Wątek: porzucenie zbędnych kilosków na zawsze... damy radę!

Witajcie Dziewczynki! No spacerek wieczorny był, owszem, dość długi, ale przy okazji zjadłam loda. Żeby szybciej spalić zeszłam po schodach i weszłam na 4 piętro. Więc troszkę się zrównało. Zresztą lód był ciągle w lmicie.

Nasturcjo - mnie też a6w strasznie nudzi, ale może od czasu do czasu będę robić 1 serię np. po 20-24 powtórzeń a z tym zabieganiem doskonale Cię rozumiem, niby wakacje a nie ma czasu na nic

Asq - Ty i tak pięknie już schudłaś i wyglądasz, więc nawet jak nie dojdziesz do 68 i tak będzie super a ja muszę ćwiczyć i ćwiczyć i ćwiczyć :P

Znow upadam. Najchętniej bym poszła spać już I chyba się wykąpię i niedługo tak zrobię. Dobranoc Dziewczynki i słodkich snów! :*

hej
lodzik na kolację raz na 100 lat jeszcze nikomu nie zaszkodził (mi na pewno nie w ostatnią środę)
jesteś całkowicie rozgrzeszona
śpij słodko
c.

o widze Ninka,ze tez preferujesz spacerki a lodem sie nie przejmuj jeszcze jak byl w limicie to jestes usparawiedliwiona ale dzis przygnebiajaca pogoda i mam nadzieje,ze dasz mi troszke sloneczka jak u Ciebie pogodnie bo u mojej Inezki tez pada milego dnia

Lody dobre sa odchudzaja !!! oczywiscie - jedzone w malych ilosciach ..

Ninka - ja zauwazylam.. ze.. zegarek na dieta.pl zaczal chodzic poprawnie.. wiec.. spac o 20 ? hm.. ale w sumie nie powinnam sie dziwic - ja codziennie sie budze o 6-45.. i spac chodz o 23-24 (ale to juz oczy sie same zamykaja).. hm.. to oznacza tylko jedno - nie proznujemy !!! i cwiczymy !!! i chudniemy !!! - efektem jest brak energii i sennosci we wczesnych godzinach wieczornych no coz.. coz za cos

Witajcie Dziewczynki. Witam w piękny sobotni słoneczny (!) poranek. Ja już po sniadanku (2 kromeczki chrupkie z serkiem topionym) i przybiegłam popatrzeć co tam u Was.

Carolll - u mnie ten lodzik jest raz na tydzień a nie raz na 100 lat, ale myślę, że to nic

Tiska - u mnie jest nadal ciepło (ponad 30 stopni) i piękne słoneczko za oknem więc przesyłam jak najwięcej tego słoneczka, ciepełka i dobrego nastawienia!!!!

Ngu - no ten zegarek chyba nie działał dobrze, bo u mnie była 21:30 a zanim się wykąpię i ogarnę to zwykle jest przed 23 i zasypiam przed 24 ale masz rację - przez te treningi i odchudzanie chce mi się wcześniej spać i nie mam tyle energii w godzinach wieczornych, coś w tym jest

Waga ciągle się waha.

Witaj ninko !
wpadłam do Ciebie pierwszy raz, ale mam nadzieję że mnie nie wygonisz

Chwale- bo dobrze Ci idzie, tak trzymaj
ja już też po śniadanku, skaczę i odwiedzam wątki
miłego dnia, i zapraszam takze do mnie

Witaj Katharinko - będzie mi bardzo miło Ciebie gościć, oczywiście nie ma żadnej mowy o wyganianiu. Jak tylko będe mieć chwilkę to do Ciebie wpadnę (chyba czeka mnie dużo czytania ), bo teraz idę sprzątać - tak, sobota to stanowczo dzień porządków. Dzisiaj chyba ćwiczeń nie będzie, ale może namówię mojego Miśka na jakiś spacerek.

cześć Ninko
ja też wczoraj odpuściłam ćwiczenia bo taka była potrzeba chwili
czasem wypada po prostu za dużo zajęć a potem już człowiek zmęczony
udanych porządków, spacerku i całego dnia
c.

dzięki za miłe przyjęcie, nie, nie musisz czytać całego wątku, same tam bzdury i czasy marnej jakości dietkowej jak masz ochotę to poprostu dołącz od najnowszej strony i tyle będzie mi bardzo miło

ja też zaraz ruszam ku porządkom
miłego spacerowania !

Hej Nineczko, jak Ci mija reszta dnia?