witam, witamjak cudownie, że tak nagle jakoś tłoczno się zrobiło
miło przyjść i zobaczyć tyle nowych postów - od razu większą mam motywację
Melisso - rozumiem, że ona się nie pyta, czy chcesz czy nie, ale nie sądzę, żeby to nie zależało od nas czy na nią zachoeujemy, czy nie... a poza tym ja mam taki wstręt do wymiotowania, żeby chyba nie mogłabym się przemóc...
Nika1990 - jogurty wcinałam kiedyś hurtem, ale już mi tak zbrzydły, że muszę trochę od nich odpocząćraczej wolę sama owoce na drugie śniadanko
caroll - no czekam i czekam na tą 6, ale się nie poddajętym bardziej, że z każdym dniem kilogramów mniej... (narazie dag mniej...) na owocki chyba się skuszę, zwłaszcza, że tak apetytycznie wyglądają na tym Twoim zdjęciu
Inezza - gdyby mi tak spadało co tydzień po 2 cm to byłabym wniebowziętano zauważył i facet i mama, bo też mnie już ponad nie widziała
ażsię bardziej chce człowiekowi odchudzać
a tak na marginesie to zaraz się biorę za dance-aerobik, wczoraj zrobiłam 45 minut, ale dzisiaj chciałabym dojść do 60 minaha i 6 dzień a6w za mną
czas na solidną dawkę ćwiczeń!!!!
![]()
Zakładki