mniej tłuszczu.
Ćwicz rano, by zwiększyć PPM (Podstawową Przemianę Materii).
Liczne badania wykazują, że ćwiczenia w godzinach porannych podnoszą podstawową przemianę materii (PPM) nie tylko podczas ich wykonywania, lecz również do 18 godzin później. Jeśli ćwiczysz wieczorem, a następnie kładziesz się spać, PPM spada gwałtownie i marnujesz główny efekt utraty tłuszczu.
Śniadanie jedz po ok. 1-2 godzin po przebudzeniu.
Pozwól aby organizm energię potrzebną do ćwiczeń porannych oraz innych czynności wykorzystał ze swoich zapasów, a nie od razu ze zjedzonego śniadania.
Utrzymaj odpowiedni poziom kwasów tłuszczowych omega-3, których głównym składnikiem jest olej rybny.
Omega-3 pomaga regulować metabolizm insuliny, zapobiega zlepianiu krwinek czerwonych dzięki czemu metabolizm przebiega prawidłowo. Kwas tłuszczowy omega-3 można uzupełnić zażywając kapsułki żelatynowe Omega-3 zawierające olej rybny bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe.
Równowaga emocjonalna
Zdarza się, że problemy z masą ciała mogą być efektem niskiego poczucia własnej wartości.
Większość osób może się jednak odchudzić i powtórnie nie przytyć, jeśli przezwycięży te przeszkody, wyobrażając sobie, że są atrakcyjni i mają idealną sylwetkę. Jeśli czujesz, że Twoje problemy z masą ciała mogą mieć podstawy emocjonalne, podejmij właściwe kroki, by je rozwiązać.
"To czego nie możemy osiągnąć w życiu, nasz organizm nie może również wykorzystać w postaci pożywienia"
ale Was wymecze tymi madrościami;p ale to ciekawe i pomocne;p ok juz nic nie wklejam;p hihihih
1500 kcal nie jest źle, ale jutro sie pilnuj ;) Co do hulajdupci - nikt na początku nie umie - ja np od 3 dni próbuję opanować kręcenie w prawą stronę :lol: Zrobię przy tym z 1000 skłonów (po koło, co to spadło), pot mi cieknie po plecach, siniaki mam wszędzie, ale się nie poddaję, bo to daję fajne efekty ;)
Dobrej nocki, czekamy na fotki :)
o to chyab jutro kupie hula hop o ile znajde je;p i zaczne hulac skoro polecasz i mowisz ze efekty super:)
A wiesz że w mojej szafce znalazłam herbatke zielona tez będe pic /czytałam twoje wklejanki/. Myślę ze moze kupie chrom w tabletkach.KIedys już go bralam on zaspokaja potrzeby organizmu jak nie jesz czekolady i może jeszcze jakieś witaminki. Bierzesz jakieś tabletki. :P
Ja mam hulajdupcia ale córki taki mały chyba sobie kupie wiekszy kiedys kręciłam.Fajnie było :roll:
witam w poniedziałkowy poranek :0 wlasnie wcinam sniadanko -szyneczka z serkkeimi pomidorek mmm:0 a zaraz do szpitala ...ej dziewcyznki mimo wczorajszego przekroczenia limitu na wadze 0.2 dag mniej:):):):)
dzis sie porozgladam za hulaj dupcia;p mam nadzieje,ze znajde:)
Ewi ja nigdy nie brałam zadnych tabletek wspomagajacyh odchudzanie :)
dobra uciekam do szpitala;p
Witaj Asiu. Gratuluje kolejnego spadku wagi. Znając Ciebie to jeszcze mnie przegonisz za chwilkę. ;) Buziaki przesyłam i życzę udanego dnia!!! :)
:) Witaj :) Tylko się ta hulaj dupcia nie zrażaj, daj sobie 2- 3 tyg codziennie po 20 min :) Zobaczysz, jak się zmachasz :) BUziak :*
A czemu do szpitala?? Jestem chyba nie w temacie... :?
A ja nie umiem tym kręcić :cry: Próbowałam już mnóstwo razy...
Gratuluję spadku wagi :D Twoje tempo po prostu jest zawrotne :wink:
Kiedyś owszem, umiałam. Teraz za nic na świecie nie chce mi się utrzymać. Próbowałam kilka razy, razem z córcią. Ale szl.. mnie trafiał i zaprzestałam kolejnych prób.
ASQ dzięki za odwiedziny. Wpadaj częściej.
Poczytałam trochę twój pamiętniczek. Zdjęcia też oglądałam. Efekty widać gołym okiem. Mam nadzieję, że ja też się doczekam. Tak trzymać. Powodzenia w dalszych zmaganiach
Hej. Jak poniedzialek. Ja zalamalam się trochę .Dzisiaj odruchowo zjadłam 4 faworki.Chyba opierdal by mi się przydał :wink:
no.... dzis było troche roboty w szpitalu-Simbus chdoze do szpitala jako wolontariusz -na poczatku lipca mialam tam praktyki-studiuje fizjoterapie- a teraz chodze tam zeby pomoc i sie nauczyc poprostu:)
pozniej było mile spalanie kalorii :P hihihihi a teraz obiad i nauka;/ jutro caly dzien kuje;/ ehhh
:arrow: juz zjadlam:
X Szynka drobiowa plasterek 15g 2 50,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 2 92,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Jogobella light opakowanie 150g 1,3 117,00
X Gruszka średnia 150g 1 60,00
X Mleczna kostka 4g 2 44,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g 2 186,00
X Klopsiki cielęce średnio 100g 1 247,00
W sumie kalorii: 830,00
oj tata znow zrobił klopsy no można sie 'pociac ' za nie;p ale jak narazie jestem zadowolona z jedoznka -ide cosik pocwiczyć moze;p
a hulahoop nie kupilam-nie znalazlam:(
przesunełam swoj cel o 1 kg w dól;p bo wiecie co -dzis dosżłam do tego ze mam mała motywacje bo juz jestem bliska celu wiec teraz bedzie o kg wiecej to bedzie motywacja duza;p hiihihih
no dzis jeszcze luzy bo starsznie słaba jestem ,senna nie do zycia-ahhh nie lubie deszczoqwej pogody..ale jutro juz ostro musze powtarzac ta anatomie-ej aj to len jestem az sie boje myslec co w pt bede tam wymyślac;p ale tez ciekawa jestem reakcji moich znajomych ze studniow-w koncu zlecialo mi od czerwca ok 5 kg a dzis w szpitalu stwierdzili,ze ja nikne w oczach i ze co weekend chudsza-wiec faszerowali mnie pysznościami ale nie dałam sie ;p ihihihih
:arrow: 200 podskoków
:arrow: 50 kopniec o tyłek
:arrow: 50 brzuszkow
:arrow: 20 skosnych brzuszków
:arrow: i 5 minut cwiczen na nogi
to narazie za mną ale przedemna jeszcze z 30 minut cwiczen..oj dziewycznki moze macie jakeis fajne filmiki z cwiczeami w necie bo mi sie jzu wszyastkie moje ponudziły;p hihihih
wiecie co zawroty mineły na całe szczescie- sama nie wie co i jak ale moze to dlatego ze jednak codziennie ta kostka czekolady jest zjadana;p
zjedozne 1197 kcal:)
Nawet nieśmiały chichot ma zbawienny wpływ na nasz organizm, a co dopiero, gdy śmiejemy się do rozpuku. Podczas minuty umiarkowanej wesołości tracimy ok. 15 kcal. Gdy się śmiejemy, pracuje aż 150 mięśni. To dlatego po "zrywaniu boków" wszystko nas boli tak jak po intensywnym treningu. Ponadto pracujące mięśnie brzucha pobudzają do intensywnej pracy układ pokarmowy, który się nie skarży, bo jednocześnie fundujemy mu wspaniały masaż
Asiu - śmiech to zdrowie, mam nadzieję, że śmiejesz się codziennie. :) A waga Ci tak leci, że nic dziwnego, że w szpitalu myślą, że znikasz z dnia na dzień. :P Pozdrawiam i zycze udanego wieczorku!!!
Jak masz nie znikać z taaakimi ćwiczeniami? :D
Myślę, że znajomi:
a) nie poznają Cię
b) będą prawić Ci komplementy
c) będą zbierać swoje szczeny z podłogi :D
Hehe no tak, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Tylko nie przesadzaj z tym przesuwaniem celu bo jeszcze nam uschniesz zupełnie;)
Bardzo się cieszę, że u Ciebie dobrze Asiu :D . I że dzielnie dążysz do Celu!
Współczuje Ci tej nauki....
