Wątek: Pisces :-)

siemka pisces no widze,ze dzisiaj podobnie masz jak ja z kaloriami.
spokojnej nocy zycze aleeeeee jeszcze wieczorku bez jedzenia czego zycze rowniez i sobie :P
papa

Dobrze, że sie nie poddałaś Dzisiejszy dzień jest bardzo łady, TAK TRZYMAJ I WIECEJ NIE WAZ SIE WSPOMINAC O KAPITULACJI :P

Nie było mnie pare dni... I widze ze jakas malutka zalamka. Najwazniejsze to sie nie poddawac

hej Pisces i co u Ciebie? podniosłaś się po kryzysie??

Tak ząłamka była.. nadal nie doszłam całkowicie do siebie, bo zgasła we mnie ta iskierka, mobilizujaca mnie, ale trzymam sie dzielnie! Kryzys dietowy zazegnany!

Hej Pisces!
Twój już zażegnany, gratulacje!
Mój już trwa tydzień

Witam dziewczyny w ciepły poniedziałek
Wczoraj byłam na spływie... Spaliłam pewnie z 1500 kalorii, wiosłowałam wiele godzin i pływałam w jeziorku zjadłam tylko 900 kcal, bo moj kolega który był u mnie nie chciał kolacji jeść, a mi samej było głupio, wiec dałam sobie spokój z dobiciem do tysiaka. Spaliłam się okropnie na tym słoneczku i boli mnie skóra niebardziej niż barki. Generalnie to nie mogę się ruszać, a za kilka godzin mam siłownię Nie wiem jak ja to wytrzymam.. Główka mnie strasznie boli i słabo mi od takiej dawki słońca (byłam bez czapki!). Ahh.. ale fajnie było, na prawdę Dzis z kolei zrobiłam sobie pycha sniadanko majace jedynie 180 kcal: makaron + oliwki + pomidor + majeranek i bazylia podduszone na patelni
Miłego dietkowania i jak tam u Was?

Zamieszczone przez pisces

Dzis z kolei zrobiłam sobie pycha sniadanko majace jedynie 180 kcal: makaron + oliwki + pomidor + majeranek i bazylia podduszone na patelni

Hmmm kiedy zapraszasz mnie na tą ucztę dla Bogów?? Bo u mnie każde śniadanie wygląda podobnie- tylko Wasa i Wasa

U mnie własnie tez przez 3 tygodnie tak sniadanie wyglądalo.. Ale dosc! W koncu zaszalałam! I zapraszam, zapraszam do mnie!

ja też się wpraszam na takie śniadanko