-
wstałam ..wyspana....oj jak mi snu brakowało a dzis sama nie wiem czy mamy zajęcia czy nie zaraz musze przedzwonić do dziekanatu głupkowatego brrrr
na śniadanko zjadłam Pudding sMAKIJII-tOMUSIEK MI KUPIŁ WCZORAJ HIHI -TJ 200KCAL ALE PYYYSIASTY BYŁ
Kokietko no dziekuje za buuuziaka na lepsze samopoczucie
Ewelinko no wiesz wydaje mi sie,że temat świąt bedzie wszedzie coraz czesciej poruszany bo ludzie to uwielbiaja:P hihih ja też ale sluchaj juz coraz mniej dni do świat
Asiulku oooo tak kocham święta wigiliie ...my zawsze po wigilii w domku zjezdzamy sie wszyscy do babci mieszka od nas ok 10 km i tam sobie świetujemy pózniej do 2-3 w nocy hihihih:P i są słodkości,prezenty pyyyszności:P a jak tata gotuje potrawy od rana w dzien wigiliijny to ja juz odpadam bo u Nas jest cos takiego ze w ten dzien jemy tlyko male sniedanko i pozniej juz czekamy do wiglii:P a prezentty ahhhhhhhhh
oj kochana napewno za jakis czas bedziesz mogła zrobic wigilie Ty w domkua teraz mieszkacie w mieszkaniu ??
Frozen tak byłam grzeczna.... i zasłuzyłam na prezent:P hihihihi
Hereczku mój hehehe i do tego mamy taki sam gust muzyczny?:P no no no niezle:P hihihihi
oj aj etz teskniłam za Toba i Wami hihihi:P
Etniaczku no ja tez pojadłam tym obiadkiem w wega starsznie i co sie pozniej okazało to jest Bar przyjaciolki Mojej siory a ja nie wiedziałam:P hihihih ale ja sie tam jeszcze musze kulnac na zupke z dynii lub soczewicy bo nigdy nie jadłam:P
Rascal no ja sie w sumie świat srednio boje wiem ze nic na sily cis mi nie będa...bo nigdy tak nei było kazdy musiala sprobowac wszystkiego ale wystarczyla mala lyzeczka :P
Młody Aniołku jak miło ze wpadłas hehehe no to teraz chudne do 63 zeby poznie po swietach miec moj cel tj 65:P hihihi nie no zartuje w Zyciu tak szybko nie zrzuce hihihi:P
Moniczko no u mnie sie oakzało ze juz od dzis mam wolne
no kurd superowo ale dlugi weekend Nam zrobili an uczelni-uwielbiam naszego nowego rektora :P
teraz sama nie wiem co robic... ale chyba pojade do pracy na chwile a pozniej do Miska hihihi:P
własnie podjełam dezycje na weekend pieke rogaliki z marmelada i chyba milky waya :P
o włąsnie takie:P[/b]
-
Ja właśnie tez mam taki głupi plan, że mamy mnóstwo okienek i przez to siedzi się niby od rana do wieczora,a gdyby nie te okienka o ile wcześniej byłoby się w domku Dobrze,że chociaż jestem zwolniona z łaciny, bo omija mnie choć raz 4godzinne okienko i mogę się porządnie wyspać przychodząc na pozniejszą godzinkę
ja też mam zamiar upec jakieś ciacho naświęta, bo obiecałam rodzince Tylko jeszcze zastanawiam się jakie. Myślałam też o zrobieniu bloku czekoladowego. Jeszcze musze to przemyśleć A takie rogaliki też czasami robię. Próbowałam już różne wersje: z marmoladą klasycznie ,ale też z masą jabłkową jak do szarlotki i ostatnio z czekoladą.Chyba najlepsze są z marmoladą i z czekoladą. I właśnie polecam Ci na próbę zrobić też te z czekoladą, bo nawet nie wiem czy nie najchętniej je wszyscy szamali Hmm,a ten milky way brzmi ciekawie, nigdy nawet o takim ciachu nie słyszałam. bounty,snickers czy rafaello tak,ale milky way nie Masz jakiś sprawdzony przepis? I to ciacto jest z mlekiem z puszki? Bo takich ciast nie lubię robić, bo trzeba długo to mleczko gotować
-
Młody Aniołku przepis mam do Asiulka78-jest u mnie pare stron wczesniej i sprobuje go ale rogaliki sa pewna a powiedz mi jak robisz z czekolada to znacyz dajesz do srodka kostke czekolady czy jak????