Będę trzymać za ciebie kciuki i oczywiście się za Ciebie pomodlę :D
Pozdrawiam bardzo serdecznie :D :!:
Kochana Kobietka z Ciebie w takim razie Asieńko, ja też dużo myślałam o wolontariacie - i na myśleniu się skończyło (narazie). Widzisz - jesz mięsko, to zaraz w głóce się n ie kręci :)
Teraz tylko łądnie się naucz, zdaj na piąteczkę i pochwal nam się koniecznie :) Życze spokojnej nocki :)
nio i kolejny dzien...wyspana jestem ,śniadanie zjedzone jeszcze kawa i nauka...zobaczymy co z tego będzie...na wage dzis nie stanełam bo zapomniałami wpierw zjadłam śniadanie ;p
Simbus wiesz jakie to jest wdzeczne zajecie ...ja uwielbiam pomagac ludizom ...najpiekniejsze jest to jakpo cwiczeniach po zabiegach fizykalnych widze usmiech na twarzy babci czy dziadka bo jest lepiej... i jak przyjezdzam po pacjenta a onh czeka usmiechniety to jest cos cudownego:) dlatego ile tylko moge bede tam chodzic...i naparwde tak wiele sie nauczyłam przez te wakacje ... w ogole mogłabym opowiadac i opowiadac o tym bo to tak wspaniałe:)
No Simba masz racje jem teraz codziennie jakies miesko-staram sie zjesc chcoaiz troche sZYneczki i napawrde jest dobrze nie rkeci sie w głowie miałas racje kochana:)
Oj Gwiazdeczko pomodł sie pomódl za mnie zebym po 1.dostala oswiecenia a po
2 odgoniła od Siebie lenia;p hihihi a Ty tjak tam samopoczucie po rozpoczęciu roku szkolnego?:)
Kokietko no nie chce za duzo bo jak to mówi Moj tato i Tomek-kobiete tzreba miec za co chycic:) a ja trafilam na faceta ktory lubi kobiety z duzymi tylkami i biustem wiec musze jakos dbac zeby to zostalo duze a spadal tylko brzuszek hihihihi dlatego zasnatawiam sie poważnie nad A6W...;p
Etniaczku oby tak było jak piszesz...;p ale jestem dumna bo moj cel do poprawki osiagnelam juz ;p a kto wie moze 68 zoabcze do piatku-eeeee nie no az tak marzyc mi nie wolno hihihi:)
Nineczko oj fajnie ze jestes bo przez ten wyjazd do Łodzi Cie tak mało było...:( no a ja sie smieje bardzo duzo biorac pod uwage to ze mam MEGA wielkie gilgotki dosłownie wszedzie i biorac tez to ze Moj Tomek to wykorzystuje przeciwko mnie ;p nie ma dnia bez gilania i smioania;p hihihihiih
no tro uciekam Was poodwiedzac a pózniej do ksiązek:( buzaiczki:):):):)
Witaj Asiu. Bardzo fajną masz tą pracę, kiedyś też chciałam podobną wykonywać. Fajnie, że to mięsko wcinasz, to i organizm będzie lepiej pracował. :) Widzę, że na weiderka zapał coraz większy. :twisted: Możesz chociaż spróbować. ;) A Misiek niech Cię łaskocze nadal, skoro to tak działa na chudnięcie, no i widać po Twoim suwaczku, że efekty są. :P Oj Kochana, chciałabym być już taka szczuplutka jak Ty... :roll: Pozdrawiam i życzę udanego dnia!!! :)
Asia, idziesz jak burza. Gratuluję wagowych wyników. I podziwiam konsekwecję i wytrwałość.
Ninus a Ty to jaka jestem rpzeciez chudsz odemnie;p no wiec wiesz glupotek nie gadaj;p hihihi no dzis robie weiderka-moze sie uda:) hieheiheihie
Selvus dzieki za odwiedzinki:)
II snaidanko jogurt naturalny musli:) mmmm i biegnwe dalej do nauki;p
Asiu - co z tego, że chudsza wagowo, jak niższa i wymiary mam większe... :roll: Jeszcze mi sporo do Ciebie brakuje... A śniadanko pyszne, ja zjadłam deserek smakija na drugie śniadanko, bo naturalnych nie znoszę. ;) Jak tam Ci idzie nauka? Już wszystko umiesz i powtarzasz? :)
to ile masz wzrostu Nineczko?oj przesadzasz ze wieksze wymiary ;p hihi oj ucze sie i ucze i mnie to juz nudzi... a zaczynam sie coarz bardziej bać:(oj Nineczko co Ty nie umiem jeszcze wszystkiego...oj niee... jeszcze duuuuzo nieodkrytych ladów mam przed Sobą:(
Asiu ja mam 168cm, a moje wymiary pisałam kiedyś na moim wątku, teraz to już ich nawet nie pamiętam. :roll: Ale jak zejdę do 66 to zmierzę się kolejny raz i możemy porównać, na pewno u Ciebie wypada to dużo korzystniej. ;) A co do nauki - tylko się nie stresuj, bo to w niczym nie pomaga a wręcz przeciwnie.
a tu Cie Ninka zaskocze bo ja również mam 168 cm:) hihihiwiec chudzinko nie wywiniesz sie ,ze ejstes grubsz;p hihihi no juz szukam Twocih wymiarow zoabcyzmy czy mowisz prawde;p hihihih oj juz mam dosc nauki-ze stresu zjadlam czekoladke mon cheri-50 kcal i pije zupke goracy kubek-40 kcal;/ehhh nadplanowe 100 kcal:((
No co Ty.... :shock: Na zdjęciach wydajesz się być wyższa... Albo to może ja nie mam tych 168... :shock: Hm... Ale wymiarowo na pewno Cię nie doganiam. :P
a Nineczka tak Ci sie tylko zdaje ze mnie nie doganiasz;p zoabczym,y jak sie pomierzysz;p hihihih [b]
zrobiłam A6W... o matko ale brzuch mnie meeega boli i kark:(
ale czuje,że żyje:) hehehe taki ból brzucha mile widziany:)
Witam Asiu.Wpadlam mam chwilke przerwy ale zaraz wychodze do pracy. Trzymam kciuki za poprawke. Miłego dzionka i dietki :P
Asiu, ze brzuszek boli to w porządku, fajne ćwiczonka, prawda? :D Ale kark nie powinien Cię boleć. Być może za bardzo naciskasz rękami na kark, a w przypadku brzuszków głowa nie powinna się opierać na rękach, ani odwrotnie. Albo może też za bardzo schylasz głowę? Powinna być ona przedłużeniem kręgosłupa. Tak zawsze mówiła moja pani od gimnastyki. :P
no teraz jka probuje odtworzyc to faktycznie opieram glowe i ciagne ja rekoma..wiec to musze zmienic....ciekawe jak mi jutro pójdzie bo jutro juz 2 serie;o o zgrozo!
jejq jest 14 ja jeszcze obiadu nie jadłam a tu 700 kcal zjedzone:( niecierpie stresu bo wtedy tylko bym jadła i jadła:((
ja nie wiem ale to wszystko beznadziejne...stres do tego sie dzis z Moim Miskiem nie zoabcze-a widujemy sie codziennie ) były chyba 4-5 dni w ciazgu calych 11 miesiecy ze sie nie spotkalismy..i ja tak starsznie nie lubie tych dni bez Niego..:( odechciało mi sie uczyc normalnie i jem...narazie zupka zjedzona 850 kcal...a jest 15:30...;/ az sie boje co bedzie do wieczora:(
a do tego skonczyła sie zielona i nie wiem czy mama kupi:(
i czuje sie źle ...ziemno mi głowa...boli...aaaaaaaa dobra bo narzekam tylko;p a tak nie wolno;p ide i przyjde jak juz sie pozbieram;p
haha dziewcyzny dowodem na to,że robie wszystko! zeby sie nie uczyc jest to ze ejstem an forum co chwile..ale teraz mam pytanko... wreszcie postanowilam kupić nowa komórke-bo moja staram hmm szkoda gadac;p ...podzielcie sie ze mna Swoja opinia na temat tego modelu:)
http://central.pl/produkt/8536/index.html
Ja sie na telefonach nie znam ale ten naprawde fajnie wyglada :D I nie martw sie ze juz 850 kca,l ja tez juz mam dzis 801 i coz... do wieczora moze jakas kanapeczka ewentualnie :)
trzymaj sie!
totalna klapa :(dzień z życia..jutro pewnie będzie znow 70 ;/... jem ciagle cos -to malon to makaronik a to zupke- na szczescie zero slodyczy..ale ciagle mam ochote na jedznie:(