Nie potrafię pomóc ale moja nauczycielka twierdziła że bardzo zdrowy - a ona wszystkie takie herbatki zdrowotne, preparaty, skrzypy nie skrzypy, nowinki jakieś ma w jednym paluszku
Nie potrafię pomóc ale moja nauczycielka twierdziła że bardzo zdrowy - a ona wszystkie takie herbatki zdrowotne, preparaty, skrzypy nie skrzypy, nowinki jakieś ma w jednym paluszku
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Hmm... no to pozytywnie.
Chyba bede musiala na jego temat troche poczytac... =D
Hmmm juz nic dzisiaj nie zjem (nie ma tak dobrze, nie bede podjadac swiadomosc o tym ze moge stracic tyle żetonkow przebija moje zachcianki ;D )wiec zrobie raporcik za dzisiaj =)
12(dzisiejszych) + 6(wczorajszych) = 18.
jedzonko: 18-11=7
ćwiczonka (w sumie to było troche ponad 50 minut... ale policze jako 40 a nie 60...)
7+2 = 9
Żadnych wpadek ani jakichs wielce specjalnych zachcianek nie mialam... wiec nie dodaje ani nie odejmuje nic poza powyzszym
Tak wiec
Po dniu dzisiejszym mam żetonkow 9 =)
Hmmm mama wpadla na pomysl zeby zrobic jutro babke drożdżową. Noo...to bedzie duuuuzo... bo z kg mąki i 15dag drożdży wiec tego jest potem masa.
Ale obiecałam sobie że:
jutro zjem jeden kawałek, i w niedziele jeden.
A co z mojego "przydziału" zostanie albo bede oddawac albo bede jesc po jednym w dniach kolejnych. Wiec nie ebde tego uznawac za nic negatywnego - bedzie to wliczone w posilkowy limit kaloryczny jako podwieczorek
(ufff ciekawe czy dam rade zjesc tylko jeden kawałek... ;( )
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Krufka muuuuuuuuuuuusisz dać radę :P [/b]
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Trzymam kciuki za to, żeby to był tylko jeden kawałek
Pozdrawiam i milego dnia
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
kruuufko nie ma innej opcji tylko ta ze dasz rade zjesc jeden kawalek
na pocieszenie powiem ci ze moja babcia dzis upiekla szarlotke ale taki minus ze ja jej nawet tknac nie moge noi nie tkne
milego dnia :*
A ja mam stos ciastek na stole i do tego dwie drożdżówki i się trzymam - to ty tez musisz!!!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Kurcze no Napisałam posta ale sie nie dodał
No więc gdzieś CHYBA czytałam,że cynamon w dużcyh ilościach jest SZKODLIWy...... no ale nie jestem pewna,poszukam tego artykułu ale nic nie obiecuję..
No i miąłam pisać,że na pewno wytrzymasz z tą babką Tak jak ja z moim plackiem dyniowym
O, to widze ze na wiekszosc czekały dzisiaj takie pokusy że hej =)
A ja tak kilkadziesiat razy przechodizlam obok babki i nic a nic mnie nie ciągło. Nie zjadłam tez bułki, ktore zawsze w sobote leżąc w kuchni mnie ciągną i zawsze jakąś zjem. Zjadłam tylko jedną miseczke czyli 250ml zupy ogorkowej, a nie wiecej jak zawsze. Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby zacząć "szukac" czegos słodkiego co by mozna zjesc a "nikt by sie nie dowiedział"...jak to zwykle bywa.
Cos jest ze mną nie tak. ???
I tak mnie jakos ssie w żołądku... A ja mam takie uczucie jakbym nic w siebie nie mogła wcisnać... Troche dziwne...
Bo rano zjadłam bułke z ziarnami z roznymi rzeczami.. tak zeby 'miec sile' zeby pol dnia sprzatac. Troszeczke sie przed 12 podjadło jak sie babke robiło... wiecie takie resztki itp przy przygotowywaniu ciasta co to podobno kalorii nie mają
No i o 16 tą miske zupy...
I przez cały dzien pije...herbate, wode...ale pije. I to picie zaspokaja mi całą cheć jedzenia...tylko żołądek chyba tego nie akceptuje... (?) Co ja moge za to.
A ta babka na dzisiaj postanowiona, to nie bedzie 1, tylko dwa kawałki. Ale mniejsze. Czyli na jedno wyjdzie Ale 2, bo są dwie rózne - jedna z musem jabłkowym (czyli hmmm kalorie na kawałek sie jednak zmniejsza?) i jedna z rodzynkami zwykła.
No, ale bedzie tak, jakbym sobie ten jeden obiecany kawałek przekroila na dwie czesci
Ufff wiecie co, ja chyba umre w ten weekend. Zrobiłam 20 zadan (5 pełnych stron a4) z matmy i juz wysiadam. A w sumie mam do zrobienia 120(!) zadan na poniedzialek (!!) .....
To powtorka. Nie licząc materiału bierzącego i juz wogole innych lekcji... :/
Ale jestem dobrej mysli
Z tym cynamonem... no właśnie, bo ja co chwile spotykam sie z totalnie skrajnymi opiniami
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
:]
Nooo dumna z Ciebie jestem
Jak robię ciasto to zawsze wszyskto podjadam:] Szczególnie surowe ciasto
Nic z Tobą nie jest nie tak:P
Poszukam o tym cynamonie Bo tak jakoś ze łba mi wypadło wczęsniej.. :rolL:
No pięknie!!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Zakładki