Wątek: juemkowy zawrót głowy.......I choćbyś upadł na kolana.....

kilogram mniej ale to może woda jakoś tak mi smutno się zrobiło na myśl że nigdy nie dojdę już do wagi którą uzyskałam zeszłym razem i że już nic nie będzie tak samo dziewczyny dlaczego wszystko musi się zmieniać?

Hej Juem głowa do góry jak ci się udało raz to i uda ci się kolejny wiesz ja widze sama po sobie ze waga wskazuje 51 ale do szczupłej sylwetki mi jeszcze daleko, niestety wisi mi tłuszczyku tu i tam pomimo ze staram się regularnie ćwiczyć ale ostatnio stwierdziłam ze z wiekiem coraz ciężej się odchudzac a i jeszcze swoje robi ciąża

Cytrynko widzę że i ty dużo już zrzuciłaś. tak tak pamiętam jak ważyłam 50 kg to też miałam brzuszek i nie do końca byłam taka szczupła może nie tak szczupła to ja byłam ale podczas chodzenia nie skrzypiałam

Juem
schudniesz, jak ktoś powiedział tutaj , przestan rozpamiętywac jaka to szczupla byłaś
tylko bierz sie do pracy i niedługo będiesz znowu szczuplutka

ja staram sie nie mysleć, że rok temu wazyłam (po dużym schudnięciu ) 62 kg i teraz mogłabym ważyć te wymarzone 55 kg, gdybym nie zaprzepaściłą tego tak idiotycznie.

Po prostu jestem gruba i robię wszystko zęby znowu być szczuplą

pozdrawiam

Ja już też wątpie, że schudne tak jak kiedyś Ale trzeba w to wierzyc, chociaż ja za bardzo kocham jeść Gratuluję kilograma

Papa

do zobaczenia za dwa tygodnie

juem! gdzie zas sie podziewasz myslisz ze cie nie bed epilnowac
w duzym bledzie jestes wiec

jak bedziesz tak myslec ze nie schudniesz albo ze nie bedziesz miala idealnego brzusia to tak bedzie

zmien myslenie i nasatwiaj sie optymistycznie !!!

bo na takie smety nie pozwalam!

jestem jestem tylko dzisiaj chce spędzić czas z rodzinką pozdrawiam was cieplutko i do zobaczenka jutro

Cześć Juem to dzisiaj dajemy ci spokój ale jutro czekamy na raporcik odnosnie dietkowania

witam

kurcze...ja mam Juem to samo...
Przytyłam jak świnia i patrzec niemoge...
a najgorsze,ze powstrzymac sie od zarcia niemoge...
...chyba pekne kiedys...

dajcie ostrego kopa!!!!!!