wiesz ja mam co tydzien inny plan i to jest masakryczne bo nic zaplanowac sie nie da:/ ale cóz...;/
-
Ja dawałam taką czekoladę do smarowania kanapek. Tylko zamiast nutelli itp. brałam z tych takich tańszych. Możesz dać czekoladowe czy orzechowo-czekoladowe.A po co wydawać 2razy tyle kasy na nutelle ,jak to na jedno wychodzi To masło czekoladowe wstawiałam do lodówki i wtedy takie twardsze nakładałam. Potem po dłuższym staniu zrobi się płynniejsze,ale też się dobrze nakłada. Ale niektorzy dają też właśnie pół takiej zwykłej kostki czekolady do środka. Pewnie na jedno wyjdzie,bo i tak się roztopi w piekarniku. Rogaliki wychodzą bardzo smaczne. Co prawda ja ich nie jadłam,ale rodzinka tak i nawet woleli je jeszcze bardziej od tych z marmoladą ( a to pewnie dlatego,ze wszyscy uwielbiaja czekoladę
-
nio to sprobuje takie i takie zrobic:P no ja musze z 50 rogalików minimum zrobic...;p ale zaraz jade do sklepu po jakeis potzrebne produkty:P -taka niby nutelle do kanapek mam w domku hihihi mamuska ostatnio zakupiła zeby mnie utuczyc:P
właśnie sie zastanawiam co robić...nie lubie tak nie wiedzieć co mam dzis w planach a Tomek oczywiscie zapomniał komórki wziasc do pracy i nie da sie z nim skontaktowac;/ ohhhhhh
zjadłam sobie na 2 śniadanie 2 kromki wasa z nutella
-
a tak chodze po necie i znalazłam fajne artukuły:P
"Kilka jabłek dziennie przyspieszy przemianę materii. Teraz właśnie te owoce mają najwięcej witamin - dlatego to idealna pora na dietę jabłkową.
Soczyste i jędrne, są bogate w przyspieszające spalanie zapasów tłuszczu witaminy z grupy B i wit. C oraz mnóstwo minerałów, m.in.: potas, magnez, wapń, żelazo, cynk. Zawierają pektyny, rozpuszczalną w wodzie frakcję błonnika, która na tyle delikatnie przyspiesza pracę jelit, że jabłka zaleca się nawet osobom z wrażliwym układem pokarmowym. Możesz więc jeść je bez obawy i… chudnąć!
Dodawaj je do głównych posiłków i jedz jako przekąski. Surowe zjadaj ze skórką, bo w niej jest najwięcej składników odżywczych. Bez obawy chrup jabłko rano na czczo, natomiast ostatnie surowe przygotuj na kolację - nie później. Zjedzone tuż przed pójściem spać może wywołać wzdęcia"
no i czytac i nie liczyc na kokosy :P lepiej wolno a na stałe
Co tracisz przy odchudzaniu
Diety „cud” nie istnieją! Najczęściej kończą się efektem jo-jo, zniechęceniem i frustracją. Jedyną drogą do zrównoważenia dodatniego bilansu energetycznego (bo to on powoduje tycie) jest zmniejszenie spożycia żywności i zwiększenie aktywności fizycznej.
Błyskawiczny efekt odchudzający wielu diet „cud” polega na odwodnieniu organizmu, a także na utracie tkanki mięśniowej, a nie na spalaniu nagromadzonych zapasów tłuszczu. Przy szybkim odchudzaniu nagromadzony tłuszcz jest spalany w minimalnej ilości. Najtrwalsze efekty, które nie narażą organizmu na powikłania, może przynieść tylko powolne odchudzanie. Ubytek masy ciała powinien wynosić 0,5-1 kg tygodniowo, czyli 2-4 kg miesięcznie.
-
Nio to musze jesc wiecej jablek I jak narazie zdrowo sie odchudzam
-
Tych dietowych mitów wszędzie pełno!!! oszaleć można Asiu święta wszyscy kochamy ale jedzonka za dużo każdy chodzi z przeciążonym żołądkiem ciekawe jak u nas będzie w tym roku. Z twoja motywacja ok ale ze mną
ajgorsze jak nic zaplanowac sie nie da, np u mnie!! nigdy nie mam pewnosci na ktora zmiane pojde!!
całusy
-
-
przeczytałam ten artykuł który zacytowałaś...
Z jablkami to dobrze wiedzieć, bo je bardzo lubie napewno zacznę ich więcej jeść
A co do diety cud.. Ja nie wiem o jaką dietę cud chodzi ale po DC nie straciłam "mięśni".. Na pewno tez nie odwodniłam organizmu pijąc 3l wody dziennie
Buziaki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki