Miłego dnia ;)
Wersja do druku
Miłego dnia ;)
Miłego dzionka Asku.
Buziaki
witajcie dziewcyznki:)
niestety rpzed praca nie zdarzylam wpasc na długo na forum:P w pracy bylam 3h a pozniej do miska i w sumie mielismy sie uczyc ale pol czasu gotowalismy obiad a drugie pol nauka ...:P
jedzenie dzisiejsze z gory mowie ze nie jestem zadowolona :
śniadanie 8 -> jogurt danone 180 kcal+ pol brzoskwinki 30 kcal
II śniadanie 12 -> lod rożek 200 kcal
obiad spagetthi ( dziadek Tomka mnie utuczy zazyczyl sobie spagethi bo Asia jest chuda -taaa ja chuda )->400 kcal:(
a teraz sie trzymam ładnie ..bo wieoczrkiem obchodzimy dzien Matki a wiec kawalek torcika zjem to bedzie 300 kcal wiec na reszte jedzonka zostaje ok q00 kcaL
WIEC zeby jakos w limicie sie zmiescic bede sie hamowac:P
w ogole to zastanawiam sie czy sobie dnia warzywnego nie zrobic:P moze jutro:P
Romeczko i Inmomnio wzajemnie:)
Katarinko ale ja mam najciezszy egzmain wtedy i dygam jak cholera bo ja nie umiem mechaniki alni fizyki w zab:P az 3 egzmainy w nastepny weekendzik? jejq to bede trzymac kciuki!!
zatoki czuje ale dziekuje narazie jakos:P
Mustikak to wpadnij na kazalek ciasta:P jest jeszcze:P:P
Kinguś nooo te ciasta czasem sa silniejsze a nie tyle ciasta co namowy innych:P
Asienko aaa ja bym nie mogla nie piec nie gotowac wtedy bym chyba oszalała..dla mnie nie ma nic lepszego jak 3 pieczenia po czym dzielo moge dekorowac ahh kocham dekorowac:P
Lazaneczko czy ja wiem czy specjalistka...ucze sie dopiero.... moze za 2-3 lata dojde do perfekcji...:P
Milenko noooo ale wiesz ja to mam po tacie tata tez z nudow potrafi ugotowac 3 opbiady dla kazdego cos innego:P:P
uciekam po mamuske... bo zazyczyla sobie zeby dzis po nia wczensiej rpzyjechac bo pogoda sliczna hihih:P:P
Udanego dnia matki słońce.
A dziadek ma rację :D
i ma chłopak rację, chudzino, patrzę na wymiary Twoje i oczy przecieram. :P
ojoj.. biedna chudzinka.. dziadek ma rację :) powinnaś zjeść 2 porcje ;p
z dniem warzywnym to bardzo fajny pomysł ;) ja sobie czasami takie dni robię tyle że owocowe :) od razu się człowiek jakoś lepiej po nich czuje taki lekki i ma świadomość że same witaminki je ;)
no dziewczynki własnie był u Nas wujek ktory kiedys mial bardzooo wielkie problemy z zatokami i niestety ale kazał mi isc po skierowanie na tomografie i nie wyglupiac sie bo lepiej wyleczyc poki mało boli bo On mowi ze nigdy tak nie cierpial jak wtedy jak go dzienw dzien bolało :(
dzis jednak znow bedzie ok 1500 bo zjadlam owockow troche i soczek wypilam czyli juz pewnie ok 1100 a tu jeszcze torxcik:P
a w ogole to ostatnio mam jakies doły starszne..wydaje mi sie ze zgrubłam ze waze znow 87 kilo wszedzie widze swoj gruby brzuch ,mam wrazenie ze wszyscy go widza ale taka schiza ze Tomek powiedzial ze sie lecyzc musze :P ale ..pojechalam dzis do siorki i ona mi powiedziala"Asia Ty znow schudłas" i pozniej mowie to Tomkowi a on "no jka Ci tez chcialem to powiedziec ale Ty cos wydziwiasz" i teraz gupne...
ehh dobra bo tylko maudze:P:P ide do ogrodeczka:P
Nie dziwię się twojemu myśleniu - tez tak mam.
Do chudości mi jeszcze daleko i nadal ze wszystkich stron wylewa sie sadło. Ale pomimo tego, ze na wadze 70kg mniej więcej, to ja nadal czuję się, jak wtedy gdy wazyłam 90, czy 85... ech, szkoda gadać.
Asiu ślicznie wyglądasz, tylko jakiś dołek Ci się przyplątał :) A te zatoki faktycznie lepiej skontrolować, po co się męczyć. Miłego wieczorku i odpędź swoje smuteczki szybciutko :)