Asq>> Ty dobrze sprawdz bo znająć Twoje szczęście
to Ty już Ninkę dogoniłaś tylko ktoś sie pomylił i powiedział że nie
Anne - oj te zakupy to coraz większa przyjemność a 7 mówimy stanowcze NIE! Nigdy więcej nie chcę zobaczyć 7 z przodu. Jest paskudna...
Asiu - Ty i tak wyglądasz świetnie i tyle już schudłaś, że to ja powinnam Cię gonić, nie wagowo, ale wyglądowo Cieszę się, że Cię motywujesz, w drugą stronę to też działa.
to przyszłam na herbatkę, a co do doganiania, no właśnie nie o to tutaj chodzi, po prostu aby do przody i najważniejsze jest wsparcie wszytkich tutaj osób, fajnie, ze można pogadac, pożalić się i cieszyc się z udanego dnia. I nawet dostac smaczną herbatkę, buziaki śle i życzę miłej nocki.
Anne - oj tak, z tyłu za piąteczką, to i ja chętnie zobaczę tę 7... mmm.... Ale się rozmarzyłam No cóż, marzenia są do zrealizowania, trzeba tylko chcieć i się trochę postarać.
Basiu - witam na herbatce Właśnie nie o doganianie tutaj chodzi, aczkolwiek jest ono również motywujące Ważne żeby przeć do przodu i nie poddawać się, zwłaszcza jak tak dużo się już osiągnęło Wzajemnie - spokojnej, miłej nocki, bez problemów z kaszelkiem Majeczki.
No to na mnie już czas, zmykam do łóżeczka a Wam życzę przyjemnej nocki i kolrowych snów!
Znikasz mi z widoku, tak popędziłaś zbędne kilosy.
A zakupy też mi się marzą, ale to za parę kilo. Już niedużo, ale jeszcze trochę.
no, podłączyli Nas, to ja do Ciebie z bardzo późna herbatką do Ciebie zawitałam.
jak tam dzionek minął.
Ja tu na diete rano zaglądam i nie wierze włsnym oczą, bład i znowu błąd przy logowaniu mi się pokazuje.
Byłam zrozpaczona, bo ja tu w nieświadomosci przez cały dzien zyje, co u Was. No i nie miałam z rana z kim herbatki i kawki wypic.
Ach, ale na szczęscie juz dochodzę do siebie. Buziaki i pij herbatke ode mnie. taka z prądem, bo po trzeźwemu w takich warunkach zyc sie nie da.
No ja też tu wpadałam z rana tyle razy i w kółko błąd i bład i bład i z tego wszystkiego zjadłam trochę orzeszków ze zdenerwowania... Napisałam maila do moderatorów i mi odpisali, że do jutra będzie działać, więc się trochę uspokoiłam, a teraz wpadam i działa na szczęście. Dzień minął mi bardzo leniwie, dietkowo tak średnio, no ale cóż, lepiej będzie przejść już do jutra. Lepiej, żeby więcej błędów nie było.
Selva - nie bój się, szybciutko mnie dogonisz Ja też się wybieram na porządne zakupy... za 6kg. Narazie to tylko takie bluzki co są dobre teraz i pewnie będą później.
Carolll - ano tyle stało, to i teraz może się trochę poruszać w dół
Basiu - doskonale Cię rozumiem, no i dziękuję za tą herbatkę z prądem, faktycznie inna by teraz nie przeszła
Szkoda, że tak późno tu zajrzałam, bo teraz to już nie mam za wiele sił, żeby się za bardzo rozpisywać.
Zakładki