Wcięło Cię widzę na dobre![]()
Dobranoc
![]()
Hej Słonko, mam nadzieje, że u Ciebie wszystko w porządku))
Wpadłam pożyczyć pieknego dnia!!
![]()
będziesz sie bardzoooooo tłumaczyc czemu Cie nie ma zoabczysz;p
Ninko...hop hop..gdzie jestes??
wraaj szybciutko albo pomachaj chociaż łapką![]()
Witajcie moje Kochane. :* Dziękuję, że jesteście i do mnie zaglądacie, pomimo moich ostatnich nieobecności.No i oczywiście przepaszam, że tak znikam, ale nagle tyle spraw wypadło do zrobienia, że nie mogłam się ogarnąć. Nawet mój Misiek się zlitował wczoraj nade mną i skończył za mnie sprzątać, bo ja padłam na łóżko.
Dietkowo u mnie tak sobie - ani dobrze, ani źle, za to staram się trochę poćwiczyć, kiedy mam wolną chwilkę, wczoraj pół godzinki, a dzisiaj godzinkę. Niestety nie zapowiada się, żebym miała w najbliższych dniach więcej czasu, bo chyba już dzisiaj jedziemy do rodziców Miśka na weekend, a od poniedziałku zajęcia...
![]()
![]()
![]()
Linuniu - z Twoją wagą jest na pewno dużo lepiej niż z mojąA Ty zawsze pozostaniesz dla mnie wzorem, że tyle już osiagnęłaś :*
Zinnuś - tak mi coś ostatnio mignęły pomarańzowe i czarne paski w krzakach koło przystanku :P To Ty?
Asiu - już się tłumaczę, już, już, tylko nie bijcie za mocno :P
Anne - no ostatnio czuję się baaardzo zabiegana...I jakoś tak wszyscy wrócili do Warszawy i każdy ma jakąś sprawę.
Tiskus - nie zapominam o Tobie i zaraz postaram się wpaść na herbatkę :*
Inezzko - mi to czasem schodzi się 2-3h z tym forum, żeby tak wszystkich poodwiedzać, ale teraz będę się już starać, chociaż 1 dziennie
Iwonko - no właśnie chyba nie dobrze, bo nie ma czasu sobie zaplanować zdrowych posiłków...I się generalnie je, co jest, byle szybko.
![]()
Annamaria - sprawy to się układają tak sobie, ale staram się to wszystko jakoś wyprostować
Finesko - już, już macham łapką do Ciebie, widzisz?![]()
Jeszcze raz Wam dziękuję, że jesteście. :* Zaraz postaram się Was poodwiedzać w przerwie przeglądania papierów i szykowania obiadku.![]()
no to masz szczescie ze sie ładnie wytlumaczyłas bo było by bicie ale nie bedzie:0 no to udanego weekendu u rodziców miska:P no od poniedziałku sie Nam zacznie maraton na uczelniach..ale damy rade:0 tooo wielkie buziaczki Ninus;*
Ah Ninuś wpadla na momencikmilo Cie widziec znow
i widze ze Twoj Misiek tez sobie radzi ze sprzataniem i taki dobry
![]()
no niestety znow te studia i nauka ale pewnie szybko zleci...a tak a propo hmm kolo przystanku mowisz :P tak tak to chyba bylam ja i kurcze jednak mnie wypatrzylas
buzka :* milego weekendu
:*
Ninus ja to rozumiem ze czasu nie masz bo tez sama zabiegana przed studiami jestem .a co Ty studiujesz i na ktorym roku jestesdaleko jezdzisz na zajecia
ja jak teraz w niedziele wyjade to szybko nie wroce bo daleko od siebie studiuje
milego popoludnia
![]()
Nineczko, welcome back!!!![]()
![]()
![]()
Milego weekendowania z Miskiem Kochana, baw sie dobrze, korzystaj z ostatniego wolnego weekendu!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Witajcie.Ja juz po obiadku i właściwie po kolacji.
Mam chwilkę wolną, więc do Was zaglądam. Dzisiaj chyba nie pojedziemy, dopiero jutro rano, bo Misiek musiał zostać dłuzej w pracy i na dodatek jest burza.
Lubię burze tak na swój sposób... Jak byłam mniejsza to zawsze chciałam wyjść na dwór jak była burza...
![]()
A, w ogóle to moja waga coś szwankuje, fiksuje i jak jej nie przywołam do porządku, a myślę, ze nie to po prostu sprawię sobie nową, bo to ważenie przebiega u mnie różnie. Czasami pokazuje te 66, a chwilę później już nawet 1kg więcej, nie wiem jak to jest...![]()
Asiu - jakoś mi się nie tęskni do tego maratonu na studiachZwłaszcza, że mi zatrzymali pare koleżanek na drugi rok...
![]()
Zinnuś - zmień kamuflaż na jesienny, to będziesz mniej rozpoznawalnaA mój Misiek to tak tylko zmył naczynia i przeleciał przez pokój, żadne konkretne sprzatanie nie wchodzi w grę :P
Tiskuś - u mnie i tak d***, bo powinnam coś załatwić w dziekanacie, przypomniało mi się wczoraj, a dziekanat czynny od pon do środy :P Więc będę musiała postać w kolejce w poniedziałek... Studiuję ekonomię przedsiebiorstwa na UW, 3 rok... W Warszawie, a że mieszkam 160km stąd, musiałam się tu przenieść, do domciu niestety wracam tylko raz na 2-3 miesiące...![]()
Iwonko - witaj i dziękuję, że o mnie pamiętasz :*No mam nadzieję, że w ten weekend się trochę wyszaleje, bo to w końcu ostaaaatni weekend wakacji
![]()
Zmykam chyba, wyłączę komputer, bo jakby mi tak piorun walnął, to bym się zapłakała, jakbym nie mogła do Was w ogóle pisać :PBuziaki :* :* :*
Zakładki