Strona 31 z 118 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 1178

Wątek: porzucenie zbędnych kilosków na zawsze... damy radę!

  1. #301
    nasturcja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    9

    Domyślnie

    miłej srody oczywiscie ja przez to wolne jestem do tyłu heheh

  2. #302
    Owieczka09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow, super!!! Jeszcze niedawno tak chciałaś mieć tą szósteczkę z przodu, a to już 68,7 Cudownie! :P Możesz być z siebie dumna. Fantastycznie Ci idzie! A jak śniadanie?

  3. #303
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    gratuluję nowej wagi i mieszkania

    miłego popołudnia:*

  4. #304
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze tak mało zjadłas musiałaś naprawde dużego stresa mieć

    ale ciesze sie, że już wszystko wraca do normy)))

    teraz już relaksik i proszę Cie zjedz dzisiaj wiecej Ninko,żebyśmy się nie zaczeły tutaj o Ciebie martwić Słońce!!!!!!

  5. #305
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ojejq ninka to śliczna waga coraz ładniejsze te wyniki gratuluje hihihihi no tyle sie naćwiczyłas wczoraj,zę tu masz nagrode

    no i bardzo dobrze ze juz jestes w spokojnym miejscu bez glupich bab i mozesz sie skupic tylko na sobie a powiedz mi Ty sama mieszkasz bez rodzicow czy cio?:P

    i Ninka od jutra masz jeśc wiecej jasne?:P

  6. #306
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninka, gratulacje za wagę.

    I cieszę się, że udało Ci się uciec od upierdliwego babochłona.
    Miłego rozkoszowania się luksusem, jakim jest ŚWIĘTY SPOKÓJ.

    To kiedy parapetówka?

  7. #307
    PepperMint Guest

    Domyślnie

    nio to ciesze sie ze masz nowe mieszkanko i ze nie masz problemow cos wiem o przeprowadzkach w ciagu 2,5 roku przeprowadzalam sie 7 razy :P normalnei tragedia, a jak ogadalam wczesniejsze zdjecia, i czasem sie zadaje sobie pytanie " w ktorym to mieszkaniu bylo robione" hehe teraz naszczescie juz nie planuje przeprowadzek mam nadzieje ze milo spedzasz wieczor pozdrawiam

  8. #308
    Dziarra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, to teraz sobie będziesz wieszać plakaty na ścianach i nawet na suficie jak Ci się spodoba a parapetówa jakaś się szykuje..?:> Hehe. No mów co tam u Ciebie dziś słychać było w menu

  9. #309
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!!! Dziękuję wszystkim za odwiedzinki, niestety ja cały dzień nie miałam jak wejść poczytać, co u Was, ale mam nadzieję, że jeszcze nie padnę dzisiaj i zdążę nadrobić Dzisiaj dzień dużo lepszy, chociaż musiałam wywieźć część rzeczy poza Warszawę, bo ta kawalerka jest w pełni umeblowana i część mebli i innych pierdół mi się po prostu nie przydałaby. Dopiero niedawno wróciłam i jeszcze siędziś nadźwigałam, a waga znów ruszyła... Na noc: 68,0 Chyba jutro wezmę torby i będę chodzić po schodach w tą i z powrotem, jak to daje takie efekty hihihihi Aha - co do jedzenia - bylo dużo lepiej, co prawda do tysiąca mogłam nie dobić, ale po 2 dniach niemal głodówki nie do końca mogłam od razu skoczycna tyle kalorii (nie liczyłam nawet ile dziś zjadłam). A było tak: 2 kromki wasa + serek topiony z szynką ok. 20g + 2 ogórki, na obiadek: ryż z kurczakiem i warzywami w sosie słodko kwaśnym - porcja niezaduża, a wieczorem już tylko jabłko (nie byłam głodna). Zawsze lepie niż w poprzednie dni, a jutro postaram się wrócić do normalnych 5 posiłków....

    nasturcjo - ja trochę ochłonęłam po tym stresie i pojadłam i czuję, że niemal na pewno jutro będzie @ tak wiec nowe mieszkanie i problemy od razu rozwiązują się same

    Owieczko - widocznie moja waga wymagała konkretnego wysiłku, żeby ruszyć a przy okazji b. skurczył mi się żołądek śniadanie jak pisałam było chociaż nie powiem, ale lubię to uczucie lekkości przy głodówce... ale wiem, że nie wolno przesadzać

    Inezza - dziękuję, to popołudnie było wreszcie miłe

    Linuniu - dziękuję za troskę, powoli wraca do normy nawet moje jedzenie, może nie jest jeszcze doskonale, ale stres całkiem n ie minął a i jedzenie jest pewną niespodzianką dla mojego organizmu po tej głodówce od jutra będę się starała wrócić do normalnego odchudzania

    Asq - te wyniki mi spadają, a za chwilkę spadną Twoje, bo w końcu mnie goniszz szybciutko mieszkam z chłopakiem niestety rodzice rozwiedzeni i nie mieszkają w tym miescie co ja studiuję...

    Selva - tak - święty spokój, powoli zaczynam rozumieć, co to naprawdę znaczy jest cudownie narazie bagaże nierozpakowane jeszcze i muszę odetchnąć i dopiero pomyślę o parapetówie

    Pepperku no ja mieszkam w wawie 2 lata a to już moje 4 mieszkanie... Mam nadzieję, że dużo więcej mnie już nie czeka, chociaż... ten spadek wagi po dzwiganiu jest kuszący

    Dziarra - hihi plakaty wyrzuciłam o parapetówce, jak pisałam, pomyślę jak trochę odżyje, a i pewnie po @

    Ufff idę do łazienki i zaraz looknę, co u Was.

  10. #310
    asq25 Guest

    Domyślnie

    o jak fajnie z chłopakiem tez bym chciała;p hihihihihi no kurcze ninka wreszcie cos wiecej jedoznka na całe szczęście... i kurde waga leci i leci ..chyab tez zaczne "robic" udawane przeprowadzki bede nosic po domu meble itd...moze tak schudne szybciej to u CIbeie to zleciało nieźle przez te stresy i przeprowadzki;* slicznie

    milego dnia kochana ;*

Strona 31 z 118 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •